czerwona jak czerwona... wszystko zależy od gustu, a Tomek dobrze mówi, że łowię nią głównie po to, że on jej nie lubi
i chcę mu udowodnić, że na tą żyłkę też da się łowić (w sumie czasami mam lepsze efekty od niego)...
co do samej żyłki ... rok testowania - żyłka na pewno dobra pod względem wytrzymałości, pamięci kształtu nie ma - ogólnie nie mam co narzekać ...
co do samego koloru, to myślę, że dobra żyłka na wodę trąconą np. jak łowiliśmy dziś, natomiast przy głębokości do 1m, to chyba będzie widoczna ... zrobię test latem nad jeziorem, po prostu wejdę do wody w okularkach i zobaczę ...
obecnie żyłkę będę zmieniał na inną - chcę porównać efekt - po prostu na cały rok będzie inna, zobaczymy czy to coś zmieni.. jak nie to pewnie moje umiejętności są lipne i dlatego nie łowię
acha .. od tygodnia mam postanowienie łowić tylko na swoje woblerki, więc to pewnie też będzie efekt tego że nie mogę nic złowić ... hihi