TEMAT: Wędkarstwo muchowe - porady

witam kolegow.
jesli moge to sie wtrace.
a po co kij 3m, a po co kij z powerem, zeby daleko rzucic.
Dlaczego nikt w tym kraju, i na kazdym jego muchowym forum nie birze pod uwage, w koncu nauczyc sie rzucac.
Panie kolego, polecam kij w klasie 5, i do tego linke SA Mastery Expert Dustance, jest to linka WF long belly( 20m glowica) , idealna do dlugich rzutow, dlugich rolek, i perfekcyjma do roznych mendingow, oczywiscie jak sie wie jak.
Dlugi kij,krotki kij, lekki,ciezki, tani, drogi, jak sie wie to wszystko leci bez broblemu na 20-26metrow.
pozdrawiam i milego lowienia.
michal

Kolego Michale.!
Po pierwsze - niepotrzebny sarkazm ,bo i w "tym kraju " są wędkarze potrafiący i daleko rzucać ,i dobrze łowić.
Po drugie- napisałem już , że długi kij to nie jest dobre rozwiązanie.
Po trzecie- też mogę polecić bardzo dobry zestaw : kij 3ZONE firmy Vision
#5 długości 8,6" a do niego sznur Extreme distans Vision.
Po czwarte- moje poszukiwania sprzętu do suchej muchy dotyczą dużych rzek na północy Szwecji gdzie lipienie przekraczają pół metra a przyłowem może być pstrąg powyżej 60-ciu centymetrów.Długi hol takiej ryby na delikatnym sprzęcie nie jest dla niej zbyt miły.
Pozdrawiam.

nie mialem na mysli sarkazmu, ale jesli to tak bylo odebrane to zwracam szacunek.
michal

Michał zanim coś napiszesz sprawdż co dane słowo oznacza .
www.sjp.pl/sarkazm

Witam! Czy teraz jest dobry czas na lipienia na muchę?- konkretnie chodzi o Redę.

Hm... spóźniłeś się ... o ładnych parę lat.
Na poważnie to lipień bierze cały rok, a od września zaczyna się sezon lepszego żerowania tej ryby.

Najlepiej jedż i sprawdż , nikt Ci nie da konkretnej odpowiedzi ,teoretycznie powinien już nieżle żerować ale jak jest zobaczysz to się przekonasz.
Dobrze żeruje po tarle , kiedyś wolno było łowić od 15 maja ,latem i jesienią bywa różnie czasami już koniec sierpnia bywa dobry a nieraz dopiero koniec pażdziernika.

Właśnie wróciłem- woda przezroczysta, niski stan, wiatr więc liście. Zero "rise'ów". Pozdrawiam!

Witam.
Mam pytanie techniczne do "krętaczy" muszek.
Kupiłem niedawno trochę materiałów u Gawlika. Były tam min. korale (główki). Cały myk polega na tym, że np. z haczyka 14 spadają mi niektóre główki w rozmiarze 2,8 (copper) a świetnie się trzymają inne w rozmiarze do 3,3 ( silwer). Trochę to nie logiczne. Przecież mniejsze powinny ciężej przelatywać przez oczko haczyka. Inny problem to to, że w niektóre np.( orange) oczko haczyka "chowa" się dość głęboko w główkę ale nie przelatuje gdzie w główkach o tym samym rozmiarze (3,0) w kolorze gold wszystko jest ok. Powiedzcie, czy to zdarza się często? A może trzeba zamawiać do mniejszych haków jeszcze mniejsze rozmiary główek. Tylko, że wtedy nimfka nie wygląda już tak fajnie.
Ale do brzegu - czy jest jakiś patent żeby "zatrzymać" glówkę z odrobinę za dużą dziurką na haczyku?. Może nawinięcie jakiejś nici czy drucika przed główką? Albo jakiś klin .
Pozdrawiam.

Nie miałbym nic przeciwko gdyby główki przechodziły po oczku, Zakładałbym główkę na sam koniec wklejając ją na prawie gotową nimfę.