RobertK napisał:
Swoja droga to przez dwa dni na 180 spiningistów, tylko te parę rybek w szczycie sezonu to raczej SŁABIUTKO
Za to wielkie GRATKI dla kolegów co wypuścili swoje zdobycze,
jak widać powoli ale jednak C&R zaistniało na zawodach trociowych, może kiedyś to będzie ogólnopolska normą.
Kolego Robercie-albo nie znasz realiów parsęckiego trociowania,albo celowo 'kwasisz'temat.Wynik ilościowy uważam za dobry.Przy takich warunkach hydrologicznych na rzece branie troci trzeba naprawdę ciężko wypracować.Co do szczytu sezonu to na Parsęcie w tym roku był on w końcu czerwca.Gdyby wtedy rozegrano SALMO-zwolennicy C&R mieliby okazję wypuszczać komplety.