TEMAT: "Przyłowy" ;-)

venom napisał:
No co Ty, C&R - jak wszyscy

bigos-ja tam filmik z mewą wstawiłem na forsa i nawet tragedii nie było do dziś niektórzy się ze mnie podśmiewają

bigos napisał:
mi po takiej akcji przez miesiąc śmierdział podbierak

Lepszy rydz...

Mały ale chociaż się coś na kiju zabujało

Sądzę,że w tym wątku Mkfly po premierze w Dani miałby się czym pochwalić

I to jeszcze złowione na muchę ))) klasa

tomasson napisał:
Szanujący się łososiowiec nie chwali się ogryzkami Nic z tego. Pozostawimy tą działkę entuzjastom forty plus.

Dziś na żółtego twisterka przyciął się spory leszcz taki ponad kilowy , przy próbie podebrania się spiął . Pierwszy raz w życiu złowiłem leszcza na spining.

o tej porze roku na mikro-twisterki mozna dośc regularnie łowić leszcze...
Problemem jedynym jest ich ilość, a raczej brak ryb...
Po zniesieniu wymiaru ochronnego niestety będzie coraz gorzej...
Nie ważne że maluch to same ości... ocet albo maszynka do mięsa załatwia sprawę...
Kilka ładnych lat wstecz, miałem jeziorko które obfitowało w grube leszcze - złowienie kilku dziennie na malutkie twisterki, czy nawet obrotówki 00 było czymś normalnym - wystarczyło namierzyć stado.
Hol dwukilowej, czy nawet kilogramowej ryby na 5g wklejance dawał niezapomniane wrażenia ;-

Piszmy o przyłowach w trakcie łowienia ryb szlachetnych bo za chwilę będą sumy, tołpygi czy karpie ze stawów hodowlanych.