Niedługo wejdzie na ekrany kin film ,, Jack Strong’’ Pasikowskiego, tym pseudonimem posługiwał się w późniejszym okresie swojej współpracy, którą zaczął pod koniec lat 60. Nie mogę się doczekać na ekranizację tego filmu. Był w najwyższych strukturach PRL, miał prawie wszystko, lecz od zawsze marzył o Polsce, nie o takiej w jakiej żył. Skazany na karę śmierci, lecz dłuuuugo po odzyskaniu niepodległości nie mógł przyjechać do swojego ojczystego kraju i o zgrozo nie ,,za czasów prezydentury Lecha Wałęsy’’, dlaczego? Dla mnie niewątpliwie wielka, bohaterska postać w dziejach najnowszej historii Europy. Tych których to interesuje, polecam uciec się do książki, przed obejrzeniem filmu. Polecam.