dabo napisał:
Marcin Wojtczak napisał:
pisze to absolutnie poważnie:
3 lata temu kupiłem sobie dwuręczną armatę i dla treningu zabrałem muchówkę nad wisłę na odcinku warszawskim założyłem streamerka białego około 10 cm długości po godzinie walnoł 2 kg boleń , od tamtej pory czasem wybieram sie na niektóre łachy z DH
trafiały się też i sandacze
2 razy jadąc w okolicach wisłostrady widziałęm też gościa stojącego w wiślanym nurcie i łowiącego Dh
DH to nie armata tylko sprawne narzędzie do obsługiwania dłuższych głowic,czasem lubię pomachać zwłaszcza jak nową linkę próbuję oswoić...
Długie wędki robią też w lekkich klasach -co jest ciekawą kombinacją mocy i finezji.
Zwykle na Twardej 5-7 osób,15-20 to na walnym zebraniu,atmosfera sympatyczna,wizyty mile witane.Do zobaczenia.
ja mam kijek dość długi i cięzki teraz zastanawiam się nad kupnem czegoś w klasie 7-8 , mam już dość machania jedną ręką średnimi ( około 10 cm ) streamerami
ostatnio gdy byłem na os dunajec z myślą o głowatce z tym moim ciezkim DH wieszały mi się sporawe potokowce , na pewno milej by mi się machało wędką o jakieś 3-4 klasy lżejszą
na pewno Dh z myślą o potokowcach w przedziale 30-40 cm nie ma sensu ale.... 50 + czemu nie)))))