TEMAT: CZY WYPUSZCZANIE TĘCZAKA NA WOLNOŚC JEST ZŁE?

maks napisał: Ja Tobie do gara nie zaglądam
Równie dobrze można by zmienić nazwę forum na pitolenie o wój wie czym.

maks napisał:
Chłopie czytaj co ludzie piszą, przemyśl to, może nawet kilka razy, potem pisz.
Chłopaki, w tym i ja, napisali o zabieraniu ryby, która ucieka z zakładów tuczu.Jest gatunkiem obcym. I tak jak napisałeś zżera się około 15-17 tysięcy ton rocznie tej szlachetnej ryby wyprodukowanej w Polsce.

Redip, apetyczne te Twoje tęczaki, z przyjemnością bym zatopił w nich swoje kły. Zamawiam 8 szt u Ciebie. Będzie dla mnie, ciotki ,babki i sąsiadki.

Nie ma problemu D_Marku.
Zastanawiam się tylko czy zbytnio nie wyrybimy okolicznych stawów w tuczarni pstrągów tęczowych żeby ktoś nas później nie oskarżył że rodzimą ichtgiofaunę doprowadzamy do krawędzi zagłady

Jak sprowadzano do Polski tęczaka a potem jak budowano nad rzekami za które płacimy dziesiątki tuczarni nikt nas się nie pytał o zdanie. Wiec po co roztrząsamy takie sprawy ...? Zastanawiamy się czy wypuszczenie przez wędkarza złowionego tęczaka szkodzi rzece i rodzimej ichtiofaunie. Hodowca nad tym się nie zastanawia tylko puszcza nieoczyszczone ścieki do wody a czasem przy wysokiej wodzie ucieknie mu kilkadziesiąt tęczaków i nie ma problemu...

RediP napisał:
no tak... bo nie ma to jak sportowe wędkarstwo w burdelowych specjalach

jeszcze trochę i wszyscy którym no kill siada na beret będą wypuszczać trawianki, czebaczki, itp

Tower ale sztuka jeszcze takiej duzej nie widziałem , ciekawe na czym się tak wyżarła ?
Pozdro

największą mieliśmy 216mm przy średniej 140mm wiec jak na ten gatunek bardzo dużo. Pewnie na różankach i karaskach się tak wyżarła.
Tu jest nasze doniesienie o nowym stanowisku KOMUNIKATY RYBACKIE Nr 6 (125)/2011, 22-44.
www.infish.com.pl/wydawnictwo/KR/KR_numer/KR2011.html
Jak się uda to do końca roku sklecę coś bardziej konkretnego o tej wyjątkowo wyrośniętej populacji.

Widzę że dyskusja jak zwykle schodzi na złe tory , tęczak nie wyżera ikry innych ryb , nie krzyżuje się z gatunkami rodzimymi , nie niszczy gniazd tarłowych i nie można go traktować jak chwast.
Nawiasem mówiąc nawet chwasty są potrzebne w przyrodzie a gatunków ryb pochodzących z innych rejonów świata jest sporo i to od dawna z karpiem na pierwszym miejscu.
Kto chcę niech wypuszcza , kto chce zabiera to jego sprawa i tyle w temacie .