TEMAT: Jaxon Monolith Switch:dobór linek na przykładzie #8

Ku rozwadze aktualnych i potencjalnych użytkowników:
w ofercie od rozmiaru #8(budzi ciut zaufania) myślę nieprzypadkowo...lżejsze ew. na zamówienie

www.ebay.de/itm/4-tlg-Monolith-XT-Switch...&hash=item2c7bda5213

internetowy dystrybutor zaleca do 11'6"#8 linki wf8 podając z góry,
RW Ambush#10/400 przy podaniu z dołu kotwicząc pętlę D,co dokładnie potwierdza moje odczucia podczas testów nad wodą.
Powodzenia i rozwagi.

Darek . Z pierwszej partii 50 switchow pękły tylko. (!)----2
Oba gruuubo przeciążone. .
W dupie mam głupie zarzuty hejterów- to niewyobrazalnie dobrze dobrana jakość do ceny. .
Kto chce zacząć przygodę z Dh , kupić jaxon i cieszyć sie pętlą w powietrzu !!!!!
I słuchac Dabo !
Albo go nekac na PW - zawsze odpisuje !
M

Darku nie wiem po jaką cholerę zakładać osobny temat Jaxonowskich Switchy jak ciągnęliśmy całość tutaj www.fors.com.pl/forum-wedkarskie/28-troc...cie?start=540#125096

Druga sprawa jakoś nie chcę mi się się wierzyć w Twoje odczucia a dlaczego bo testowałem i porównywałem model co prawda #7, więc zapytam czy miałeś okazję poza prototypem rzucać testować ten kijek aby podawać tego typu stwierdzenia ?????

Ponieżj przekleje to co już napisałęm w www.fors.com.pl/forum-wedkarskie/28-troc...cie?start=540#125096
Wiele słów padło na temat jaxonowski switch chyba najwięcej od czystych teoretyków forumowych speców i mądrali, nie wypowiadałem się dopóki nie miałem osobiście sprawdzić co i jak w grudniu miałem w rękach model 5/6 ale z pewnych względów nie za wiele pamiętam z tamtego powiedzmy testowania. Jednak jakiś czas temu spotkałem się z kolegą który zakupił switcha jaxona #7 i w pełni sił i z otwartymi umysłami porównywaliśmy go bezpośrednio do mojego switcha visona również # 7.

Co do moich odczuć prywatnych to oczywiście jeśli chodzi o tego typu sprawy jak wykończenie, detale itd oczywiście można by jaxonowi zarzucić wiele małych niedociągnięć. Vision oczywiście w tej kategorii to jest wizualności i jakości z duża przewagą na pierwszym miejscu (choć to mogą być odczucia i preferencję osobiste). Przy czym za visiona trzeba zapłacić prawie 6 razy więcej a i tak firmie trafią się wpadki ( znam przypadek Kolegi z innego forum któremu switch visiona po kilku wyjazdach prawie rozleciał się w rekach). Druga sprawa ja wielkim estetom nie jestem dla mnie najważniejsze aby sprzęt był funkcjonalny i nie wyrywał mi ostatnich oszczędności z sejfu. Mankamentem mogą być powiedzmy umownie klasy kijów które mogą szczególnie dla początkujących trochę mylne jeśli wezmą sobie jakieś tam tabelki i przełożą bezpośrednio że do switcha w kasie 7 maja być takie i takie wagi głowic lub klasy linek. Śmiem twierdzić że te co się połamały to po prostu źle miały dobrane głowice ale nie wiem może się mylę.

Biorąc te dwa kije do ręki mam wrażenie że jaxon jakby bardziej delikatniejszy ( bardziej kluskowaty ) . Co może być prawdą bo przy holach teczaków do 45 cm zdecydowanej powiedzmy głębiej pracował przez co i mniej spadów z niego było. Switch jaxona # 7 & switch visiona #7 użyliśmy jednych linek i głowic tu i tu. Do rzutów znad głowy airflo cold saltwater double hand beach line intermedia #9/10 do rzucania powiedzmy technikami DH używaliśmy głowicy visionowskiej ACE Switch 26 g hurch.pl/ace-...h-tip-p625.html.
Przy rzutach z nad głowy z linka airflo cold saltwater double hand beach line intermedia #9/10 dwa kije pracowały bardzo dobrze i strimery w granicach 7 cm naprawdę leciały po horyzont jednak jaxonem rzucał się tak standardowo o około 4 m bliżej miałem odczucie że ta linka jest trochę (minimalnie) przyciężka do tego kijka.
Przy rzutach DH również jaxonem trochę bliżej się rzucało głowica 26 gram miałem wrażenie, że dość mocno spowolniła kijek i kij trochę jest przygaszony nie oddaje swojej maxymalnej mocy przy rzutach . Do rzutów DH stosowaliśmy tipy które są w komplecie z głowicą jak i tipy samodzielne t14 najgrubiej.

Reasumując Jaxon w porównaniu do Visona bardziej delikatny jakby 0,5 / 1 klasy w dół od sygnowanego 7 (optuje że chyba jednak 0,5 kalsy). Ogólnie linki i głowice w tej gramaturze która my stosowaliśmy wydaja mi się minimalni przyciężkie do tego zestawu. Podczas rzutów odczuwałem dyskomfort przy rzucaniu w porównaniu do swojego visiona ale obiektywnie powiem że ten dyskomfort polegał na tym że vison to wybitny kij jeśli chodzi o warunki rzutowe . A druga spraw ja mam takie małe zboczenie że może coś nawet brzydko wyglądać ale zgrane w całości musi być na tip topa

Na zakończenie powiem, że są to nie tylko moje uwagi ale podobne spostrzeżenia miał kolega z tym że on powiedział na koniec, że jaxonem rzuca się dobrze to jest normalnie a vison rzuca prawie sam.

A teraz podrzucę link do recenzji Kuby kolegi który również przetestował jaxonowskiego switcha tylko w klasie 5/6 jerkbait.pl/blog/4/entry-203-jaxon-monol...nia-z-%C5%82owienia/

Wieć według Ciebie #8 chodzi znad głowy lżejszymi linkami niże testowana przez-mnie #7 a takimi jak jak Kuby 5/6 altego jeszcze raz spytam czy testowałeś ten kij osobiście w wersji finalnej !!!!!!
I napisze to co wcześniej pisałem reasumując mam taką prośbę do tych co pier..... głupoty i wysnuwają teorie i epopeje na pewne tematy a w ręku kija nie mieli i nie rzucali aby dali sobie siana !!!!!!!!!. Uważam że jaxon switch to fajny niskobudżetowy kijek do początków DH.

@jasiekcom
(Nie jesteśmy kolegami ,ani po imieniu od czasu jak kij od @sylwekr kupiony za 600 zł,próbowałeś mi sprzedać za 1500 zł)jak widać zysk-religią czy wiarą.
Temat założyłem by komu nie zaśmiecać...nie podoba się wystarczy nie odwiedzać,odpowiadam by zakończyć-nie oczekuje riposty,
link pokazuje nie moje!! stwierdzenia...
Tak.
Miałem okazję testować-pasować z różnymi linkami/głowicami na wodzie:
kij#9/10 jak na razie tylko prototypowy (ale z oceny egzemplarza dostępnego w sklepie 'LECLERC' nie ma istotnej różnicy),
#8 Mateusza i testowe na Drwęcy podobnie bez różnicy,
#7 Marcina,#5/6 Michała i Tomka .
Jeśli zechcą sami opiszą nie szukam wsparcia.
Switch'y w tym roku sprawdziłem koło 20 modeli także vision mocniejszy Michała i słabszy Andrzeja,na szczęście nie wszystkie kupując.
Mam niestety duży wybór linek i głowic SH/DH także w wersji short: scandi,skagit w tym intermedialne czy guideline tonące...włącznie z długo głowicowymi speyami windcutter #6/7 i powerspey #6/7.
Lubię pomagać,dlatego znajomi korzystają z mojego magazynu ,a ja mam okazję sprawdzić praktycznie potencjał materiału.
Macham wszystkimi technikami nie mam barier,choć rzeczywiście rzadko dwuręczną wędką znad głowy... no chyba ,że 16' doublehaulem dla żartu (znalazłem St.Rajeffa na youtube z 18',ale mam tylko 16'-dało radę).
Z tabelek wyrosłem bo mylnie podają ważniejsze jest wyczucie.
Używam też linek podklasowych lub nadklasowych w zależności od potencjału blanku.Zanudzam szczegółami,bo maja kluczowe znaczenie w porozumieniu przez co często tracę czytelność
Mam także szczęście znać wielu wędkarzy ,którzy użyczyli mi do testu wędzisk o których mógłbym tylko pomarzyć.Od wszystkich poznanych się uczę tego co warto lub nie warto naśladować.Nie zapominam i lubię się odwdzięczyć.Niestety czasem jak podam rękę to wściekłe 'psy' pokąsają,ot życie.

Dlatego,by nie mamić własną sugestią,odnalazłem (ku swemu zdziwieniu) podobne do mych odczuć zalecenia na ebay-u.Bo rzucać można wszystkim ,choć nie wszystkim warto "( znam przypadek kolegi z innego forum któremu switch visiona po kilku wyjazdach prawie rozleciał się w rekach)" który to nadmieniony użytkował niezgodnie z przeznaczeniem,niestety nadal innym podpowiada jak wędki niszczyć-burdelowy tester.
Wędka JMS ogólnie nadaje się pod warunkiem dopasowania linki,a wskazówki 'blagiera' właśnie grożą uszkodzeniem,czego dzięki rozwadze można uniknąć.

Taki ze mnie nikt,co to niewiele potrafi,a jeszcze mniej wie.

O przepraszam, że uraziłem, że zwróciłem się do SZANOWNEGO PANA PO IMIENIU choć to chyba forumowy zwyczaj aby sobie nie Panować, ale nie wnikam. Twoja frustracja to chyba wynik albo bólu kręgosłupa albo wczorajszego zbanowania na jerkbait za wypisywanie niezrozumiałych farmazonów i bzdur. No cóż pozostał Ci FORS.
No toś pojechał po Kubie i jego testach brak mi słów na tego typu arogancję ale widocznie tak masz jeśli coś jest nie po Twojej myśli i ktoś pisze że możesz się mylić. Ale wiesz łów sobie czym tylko masz możesz się nawet Tymi głowicami odkręcić jak baleron. Kończę rozmowę bo niestety ale nie ma z kim rozmawiać.

A i jeszcze jedno choć pewno dla Ciebie nie ma to znaczenia bo wiesz najlepiej i nikt nie ma prawa nawet myśleć inaczej, pewno nie czytałeś ze zrozumieniem ale w teście Kuby brał udział w roli testera człowiek który jest certyfikowanym instruktorem rzutowym będącym również od kilku lat przewodnikiem, i mającego ponad 20 lat doświadczenia w posługiwaniu się kijaszkami dwuręcznymi on tez się pewno pomylił i nie ma racji. Ale dla Ciebie nie ma to znaczenia TY wiesz najlepiej.

Śmiech na sali co wy piszecie ,,, Na prawdę te forum zeszło na psy !



Do WSZYSTKICH panów,konstruktywnie proszę i bez obrażania siebie nawzajem!!!

A było już tak fajnie...wyszło jak zawsze... Wracając do tematu-jestem jednym z dwóch "łamaczy" Jaxson'ów. Połamałem 7-kę na głowicy 490, kupiłem drugi w klasie 8 i rozumiem że do letniego łowienia z lekkimi tipami głowica ok 400 greins powinna jakoś latać i nie powodować (trochę podszkoliłem rzuty:)) destrukcji badyla.

Wędki switch w klasie 5 czy 6 projektowane do połowu 90-100 cm troci czy stalogłowych,a nie do odkarmionych granulatem 40cm tęczaków bez ogona.
Klasy 7,8 czy 9 potrafią podołać srebrnym łososiom-jakim cudem?
Rzuca się ze szczytówki ,za to holuje dolnikiem.Moc skrywaja w dolniku który zwykle dużo waży...często jest także większej średnicy.
JMS są lekkie(ilość użytego materiału) ,raczej delikatne i wąskie(grubość ścianki oraz średnica),ale #5/6 oraz #7 na pstrągi da się zastosować bez obiekcji.Za troćką myślę od #8,#9/10 najlepiej.
Raczej linki lżejsze(podklasowe) wydobywają cały potencjał,co potwierdzą użytkownicy.
Wystarczy myśleć i analizować.
Istotny jest też rozmiar wabików,który w zasadzie powinien narzucać wybór klasy kija:wielkość muchy->rodzaj rzutu->klasa linki->klasa kija.
Pstrągi łowię raptem od 1977,na muche zaś od około 1980,dwuręczne rozkminiłem przez ostatnie dwa lata doświadczenie przyznaję-> żadne.
Nie jestem żadnym instruktorem,po prostu nie znoszę fałszu i obłudy.

Instruktora(niezależnie od stażu) sprawdza się pytaniami/zadaniami,jeśli zabraknie odpowiedzi zmienia się instruktora,liczą się wiedza i umiejętności-nie certyfikaty.Nic nie zwalnia z logicznego myślenia.
Albo jest jakość ,albo jakoś.
'Nie dawajcie psom świętego, ani miećcie pereł waszych przed wieprze, by ich snadź nie podeptali nogami swemi, i obróciwszy się, aby was nie roztargali.'Ewangelia wg św. Mateusza 7-coś w tym jest.

@maciask
Wspomniany RW Ambush #10/400/24'=7,3 mtr jest b.ciekawą linką która zachowuje się jak scandi z lekkim polyleaderem lub jak skagit nosi wolframy,w tej gramaturze myślę max T-14.Osobiście wolę założyć głowicę intermedialną z lżejszym tipem zamiast T-17 do pływającej.Krótki skagit 400/450 do cięższych,krótkie scandi 370 preferuję SA lub Rio miększe lepiej latają,
ale airflo Skagit Switch też akceptuję.
Kije mają tolerancję ok -50 do +50 od optimum tylko trzeba ostrożnie,nic na siłę.

@jasiek
"Uważam że jaxon switch to fajny niskobudżetowy kijek do początków DH".

Very sorry najmocniej iż wtrącam sie do tej jakże konstruktywnej i wielce merytorycznej dyskusji z domieszką pyskówki, która na forum ( tym forum..) jest stałym i koniecznym wręcz elementem wyrazania swoich stanowczych przekonan i pogladów..

Otóz, zgadzam sie z pow. cytatem Szanownego Pana Jaśka Koma, bowiem ja również kupiłem "fajne", niskobudżetowe autko mojemu synowi na początek jego samochodowej kariery..
Wiadomo przecież , ze jak walnie w co, albo ktos walnie w niego, lub walnie cos w aucie ze względu na jego niską budżetowość ( to częsty przywilej- wprost proporcjonalny do poziomu niskobudżetowości każdego pojazdu..) , tedy takiego " fajnego i niskobudzetowego" "autka" mniej szkoda. No i koszty niższe bowiem nie bedzie się go opłacało klepać..

To tylko taka moja mała dygresja. Nie przeszkadzam w dalszej dyskusji.
ach, bym zapomniał. Ja jako stary i dobry juz kierowca-tak myślę, pozwoliłem sobie nie jezdzić zadnym tanim non specyfic factory pojazdem. Może ja snob jaki czy co..?..