danielXR napisał:tommason, chyba nie do końca jest tak jak piszesz
Zakaz nie wynika też z żadnej ustawy przygotowanej przez Min Rolnictwa lecz z Ustawy o Ochronie Przyrody z 2004r. Ustaw nie zmienia żaden z ministrów lecz może to zrobić jedynie Sejm, nikt na zawołanie żadnego zakazu Ci nie wykreśli z ustawy, do tego potrzebna jest cała procedura sejmowa. Składek za sportowe zezwolenia połowowe w morzu nie płacisz też w MIR lecz OIRM , a to spora różnica
No i z tym zarybieniem łososiowatymi- uwierz mi że to nie tylko z ze składek PZW na wody górskie zarybia się tymi rybami
Nie gniewaj się ale dziś na spotkaniu właśnie padało wiele takich argumentów ze strony wędkarzy, którzy niby coś wiedzą ale nie do końca i jest bardzo łatwo nas wówczas zdyskredytować przez przedstawicieli Parku jako niekompetentnych krzykaczy którzy po prostu coś chcą lub wymagają od Dyrekcji Parku, nie zdając sobie sprawy o czym tak naprawdę Park decyduje i na co ma wpływ...
Jest dokładnie tak, jak napisał Daniel.
Korzystając z sugestii Artura Furdyny, a także z uwagi na liczne wątpliwości dotyczące zakazu połowu pod klifem oraz fakt, iż część krytycznych opinii na temat Dyrekcji WPN i zakazu połowu na terenie Parku ma swoje źródło w braku wiedzy na temat obowiązujących przepisów prawa, postanowiłem napisać krótką analizę obecnego stanu prawnego w interesującym nas temacie.
Jeżeli komuś nie chce się czytać całości, może poprzestać na przeczytaniu trzech ostatnich akapitów:)
Zgodnie z art. 15 ust. 1 pkt 14 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (tekst jednolity Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1220 ze zm.), w brzmieniu obowiązującym od dnia 15 listopada 2008 r. w parkach narodowych oraz rezerwatach przyrody zabrania się m.in. połowu ryb i innych organizmów wodnych, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony lub zadaniach ochronnych.
Z przepisu tego jasno wynika, że tzw. „zakaz połowu na terenie WPN” nie jest żadnym „widzimisię” dyrektora, lecz konsekwencją treści przepisu ustawowego. Jak już napisał Daniel, organem upoważnionym do zmiany ustawy jest nie Minister, lecz Sejm, co więcej, nie tylko nie ma potrzeby, ale również racjonalnych przesłanek do uchylenia czy zmiany powyższego przepisu ustawy o ochronie przyrody.
Możliwość sportowego połowu ryb na terenie parku narodowego nie jest definitywnie wykluczona, bowiem połów ryb jest możliwy w miejscach wyznaczonych w planie ochrony lub zadaniach ochronnych parku narodowego.
Plan ochrony parku narodowego ustanawia w drodze rozporządzenia (czyli aktu prawa powszechnie obowiązującego) minister właściwy do spraw środowiska, projekt tego planu sporządza dyrektor parku narodowego (art. 18 i 19 ustawy o ochronie przyrody). Zadania ochronne parku narodowego to dokument funkcjonujący „w zastępstwie” planu ochronnego, do czasu jego ustanowienia. Wydaje je minister właściwy ds. środowiska, w drodze zarządzenia (czyli aktu kierownictwa wewnętrznego), co wynika z art. 22 ustawy o ochronie przyrody.
Niestety, obecnie nie mamy aktualnie obowiązującego ani planu ochronnego dla WPN, ani zadań ochronnych. Ostatnie zadania ochronne dla Wolińskiego Parku Narodowego, które dopuszczały możliwość uprawiania rybołówstwa i sportowego połowu ryb na obszarach morskich poza strefą roślinności wynurzonej i strefą ochrony ścisłej, zostały wydane w 2007 r., na okres roczny i utraciły moc z końcem 2007 r. W obowiązujących przepisach nie znalazłem aktualnych zadań ochronnych dla WPN.
W obowiązujących przepisach możemy się również natknąć na przepis pozornie zezwalający na wędkowanie pod międzyzdrojskim klifem.
Jest to § 5 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 3 stycznia 1996 r. w sprawie Wolińskiego Parku Narodowego (Dz. U. z 1996 r. Nr 4, poz. 30). Zgodnie z tym przepisem zakazy, o których mowa w ust. 1 wspomnianego paragrafu (m.in. zakaz wędkowania poza miejscami wyznaczonymi § 5 ust. 1 pkt 2), nie dotyczą prowadzenia gospodarki rybackiej, wędkowania, jachtingu i żeglarstwa na jeziorze Wicko Małe, Wicko Wielkie oraz Zalewie Szczecińskim i Zatoce Pomorskiej.
Rozporządzenie to zostało wydane na podstawie starej ustawy o ochronie przyrody z dnia 16 października 1991 r.
Wprawdzie wspomniany przeze mnie przepis rozporządzenia nie został formalnie uchylony, jednak jako norma prawna niższego niż ustawa rzędu, utracił on już moc obowiązującą ze względu na nową treść aktualnej ustawy o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 r. Normy ustawowe mają bowiem pierwszeństwo przed normami wynikającymi z rozporządzeń, które są tylko aktami wykonawczymi.
Moim zdaniem najlepsza i najbardziej realna obecnie możliwość udostępnienia plaży pod klifem do wędkowania wynika z art. 15 ust. 3 obowiązującej obecnie ustawy o ochronie przyrody. Zgodnie z tym przepisem, minister właściwy do spraw środowiska, po zasięgnięciu opinii dyrektora parku narodowego, może zezwolić na obszarze parku narodowego na odstępstwa od zakazów, o których mowa w ust. 1 (a więc również zakazu połowu ryb), jeżeli jest to uzasadnione m.in. potrzebą ochrony przyrody, wykonywaniem badań naukowych, celami edukacyjnymi, kulturowymi, turystycznymi, rekreacyjnymi lub sportowymi lub celami kultu religijnego i nie spowoduje to negatywnego oddziaływania na przyrodę parku narodowego.
Zezwolenie na takie odstępstwo ma jednak charakter aktu wyjątkowego i stanowi odstępstwo od zasady, jaką generalnie jest zakaz połowu ryb na terenie parku narodowego. Dodatkowo nie zależy to wyłącznie od dyrektora parku, lecz również od ministra właściwego ds. środowiska, choć niewątpliwie opinia dyrektora parku będzie dla ministra miarodajną wskazówką.
Dlatego jedyna moim zdaniem realna możliwość „odzyskania” plaży pod klifem dla wędkarzy to przekonywanie dyrektora WPN, aby wydał pozytywną opinię w tym przedmiocie. Ważne jest, aby nasze argumenty przedstawiać w sposób racjonalny, wyważony i spokojny. Z pewnością nie będą temu służyć różnego rodzaju zarzuty stawiane dyrektorowi WPN, czy też próba postawienia go „pod ścianą”. Dodatkowo z uwagi na to, że wielu z przyjezdnych wędkarzy będzie zostawiać pieniądze w Międzyzdrojach, naszymi cennymi sprzymierzeńcami mogą okazać się Gmina Międzyzdroje oraz tutejsi przedsiębiorcy.