A ja z uporem maniaka polecam Polartec PowerStretch, ale nie Vision (z całym dla tej firmy szacunkiem), bo oni liczą sobie za to, jak za zboże. Na przykład Kwark (getry 200 zł, góra 300). Chyba może też być Micropile Stretch. Podobny i nieco tańszy. Poza tym np. czeska firma Warmpeace ma w ofercie (u nas do kupienia) kombinezon bez rekawów z PowerStretcha, który nb. ma miedzy innymi: "zamykanany na zamek otwór na zbędne produkty przemiany materii"
).
Z bardziej klasycznych rzeczy (kalesony itp.) polecam bieliznę Devold, albo Smartwool. Drogie jak pierun, ale dobre. Jednak najlepsze doświadczenie mam z Powerstretchem.
Pzdr,
Fatso