Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Lipień 2009

Odp:Lipień 2009 2009/09/29 12:02 #19446

  • michu
  • michu Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 726
  • Podziękowań: 206
Dobra, dobra nie dajcie się zwieść ta ryba musi być z Mongoli,a tam takie rzeczy to standard;)
A tak poważnie to jak w obrotówe potrafi przywalic,to dlaczego nie w streamera. Poza tym taka rybcia to juz ma spore zęby, co jednak świadczyło by o jakimś drapieżniczym przystosowaniu, do łapania pokarmu nieco większego niż larwy jetek i chruścików. Ponad to wydawałoby się, że stary duży lipan jest napewno już ocięzały i żre to co mu wpadnie do pyska- bynajmniej ja tak myslałem- dopóki nie widziałem startu takiej ryby do chrustów i kiełzy wrzucanych w basenie u Pana Mundka. Coś niesamowitego! Start w pionie od dna do niemal samej powierzchni,na przyspieszeniu jak w F1!
P.s,
Tak czy siak piękny kaban
Ż(r)yj z umiarem.

Odp:Lipień 2009 2009/09/29 12:19 #19448

Zapewniam, że ryba nie jest z Mongolii. Jest to zwykły (standardowy, nie tam jakiejś dziwnej odmiany) lipień.
P.S. Ten streamer, który widać na zdjęciu jest zawiązany na szczupakowym haku 2/0 i na morko ma z 10 cm dł.

Odp:Lipień 2009 2009/09/29 13:03 #19450

  • fario1969
  • fario1969 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 468
  • Podziękowań: 43
Nie patrząc na niesnaski w temacie (zajmujące całą stronę) pozwole sobie wrócić do tematu i wrzucić zdjęcia Lipienia z ostatniej soboty.

Jak to u mnie złowiony na MU, na suchą muchę:
- hak: gamakatsu #12
- tułów: zółta wełna
- przewijka: paw
- skrzydła: bezowy CDC
- jeżynka: brązowy kogut (bardzo uboga)

oraz jego portret

i powrót do domu..........

... skąd raczył się pofatygować do muchy..........

...aby rósł sobie razem z opieńkami.
Z wyrazami szacunku
Jacek Lurka

muchoswiry.pl/

Odp:Lipień 2009 2009/09/29 13:57 #19459

  • Jarek
  • Jarek Avatar
IWAN napisał:
Przypominam, że żyjemy w Polsce w kraju gdzie każda rzeka ma swoje stado kłusowników, faziarzy, robaczkarzy....itd. Rzeki są wyrybiane na naszych oczach i gospodarze wód nic z tego sobie nie robią.

rzeczywiście to wszystko usprawiedliwia..
Tak samo "cierpi" ryba podczas zdjęć ostatniego dnia sierpnia jak i pierwszego dnia września.

czyli że jak potoka walnę w beret 2go września bedzie również OK - jaka róznica czy dostanie 31 sierpnia czy 2 września?

Z powyższych komentarzy wynika, że etycznym pstrągarzem można być wtedy gdy nie fotografujemy ryb bo jakby nie patrzeć przetrzymywanie ryby do zdjęcia naraża ją na uszczerbek na zdrowiu i jest złamaniem przepisów regulaminu wszystkich nas obowiązującego.

Dokładnie tak jak napisałeś - niepotrzebne przetrzymywanie ryby po złowieniu w okresie ochronnym jest złamaniem regulaminu...

Dobra - nie ma się co spierać, każdy ma swój rozum i robi co uważa za stosowne.

Odp:Lipień 2009 2009/09/29 14:19 #19462

  • piterusm
  • piterusm Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Co by tu ukręcić :)
  • Posty: 462
  • Podziękowań: 6
Pytanko: jak dobrze odróżnić samiczkę lipienia od samca, samiec ma bardziej wybarwioną, większą płetwę grzbietową, tak? A co z lipieniami tak do 30cm? jak szybko można to określić.

ps. Fario- jak zwykle piękne lipienie łowisz. Sezon trociowy zakończyłem wczoraj na Parsęcie na 0 oczywiście :(, wypadałoby pojechać na moją lipieniową:)pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 2009/09/29 14:25 przez piterusm.

Odp:Lipień 2009 2009/09/29 14:20 #19463

  • wojti80
  • wojti80 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 705
  • Podziękowań: 263
Jarek napisał:
Bardzo bym chciał, jesli sie uda, zaprezentować (najlepiej w listopadzie) filmik holu pieknego potoka, w trakcie 5 minutowego holu quote]
NIe ma takich juz pstrągów:))byś miał okazje holowac go 5 minut.:))chyba ze teczaki w hodowli
C.R.E.T.

Odp:Lipień 2009 2009/09/29 15:27 #19473

  • Jarek
  • Jarek Avatar
60taka na kiju AFTM #4 wyjmę bez walki? :)

Odp:Lipień 2009 2009/09/29 15:40 #19475

  • wojti80
  • wojti80 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 705
  • Podziękowań: 263
Nie ma juz Jarku 60takow:dry: Ja je znam tylko z opowieści i zdjęć . Życze ci takich jak najwięcej.
Pozdrawiam
C.R.E.T.

Odp:Lipień 2009 2009/09/29 15:42 #19477

  • Jarek
  • Jarek Avatar
wątek nie ten ale napisze Ci tylko, że sie mylisz i to ogromnie :) Pozdrawiam

Odp:Lipień 2009 2009/09/29 17:51 #19493

  • IWAN
  • IWAN Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 33
  • Podziękowań: 4
Jarek napisał:
IWAN napisał:
Przypominam, że żyjemy w Polsce w kraju gdzie każda rzeka ma swoje stado kłusowników, faziarzy, robaczkarzy....itd. Rzeki są wyrybiane na naszych oczach i gospodarze wód nic z tego sobie nie robią.

rzeczywiście to wszystko usprawiedliwia..
Tak samo "cierpi" ryba podczas zdjęć ostatniego dnia sierpnia jak i pierwszego dnia września.

czyli że jak potoka walnę w beret 2go września bedzie również OK - jaka róznica czy dostanie 31 sierpnia czy 2 września?

Z powyższych komentarzy wynika, że etycznym pstrągarzem można być wtedy gdy nie fotografujemy ryb bo jakby nie patrzeć przetrzymywanie ryby do zdjęcia naraża ją na uszczerbek na zdrowiu i jest złamaniem przepisów regulaminu wszystkich nas obowiązującego.

Dokładnie tak jak napisałeś - niepotrzebne przetrzymywanie ryby po złowieniu w okresie ochronnym jest złamaniem regulaminu...

Dobra - nie ma się co spierać, każdy ma swój rozum i robi co uważa za stosowne.

Jarku.
Dyspoty nad tym czy ktoś jest troche etyczny, etyczny, bardzo etyczny, przeetyczny, megaetyczny....i takie akcje jak "nalot" na Pitersa są śmieszne, żenujące i wypełniają niestety fora internetowe. Napisałem o tym jaka jest sytuacja z naszymi wodami i ile jest roboty przy ich ochronie bo tłumy wędkarzy zamiast ruszyć dupy i chronić swoje własne wody to siedzą i klepią w klawiature... Tak jak Wiśnia napisał "szukają drugiej dziury w dupie". Ryb od takiego pitolenia nie przybędzie. Nie ma z tego pożytku.
Nie wiem gdzie odczytałeś, że to co napisałem cokolwiek usprawiedliwia?
Odnośnie drugiego cytatu: ja pisze o robieniu fotek a Ty o beretowaniu. Nie rozumiemy się najwyraźniej.
Zwracam Ci uwagę, że w trzecim cytacie nie ma mowy o robieniu fotek w okresie ochronnym tylko ogólnie o robieniu fotek. Bez względu na to kiedy wedkarz robi fotkę rybie naraża ją na mniejszy lub większy uszczerbek (bo zajmuje to pewnąilość czasu niestety). Hipokryzją jest nalatywanie na kogoś bo akurat zrobił fotkę we wrześniu. Nie ma to znaczenia. Jak chcemy wszyscy być megaetyczni to sprzedajmy lub wyrzućmy aparaty (a najlepiej cały sprzęt wędkarski wtedy można sięgnąć Mount Everestu etyczności).

Pozdrawiam i zyczę dużo sukcesów w zdobywaniu kolejnych szczebli etyczności i wielu udanych akcji w nawracaniu nieetycznych pogan buszujących po pstrągowo-lipieniowych łowiskach ;) :P
Ostatnio zmieniany: 2009/09/30 10:50 przez IWAN.
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.093 seconds