Zgadzam się w zupełności z tym, co napisał Siemko o złożoności problemu. Specjalne ustawianie i męczenie ryby, którą się chce wypuścić nawet w sezonie połowowym, jest niepotrzebne i nieetyczne. Co do zdjęć zaprezentowanych przez Piotra, sytuacja jest inna. Przypadkowy połów, umiejętne obchodzenie się z rybą i wreszcie, druga osoba fotografująca całe zajście.
Witku, nie zgodzę się z Tobą, jeśli chodzi o dopisek: "nowy rekord zyciowy". Jeśli jest to największy pstrąg jakiego PiterS złowił, to jakby na to nie patrzeć, jest to jego nowy rekord życiowy. Czy lekkoatleci, swoje "życiówki" biją tylko na oficjalnych zawodach?
Myślę, że Piotr wstawił te zdjęcia, ponieważ nie ma sobie nic do zarzucenia i jest w zgodzie ze swoim sumieniem. Czego i Wam i sobie życzę.
Pozdrawiam
Wojtek
Ps. Za o wiele bardziej nieetyczne i bulwersujące uważam zgłoszenie przez Mirosława P. do rekordów WW, łososia któremu ja daję góra 7,5kg, jako rybę 92cm i 13,45kg !!! Ta ryba był zresztą prezentowana na FORS.