TEMAT: Dobra lektura wędkarska

Witam kolegów. Co możecie polecić jako lekturę wędkarską. Jakie książki waszym zdaniem warto poczytać i które z nich dały wam wiedzę która wykorzystana w praktyce przyniosła zamierzone efekty. Ja osobiście zamówiłem sobie lekturę Janusza Nyka Troć wędrowna i zamierzam sprawić sobie jeszcze książeczkę Marka Szymańskiego Spinning w rzece. Zapraszam do wymiany info. Ciekawe artykuły z gazet również mile widziane.

Pozdrawiam Karol

Siema Jogi,

Coś niecoś w tej dziedzinie było już tutaj:

www.fors.com.pl/literatura-muchowa/3015-literatura-muchowa.html

Tak na marginesie warto odświeżyć ten wątek - w końcu zima trzyma...

Pozdr.

Adam

Wiem adi.obi że był taki wątek ale dotyczy on w szczególności wędkarstwa muchowego którego nie uprawiam, co wcale nie znaczy że nie zamierzam zacząć, głównie na razie zajmuje się spinningiem więc ta tematyka książek mnie najbardziej interesuję. Ale wątek ten założyłem dla fanatyków salmonidów łowionych różnymi metodami. A co do tego że zima nas nie rozpieszcza i warto coś poczytać i odświeżyć wątek to się zgadzam w 100%.

Pozdrawiam Karol

Czytanie =wiedza,wiedza=bogactwo.Polecam coś z humorem na lekko-Zbigniew Zalewski Taaaaaka ryba!czyli wędkarskie nawijanki.Marian Paruzel Łososie,Laponia i ja.Tadeusz Zimecki Wyprawa po królewskiego łososia.Fachowo-Marek Szymański Wędkarstwo rzeczne-spining.Życzę miłej lektóry i poszerzania wiedzy.

Godną polecenia lekturą są ,,Kaszubskie pstrągi" Roberta Tracza. Pozdrawiam . Kamil

Jeżeli o Robercie Traczu mowa to "Spowiedź kardynała" warto poczytać.

...A dzieciom, przed zaśnięciem:
"O małym wędkarzu i wielkim leszczu"

Wiśnia73 napisał:Masz racje Wiśnia trzeba w dzieciakach zaszczepiać pasję i rozbudzać wyobrażnię

A tu najswiezsza pozycja na rynku -Mongolia ..spining , tajmienie i ...szczury- Boleslawa Uryna . Przygoda , wedkowanie , surowa przyroda i znajome twarze ...

Z starszych pozycji z wypiekami na twarzy czytalem reportarze Tadeusza Ostrowskiego z wypraw po rzekach Ameryki Poludniowej . Bylo tam duzo o rybach i lowieniu . Niestety nie pamietam tytulow a jedynie nazwisko autora . Sa to pozycje starsze i pisane jezykiem Arkadego Fiedlera ktory w -Kanadzie pachnacej zywica- i -Znowu kuszaca Kanada- tez opisuje wedkowanie ale w Polnocnej Ameryce . Sladami Arkadego Fiedlera wedrowalem i smyczylem wzdluz Lesnego Jeziora czyli Lake of de Woods w Ontario . Czytajcie wiec i marzcie bo moze sie kiedys TO spelnic .