Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Humor

Odp:humor 2009/07/17 15:33 #17177

  • zimorodek
  • zimorodek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 90
  • Podziękowań: 14
Pewien gość strasznie chciał zostać hippisem. Napisał więc list do
Stowarzyszenia Hippisów. Napisał tak:
- Nazywam się Jan Nowak, chcę zostać hippisem. Walę wódę rano i
wieczorem, żarłem już wszystkie możliwe prochy, nie myję się od dwóch
lat, biegam w zimę na bosaka i mam włosy tak długie, że wycieram
sobie nimi dupę...
Po tygodniu przychodzi odpowiedź:
- Odrzucony. Prawdziwy hippis NIGDY nie wyciera dupy...
Polonia restituta et Salmo Trutta

Odp:humor 2009/07/17 18:21 #17185

  • Rolnik
  • Rolnik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Panie, brali to w grudniu..
  • Posty: 411
Hahaha ten ostatni dobry, jak nasz kolegaz forum Hipis wroci z anglii to dopilnuje zeby przeczytal :woohoo:

Odp:humor 2009/07/17 23:23 #17192

  • Hipis
  • Hipis Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 47
Nie musze wracac z Angli zeby to przeczytac hahahaha :laugh: :P

Odp:humor 2009/07/18 09:58 #17198

  • luki3303
  • luki3303 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • http://www.1479.pzw.org.pl/
  • Posty: 294
  • Podziękowań: 106
Ostatnio zmieniany: 2009/07/18 10:00 przez luki3303.

Odp:humor 2009/07/21 12:14 #17393

  • zimorodek
  • zimorodek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 90
  • Podziękowań: 14
Czterech żonatych mężczyzn w niedzielny ranek łowi ryby na jeziorze. Okonie biorą słabo, w końcu jeden z wędkujących mówi: - Nie macie pojęcia, co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami połowić. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję ściany w dużym pokoju. Na to drugi: - To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że pojadę z nią do Ikei i odwiedzimy pasaż, bo są wyprzedaże. Trzeci:- I tak macie dobrze... Ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni...
Czwarty wędkarz nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali
nie dali mu spokoju: - A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie, żeby cię
puściła? - Nic - odparł czwarty - ja po prostu nastawiłem budzik na 3:15 rano,
gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Obciąganko czy rybki"? W odpowiedzi usłyszałem: "Odczep się, kije są w szafie..."
Polonia restituta et Salmo Trutta
Ostatnio zmieniany: 2009/07/21 12:15 przez zimorodek.

Odp:humor 2009/07/21 16:10 #17403

Przychodzi rolnik do baru. Prosi o setkę mocnej wódki. Wypija to na raz i mruczy pod nosem, kręcąc głową:
-No po prostu nie do wytłumaczenia...
Barman spojrzał zaciekawiony, nadstawił ucha. Rolnik tymczasem ponawia zamówienie. Wypija na raz i mruczy pod nosem:
- No po prostu nie do wytłumaczenia...
Barman nie wytrzymał:
-Wie Pan, ja tu juz kilka lat za barem stoję. Niejedno widziałem, niejedno słyszałem. Niech Pan powie o co chodzi, może jakoś zaradzę.
-Widzi Pan, dzisiaj rano doję sobie krowę. Siadłem sobie za nią spokojnie na zydelku, a ta jak mnie nie strzeli z kopyta! Spokojny człowiek jestem, to się nie denerwowałem, tylko wziąłem jej te nogę do słupa przywiązałem. Doję dalej, a ta jak mnie nie strzeli z drugiej nogi! No to przywiązałem jej i tę nogę do drugiego słupa. Doję dalej, a ta jak mi nie zatnie z ogona. No to przywiązałem jej ten ogon do powały. Doję dalej, a ta jak mi nie pierdnie prosto w twarz. Wtedy to juz się wkurzyłem. Panie kochany, myślę sobie „Ja ci pokażę, cholero jedna!" Pasa ściągnąłem, żeby ją skarcić, ale spodnie mi z tyłka spadły, bo mam za luźne i wtedy ... weszła moja żona... No po prostu nie do wytłumaczenia ! ;)

Odp:humor 2009/07/28 10:03 #17666

W Stumilowym Lesie zapadła zima...
Puchatek, jak prawdziwy niedźwiedź, spał snem zimowym ssąc palec.
Prosiaczek, jak prawdziwa świnia, bezwstydnie to wykorzystywał...;)
Za tę wiadomość podziękował(a): srebrny91

Odp:humor 2009/08/06 10:28 #17845

  • Synek
  • Synek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 431
  • Podziękowań: 525
Zima, legowisko niedźwiedzi. Mały miś budzi starego siwego niedźwiedzia:
- Dziadku, dziadku! Nie mogę zasnąć! Opowiedz mi bajkę!
- Śpij... - Mruczy dziadek miś - Nie czas na bajki.
- To pokaż chociaż teatrzyk!
- No dobrze - Mówi dziadek i sięga za konar. Wyciąga stamtąd dwie
ludzkie czaszki wkłada w nie łapy i wyciągając je przed siebie mówi:
- Docencie Malinowski. Co tak hałasuje w zaroślach?
- Eee to pewnie świstaki panie profesorze...

Odp:humor 2009/08/07 10:08 #17852

  • michu
  • michu Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 726
  • Podziękowań: 206
Chodzi Pan Jezus po świecie i szuka swojego ziemskiego ojca.
Przychodzi do pierwszego miasta i pyta:
- Dobrzy ludzie , czy tu mieszka cieśla, który dawno temu stracił syna
-Nie, nie człowieku w naszym mieście nikt taki nie mieszka.
- No cóz- powiedział PJ- poszukam dalej
Przychodzi PJ do następnego miasto i to samo pytanie zadaje jego mieszkańcom, a oni znowu, że nikogo takiego nie znają... i taka sama sytuacja w kilku następnych miastach
Wkurzył się w końcu PJ i pomyslał, że idzie jeszcze do jednego miasta i sprubóje zapytać, a jak nie znajdzie ojca to rezygnuje z poszukiwań!
No dobra, to wchodzi do miasta i pyta ludzi:
- Czy tu mieszka Cieśla, który dawno temu stracił syna?!
- Nie, na pewno u nas nikt taki nie mieszka- odparli ludzi
No to PJ się zdenerwował, odwrócił i juz chce wychodzić z miasta, gdy jedna z osób coś sobie przypomniała i poczyna do niego wołać:
- Ej człowieku! Stój! U nas nikt takiego nikogo nie ma, ale ponoć za miastem jest wzgórze na którym mieszka stary cieśla, może to on?!
No to PJ Wielceż się uradował i czym predzej podązył aby szukać tego człowieka.
Poszedł za miasto, poszukał wzgórze, wdrapał się na nie i patrzy, a tam stoi chata, a obok niej lezą siekiery, heble, deski i pniaki drzewa.
Zniecerpliwiony PJ począł głośno wołać:
- Hej, czy jest tam kto ?!
Nagle wychodzi z chatki starszy człowiek z dlugimi włosami w rzemielśniczym fartuchu i pyta:
- Czego chcesz człowieku?
A PJ na to:
- Czy ty jesteś Cieślą. który dawno temu stracił syna
Cieśla odpowiada:
-Tak jestem
PJ uradowany rozwiera ramiona i ze wzruszeniem krzyczy:
-Nareszcie, Ojcze!!!
-A cieśla na to:
-Pinokio?
:laugh:
Ż(r)yj z umiarem.

Odp:humor 2009/08/14 14:49 #17985

  • kojot
  • kojot Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 62
Rodzice z synkiem wybrali się nad morze.
Matka na słońcu usnęła,ojciec też przysypia.
Wtem synek pyta taty....taatoo czy mogę pobawic się bocianem?
Ależ tak chłopcze.
Po chwili ojciec krzyczy,matka się budzi i widzi ojca wpadającego do wody z wielką ulgą.
Co się stało pyta mama synka?
Wiesz mamo ten bocian był jakiś dziwny to złamałem mu dziub,stłukłem jajka i podpaliłem gniazdo:lol:
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.107 seconds