TEMAT: Warszawa i okolice gdzie z muchówką

Właśnie kupiłem swoją pierwszą wędkę muchową dziś wybrałem się nad wodę w Warszawie i stwierdziłem że przydała by mi się lekcja rzutów same oglądanie filmików na YouTube mało mi pomogła szukam kompana na wspólny wypad i powiedzenia mi co źle robię

A kompan w tle to na muchę czy korbę?

na korbę i ja zawsze z korbą chodziłem już drugi rok odkładałem zakup muchówki aż w końcu udało się teraz przydał by się nauczyciel a w mazowieckim mało kto na muchę łowi

Jak przypominamy sobie z kumplem jak zaczynalismy a były to lata 80te ubiegłego wieku to dzisiejsze kabarety sa cienkie, do dzis pękamy ze smiechu co sie wyrabiało .Musisz miec dobrego nauczyciela bo inaczej raczej sam do niczego nie dojdziesz.Najlepsze są kursy chłopaki cos od czasu do czasu organizują bedzie fachowo i szybko poszukaj na forsie adresów, powodzenia .

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. | Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

przyjdz w czwartek na ul twardą do domu wędkarza, są cotydzień spotkania warszawskiego towarzystwa pstrągowego 90 % osób to muszkarze z wieeeeeeeloletnim doświadczeniem

ciekawi mnie jakie mieliście wyniki na tej domyślam sie że mazowieckiej rzeczce z ttego zdjęcia

To , że w mazowieckim mało łowi na muchę to ciekawostka.....................
Ps.
Snajki , dwa latka miałeś jak w Warszawie powstało akademickie koło wędkarskie w którym już tedy spora grupa łowiła na muchę.

snajki napisał: zwłaszcza spey'em ,także dwuręczną he,he

Marcin rzeczka to Mienia na wysokości Dębe Wielkie nie pomylić z Dębe na Narwi bardzo niska woda dziwne jak po zimie. Na Twardą to w jakich godzinach może razem zajedziemy będzie mi raźniej bo nikogo nie znam

pisze to absolutnie poważnie:

3 lata temu kupiłem sobie dwuręczną armatę i dla treningu zabrałem muchówkę nad wisłę na odcinku warszawskim założyłem streamerka białego około 10 cm długości po godzinie walnoł 2 kg boleń , od tamtej pory czasem wybieram sie na niektóre łachy z DH

trafiały się też i sandacze

2 razy jadąc w okolicach wisłostrady widziałęm też gościa stojącego w wiślanym nurcie i łowiącego Dh