TEMAT: Humor

Haha coraz to lepsze te kawały...Idzie sie popłakać ze śmiechu to teraz ja coś nawine xd.

Leży menel w parku i idzie pedał,wyruchał go w dupe i tak sobie mysli, wyruchałem go ale tak za darmo nie wypada i połozył koło menela 20 zł. Menel wstaje patrzy 20 zł oczom nie wierzy biegnie do monopolowego i mówi pół litra absolwenta poprosze. Kasjerka podała trunek po czym menel wraca do parku wali pół litra na łyka i znowu idzie spać. Pedał wracał 2 raz znowu go w dupe wyruchał i 20 zł połozył, menel wstaje znowu biegnie do monopolowego i sytuacja sie powtarza wraca do parku wali wódke na łyka i idzie spać. Pedał wracał 3 raz i mówi ale to mój szczęśliwy dzień dymanie na zawołanie, wyruchał menela 3 raz znowu 20 zł połozył, menel wstaje patrzy znowu dwie dychy na ziemi biegnie do monopolowego kasjerka już z pod lady wyciaga pół litra absolwenta a menel mówi nie! nie! błagam tylko nie absolwenta! bo po tym absolwencie to już mnie dupa boli...


Leci 2 pedałów samolotem i jeden do drugiego mówi: Ty dawaj sie pobzykamy a drugi odpowiada no jak tutak zobacz ile ludzi! no jak przecież wszyscy spią!, zaraz ci udowodnie. jeden z pedałów wstał i na cały samolot krzykiem powiedział- Przepraszam ma ktoś długopis!, nic grobowa cisza no to pedały zaczeli sie bzykac w samolocie a obok siedział starszy facet który sie porzygał na widok tego co pedały wyprawiają, stiuardessa podbiega do gościa i mówi:- No wie pan co mógł pan chociaż o jakiś woreczek poprosić a nie sie pan zrzygał na środku, a starszy gość sie odzywa -Taaak! tu sie jeden o długopis zapytał to go w dupe wyruchali...


Podjezdza blondynka na stacje benzynową zatrzaskuje drzwi i oczywiście zapomniała kluczyków ze stacyjki, wzieła więc drut i próbuje wyciągnąć uparcie kluczyki. Podjezdza 2 facet zalał paliwo i idzie do kasy zapłacić i ciągle się śmieje że ledwo idzie. Kasjer sie pyta:- Z czego sie tak pan śmieje? Bo blondynka zostawiła kluczyki w stacyjce i próbuje je drutem wyciągnąć, I co to jest takie śmieszne? Nie tylko że druga siedzi w środku i mówi trochę w prawo trochę w lewo...

Dwaj kumple ogladają wyśćig Formuły1 w TV .TROCHĘ popili i przysneli. Nagle jeden się budzi i szturcha drugiego ---Patrz,BENEDYKT XVI.

---

A KUBICA,który??????

dobre!!
to i ja cosik od siebie na szybko dorzuce...


Rozmawiają dwie blondynki:
-W tym roku Sylwester jest w piątek
-Oby nie 13


Jadą dwie blondynki na rowerach. Po chwili jedna zatrzymuje się i wypuszcza powietrze z kół. Druga widząc to pyta się jej co robi.
- wypuszczam powietrze z kół, bo mam siodełko za wysoko.
Druga schodzi z roweru i przekręca kierownicę i siodełko. Pierwsza się pyta:
- a co ty robisz??
- zawracam nie będę jechała z taką idiotką.


Na ławce siedzi pedał i sadysta.
w pewnym momencie pedał mówi do sadysty:
-czujesz palec w dupie?
-czuje
siedzą tak chwile, po czym sadysta zwraca się do pedała:
-czujesz granat w dupie?
-czuje
-tu masz zawleczkę.


Facet posuwa drugiego i szepcze mu słodko do ucha:
-Ale masz wspaniałą ciasną dziurkę!
-Bo jestem dopiero na I roku, proszę Księdza Biskupa.

Zalewa napisał:
Haha ja znam podobny:

Facet posuwa kobiete, wszystko super tylko cyca brak i mowi:
- kochana wszystko fajnie ale szkoda ze masz takie male cycki...
- ale tato, ja mam dopiero 11 lat

ten ostatni hardcorowy kawał-spodobałby się panu romanowi .p .-też lubi małolaty!!!!

No to może ja pojadę z hard corem.

Rozmawiają dwie qrwy:
-Kupiłam se zwierzątko
-Jakie?-pyta druga
-Skunksa
-ZWARIOWAŁAŚ? Po co Ci skunks?
-Bo widzisz, on świetnie cipkę liże.
-Ale przecież to śmierdzi...
-Nooo tak. Przez trzy dni rzygał, ale już się przyzwyczaił.

Jaka kobieta jest najlepszą kochanką ?
Odpowiedź :
Nauczycielka , bo :
1. Ma klasę
2. Ma okres dwa razy w roku
3. Stawia pałę w 2 sekundy
4. Może pieprzyć bez przerwy przez 45 min.

To ja też znam jeden taki.

Spotykają sie trzy koleżanki w parku i rozmawiają o fiutkach swojch kolegów z klasy 3.
Małgosia mówi: no ten Jasio to ma takiego małego wacka, bo mój tato to ma ze 20 cm a on tylko 10. Agatka na to że jej tata to ma trochę mniejszego bo moze z 17 cm. A trzecia z nich tak myśli i w końcu komentuje, mój tata ma tylko 13 cm ale też boli.

Proponuje utworzyć nowy wątek---HARDCOROWY HUMOR WĘDKARZYB)

- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablicę.
- Nie.
- Jasiu wytrzyj!
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce.
- Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci:
- Kochane dzieci co napisalibyscie na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!


Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać
mężów, żeby zostali w domu, a one same wychodzą na kolacje do
knajpy, żeby przypomnieć sobie dawne czasy. Po zabawnie spędzonym
wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce
wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane! W drodze powrotnej
obie nachodzi nagła potrzeba, może dlatego ze dużo wypiły. Nie
wiedząc gdzie iść się wysikać, jedna mówi do drugiej:
- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj napewno nikogo niebędzie.
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki,sika, wyciera się tymi
majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga odrazu sobie
przypomina, ze ma na sobie drogą markową bieliznę od męża i szkoda
by ją wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni,sika i zrywa
kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się podetrzeć.
Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! o koniec mojego małżeństwa!
- Dlaczego?
- Moja żona wróciła o 5 rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek!
Od razu wywaliłem ją z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co wykombinowała moja! Nie tylko
przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwoną kokardę z
napisem: NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY, ŁUKASZ, IGNAŚ, STASIEK I
POZOSTALI PRZYJACIELE Z SIŁOWNI

W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły.
Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki.
Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota."
Nawrót i pytanie do klasy:
- co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu?
Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.


Jasiu jest strażakiem. I jedzie gasić blok. Mówi:
- Wy wejdźcie na górę i rzucajcie mi ludzi, ja będę ich łapał.
- Dobra
Rzucają mu 1 złapał i położył, 2 to samo. W końcu rzucają murzyna. Jasiu go nie złapał i krzyczy:
- spalonych nie rzucajcie!!!!!!


Pani pyta Jasia
- Jasiu ty masz takie krzywe nogi od małego
A Jasiu na to
- niee... od kolan

Szczyt recyklingu: odzyskać żyda z mydła