TEMAT: Konkurs: DRWĘCA FLYFISHING

Co by nie gadał to impreza udana. Było fajnie i całe szczęście że w tak fajnym gronie. Kto wie co by się działo gdyby pojawiła się grupa malkontentów. Pewnie atmosfera się by skopała, a tak zostały same miłe wspomnienia. Tak naprawdę to już odliczam dni do spotkania za rok i wcale nie koniecznie w wielkim gronie. Tylu ilu nas było to paczka akurat. Oczywiście jeżeli ktoś chciałby bardzo nas poznać i zintegrować się to problemu nie widzę.
Nie rozumiem Was chłopaki, co się czepiacie Roberta. Swoją drogą to propozycja moja żeby następnym razem wszyscy się przebrali, może być za Szkota. Fajna zabawa by była. Mniejsza o to czy kiecka w kratkę czy w ciapki
Zdjęcia wkleję i prześle tylko trzeba czasu bo to w dużej rozdzielczości są i mam wolnego neta. Do Mariana wysyłam już drugi dzień a końca nie widać

Śmiesznie ,ale dla mnie to z całym szacunkiem gejowacie wygląda.

mar22 napisał:
Wiele się nie trzeba zastanawiać żeby wysnuć takie wnioski

I taka mała prośba do Roberta w kiecce i szaliku na wiatr.Nie wysyłaj mi więcej żadnych PW i nie obrażaj mnie więcej.Nie zamierzam ci grozić poprostu nie rób tego więcej.

Żegnam

WIKTOR napisał: He he he Co nas to obchodzi? Mamie też się poskarżyłeś?

WIKTOR napisał:
no na PW to niezły kozak z Robercika, w sumie powinien za te obelgi zaliczyć strzała ale przecież nie będę bił kolesia w spódnicy

piotr napisał:
A ty co chłopak Robercika? Bo ja do niego pisałem a ty na kiego się cinasz??

Patrząc na tą fotkę z zieloną marynarką jakoś nie dziwię się że ryby nie brały....

Wiem! To jest uniform niesfornej uczennicy. Widziałem takie w filmach puszczanych późnym wieczorem.

Internetowa loża szyderców znów działa. Nie znacie się to nie pitolcie....

grilse napisał: Film mi się podoba. Takie kino "moralnego niepokoju".
Tym, którzy nie mają czasu oglądać streszczam:
Kilku starszych panów przebiera za uczennicę młodego mężczyznę. Biorą alkohol i prowadzą go przez las nad rzekę. Każą mu wejść na łódkę i łowić. Chłopak w spódnicy ze strachem w oczach co chwila odwraca się z przerażeniem obserwując jak panowie pochłaniają kolejne porcje alkoholu.
Najbardziej niepokojący jest moment od 5:18 w którym z kadru znika postać chłopca w sukience, a oddech kamerującego zdaję się przyspieszać i pogłębiać. Film trzyma w napięciu. Polecam.