Przy okazji odpowiedzi na pytanie mondaviego, może jeszcze ktoś chciałby się pofatygować i odpowiedzieć na moje, a mianowicie: ja również dzisiaj poraz pierwszy łowiłem na streamera i jedna rzecz mnie bardzo wkurzała- długość oddawanych rzutów i właśnie ich dotyczy moje pytanie. Czy naprawdę wystarczy położyć linkę na 3-4 m żeby złowić, a nie spłoszyć, rybę. Ponad to co myślicie o wypuszczaniu linki z prądem, jest to dość niekonwencjonalne, ale w niektórych miejscach inaczej się nie da. Ostatnie pytanie dotyczy klasy linki, czy zamiast linki w 6 klasie tonięcia, mogłaby być linka pływająca z szybko tonącą końcówką?