TEMAT: Plecionki na troć i pstrąga.

Na troćke whiplash pro 0,17 mocna tak ze szok kotwice pękają rozginają się poezja. I z tym ze jest płaska nie zgodzę się. Mam ją półtora roku leciutko zjaśniała ale dalej jest super, nie rozwarstwia się leciutko się strzępi jak się o krzaki poobciera ale tak to nie narzekam.


Pozdrawiam Karol

ale ten model przezroczysty?

HeadHunter1983 napisał:
Łowiłem tę nowością w ubiegłym roku trocie w morzu,stosowałem linkę 10 lb.
Klasyczna PP tylko biała,jeżeli pasują ci plecionki tego producenta to będziesz zadowolony.

Popieram to co napisał jogi o wihplashu - jest w 100% okągła. Mocna, gładka (cicha na przelotkach), 0,17 - 21,7kg i nie strzępi się tak szybko jak Fireline. Używam tej samej średnicy na morzu, kiedyś zaczepiłem starą siatkę, udało się ją podciągnąć 40m do góry:woohoo: w rękawicach oczywiście i trzebabyło się ostro napocić
Ale, żeby było sprawiedliwie, porównałem nową z używaną przez 2 sezony.
Utrata koloru bardzo duża, z ciemnozielonego do jaśniutkiego zielonego - odnosi się wrażenie, że szybko blaknie. Splot jest luźny, więc ma tendencje do rozwarstwiania (test na 1/2cm odcinku po naciągnięciu i ściśnięciu). Używana nie rozwarstwia się bardziej, ale straciła swoją teflonową powłokę. Po 2 sezonach są widoczne nieliczne drobne strzępienia, ale linka nie straciła prawie nic na wytrzymałości!!! Nie wiem jak producenci plecionek mierzą ich średnicę, ale ja porównuje je z żyłkami, które są bardziej jednorodne pod tym względem. I tak 0,17 whiplasha to około 0,25-0,27 żyłek. Nie należy do miękkich plecionek, oczywiście po dwóch sezonach zmiękła. Wracając do rozwarstwiania - nigdy nie sprawiło mi to żadnego problemu - może właśnie dzięki sztywności.

Fireline nie nadaje się na krzaki i kamienie wogóle, no chyba, że ktoś chce zmieniać linkę 2 razy w sezonie lub łowi 2 razy w sezonie. Straciłem latem ósemkę, która owineła linkę o gałązki wierzby. Linka bardzo szybko się przetarła:(
Za to super na jeziorka do opadu - miom zdaniem najcichsza plecionka do takiego łowienia.

Co do białego crystala też sprawdza się na jeziorkach bo ..... JEST SUPER WIDOCZNA - ułatwia obserwacje delikatnych brań. Co do jej przezroczystości to jakiś mit, chyba, że producent miał na myśli białe tło nieba.

Używam też Quatrona (Quantum) - nie jest tak gładka i cicha, ale nie strzępi się prawie wcale i nie rozwarstwia się. Sprawdziła się latem na krzaczorach mimo, że jest płaska i miękka. Kolor ma jasny więc nie widać czy szybko blaknie. Dobrze trzyma parametry i nie jest mocno przegrubiona, 0,20 to około 0,22 żyłek, ale wytrzymałość to tylko 10kg.
pzdr

HeadHunter1983 napisał:
Plecionka nie może być przeźroczysta, bo jak sama nazwa wskazuje- jest to plecionka.
Nawet w micro zagłębienia w jej powłoce dostaje się brud i plecionka zmienia kolor.
Moja z białej jest teraz błękitnawa, po zastosowania odmrażacza do zamków, który skutecznie zapobiega zamarzaniu plecionki, nawet do -8 st.C.
Faktem jest jednak, że może być mniej widoczna dla ryb od spodu, na tle nieba.

tak jak chlopaki piszecie,wiem ze to sciema z tym ze jest niewidoczna...chociaz na pierwsze rzuty od jej nowosci pod wodą wyglada calkiem ciekawie chocby dla oka,lecz pozniej gdy zbiera brud staje sie extra widoczna

Jak plecionka na pstrąga to bardzo cieniutka. Mogę śmiało polecić DRAGON BRAID INVISIBLE 0.08 bo cały ostatni sezon spiningowałem i okonie na paproszki na Wisełce czasem także szczupłe na gumki na płyciznach a do wobków idealnie się nadaje takich nawet do 9-10 cm

Jest kilka "nowości" na sezon 2010, zwłaszcza dragon się popisał, może ktoś coś już testował? Wytrzymałości podają niezłe. Ja po palcach puściłem nowego dragona Guide pro viz, czerwona 0,17 wydawała się nieprzegrubiona i wytrzymała na przetarcia, śliska, ale nie gładka i okagła. W tej i nie tylko tej seri mają coś specjalnie na troć, może któś się interesował?

Sezon pstrągowo-trociowy już za nami, mam więc pytanie do wszystkich zwolenników plecionki (szczególnie do trociarzy): macie jakieś nowe spostrzeżenia co do firm i produktów? Testowaliście jakieś nowe plecionki czy pozostaliście wierni temu co sprawdzone?

Do tej pory zawsze łowiłem na żyłkę, ale chciałbym w przyszłym sezonie okresowo pośmigać trochę na plecionce, zwłaszcza, że mam do tego idealny kij. Gdzieś w zapasach sprzętu mam PowerPro, bodajże 0,19mm. Myślę, że zacznę od niej.

Mariusz - zacząłeś ten wątek, jak Twoje wrażenia po powrocie do plecionki?

Moim zdaniem najlepsze plecionki na rynku to Stren, Power Pro i P Line. Szczgólnie dobre wrażenie robi P Line- miękka, mocna, nie nasiąka wodą, do tego ma dobrą cenę. Nie co patrzeć na deklarowaną wytrzymałość. Stren jest dobry ale coś tudno go kupić ostatnio. Power Pro- wiadomo klasyka, sprawdzona plcionka.