Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Lipień 2009

Odp:Lipień 2009 2009/07/06 07:52 #16816

  • fario1969
  • fario1969 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 468
  • Podziękowań: 43
Jeżeli jesteśmy przy kształtach Lipieni. Może ktoś wie dlaczego na niektórych rzekach Lipień wygląda jak szprotka? (Jak słusznie zauważył Łukasz). Miałem okazję łowić Lipienia w różnych polskich rzekach i prawdą jest że w niektórych wyglądają marnie. Dla porównania w wolnej chwili załączę zdjęcia lipieni z różnych rzek, aby można porównać ich kształty. Jeżeli jest jakieś uzasadnienie na tak znaczace różnice w kształcie ciała Lipienia, poproszę o podzielenie się Kolegów tą wiedzą.
Z wyrazami szacunku
Jacek Lurka

muchoswiry.pl/
Ostatnio zmieniany: 2009/07/06 07:54 przez fario1969.

Odp:Lipień 2009 2009/07/06 10:15 #16819

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3378
  • Podziękowań: 2553
Kształt lipienia (gruby lub chudy) zależy od jego warunków środowiskowych (dostępność pozywienia, siła nurtu w którym stoi).
Na górnym Dunajcu czy Białce Tatrzańskiej pokarmu raczej nie brakuje, ale lipienie są szczupłe gdyż tracą dużo energi na silny uciąg wody. Siły i woli walki jednak im nie brakuje bo to takie sportowe (dobrze umięśnione) rybki bez zbędnego tłuszczu.
Inaczej jest o tej porze na Kwisie czy Bobrze, jedzenie dużo, nurt słabszy, a lipienie krąglutkie i takie mało waleczne, ciało otłuszczone. Dopiero jesienią gdy zrobi się chłodniej, woda się oziębi i wzrośnie w niej zwartość tlenu wtedy zaczynają ostro walczyć.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.

Odp:Lipień 2009 2009/07/06 10:23 #16820

Pomorskie rzeki są raczej dość leniwe, nawet w porównaniu do Bobru i Kwisy, a jednak lipki w nich bytujące są przeważnie stosunkowo "szczupłe". Także to nie do końca tak.

Odp:Lipień 2009 2009/07/06 13:47 #16823

  • michalm
  • michalm Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 10
garciu napisał:
michalm napisał:
iREK gratulacje przepiękny.
Jadę 18 lipca po swoje na Łupawę :)

Zostaw proszę trochę dla mnie:( ,
ja jadę 15 sierpnia :)
Nie ma sprawy.
Ale weź pod uwagę, że będą po kursie BHP :silly:

Odp:Lipień 2009 2009/07/06 19:50 #16827

  • ArturP
  • ArturP Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 22
  • Podziękowań: 2
Sanowy

Ostatnio zmieniany: 2009/07/06 19:53 przez ArturP.

Odp:Lipień 2009 2009/07/06 21:50 #16829

  • garnela
  • garnela Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 622
  • Podziękowań: 1102
Kształt lipienia (gruby lub chudy) zależy od jego warunków środowiskowych (dostępność pozywienia, siła nurtu w którym stoi).
Na górnym Dunajcu czy Białce Tatrzańskiej pokarmu raczej nie brakuje, ale lipienie są szczupłe gdyż tracą dużo energi na silny uciąg wody. Siły i woli walki jednak im nie brakuje bo to takie sportowe (dobrze umięśnione) rybki bez zbędnego tłuszczu.
Inaczej jest o tej porze na Kwisie czy Bobrze, jedzenie dużo, nurt słabszy, a lipienie krąglutkie i takie mało waleczne, ciało otłuszczone. Dopiero jesienią gdy zrobi się chłodniej, woda się oziębi i wzrośnie w niej zwartość tlenu wtedy zaczynają ostro walczyć.
Generalnie lipienie na Pomorzu są szczuplejsze niż na południu i jest to spowodowane że rzeki na południu są generalnie żyźniejsze niż na pólnocy. Kto próbował spożywać lipienie ten wie że lipień z pólnocy jest rybą taka trochę konsumpcyjną, szału nie ma taki prawie jelec, natomiast lipień z południa jest pyszną tłustą rybą ( być może to powodowało że jeszcze parę lat temu był na południu na skraju wyginięci). Oczywiście u nas na pólnocy też są rzeki gdzie lipienie są trochę bardziej muskularne, ale rzeczywiście często łowimy w rzekach gdzie lipienie są szczupłe, a nawet bardzo szczupłe, szczególnie zacienione odcinki leśne o sporym spadku bez roślinności, gdzie baza pokarmowa uboga obfitują w chuderlaków. Co ciekawe w ciagu roku ich kondycja może się zmieniać, wiosną kluski, latem chuderlaki i jesienią znów nabierają ciałka. To samo dzieje się z ich walecznością, w ciągu roku na tej samej rzece mogą wariować nie dając się podebrać by za miesiac dawać się spokojnie wprowadzeć do podbieraka prawie bez walki.
W rzece występują mocne fluktuacje w dostępności pozywienia, a wbrew pozorom właśnie lato to trudny czas w rzece i brak pokarmu (jedne pokolenie bezkręgowców już zginęło, a drugie jeszcze nie dorosło np. kiełże lub jętki betis i wysoka temp powodują szybką przemianę materii i rybki latem chudną.
Co można zrobić żeby rzeką była żyźniejsza, zwiększyć powierzchnie dna czynnego poprzez tworzenie kryjówek w zwałkach lub narzutach kamiennych dla bezkręgowców i zapewnienie bazy pokarmowej dla bezkręgowców a tutaj konieczna jest roślinnosć, a żeby była roślinność w rzece potrzebny jest podstawowy parametr słońce. Dlatego pewne odcinki rzek o znacznym zacienienu na skutek sukcesji głównie olchy należy kontrolowanie prześwietlać. Wypłycone fragmenty gdzie są dobre warunki dla rozwoju włosieniczników, rzęśli hakowatej, potocznika lub nawet pewnych gatunków rdestnic powinny mieć chociaż fragmentaryczny dostęp bezpośredniego światła.
Osiemnaście lat temu pewien rolnik zrobił częściową wycinkę olch nad Łupawą poniżej wsi Poganice, straszny widok, poobcinane pnie, łyso wyglądająca rzeka. Osobiście prowadzilem kampanię żeby kolesia uwalić, byłem we wszystkich urzędach gminy, u wojewódzkiego konserwatora przyrody, nic z tego nie wynikło, rolnik miał zgody i pogodziłem się z tragedią na rzece.
Po trzech latach pojechałem na ten fragment rzeki, rzeki nie poznałem po wycince nie zostalo śladu, w rzece falowały łany roślinności, a między warkoczami włosieniczników pasły się kapitalne lipienie, wtedy zrozumiałem, że dla życia w rzece im ciemniej tym wcale nie oznacza lepiej.Zrozumiałem że rzeka musi być jak mozaika i że w różnorodności siedlisk jest jej siła. Nie napisałem tego jako zapalony meliorant, tylko po to żeby wykazać że dobrze jest nad wodą myśleć starając się zrozumieć rzekę.

Odp:Lipień 2009 2009/07/06 22:41 #16834

  • adi.obi
  • adi.obi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Wędkarstwo to coś więcej niż łowienie ryb!
  • Posty: 504
  • Podziękowań: 184
Bardzo ciekawe spostrzeżenia!
Wywód Artura doskonale wpisuje się w fakt, iż najwięcej lipieni spotykam na odkrytych, zwykle łąkowych prostkach.
Co do kształtu ryb to z pewnością determinuje go baza pokarmowa! Co ciekawe na przyrost lipienia (i nie tylko) rzutuje również czystość wód! Paradoksalnie woda z niższą klasą daję lepsze przyrosty niż woda krystalicznie czysta. Swojego czasu kwestie te poruszał Pan Staszek Cios na łamach P&L ("Lipienie Dolnej Piławy"). Bezkręgowce o największych wymaganiach środowiskowych posiadają zdecydowanie mniejszą wartość energetyczną niż te dominujące w wodach nieco niższych klas - przykładem pospolity, wolno żyjący Hydropsyche oraz bardziej wymagający domkowy, a zatem mniej odżywczy Brachycentrus!
bamboosfera.blogspot.com/

www.klubpp.eu

Jestem NOKILLowym terrorystą.

Odp:Lipień 2009 2009/07/07 08:03 #16846

  • fario1969
  • fario1969 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 468
  • Podziękowań: 43
Wielkie dzięki Koledzy za informacje na temat sylwetek Lipienia. Co do żyzności rzeki i jej wpływu na sylwetkę, nie mam zastrzeżeń, natomiast nie mam pewności co do słuszności stwierdzenia że w nurcie ryba jest smuklejsza. Muszę po prostu bardziej przyglądać się temu co łowię i dopiero wysnuje wnioski.

A teraz ładny (jak na warunki Mojej Ulubionej) Lipień ok. 38 cm.



Może zdjecia tego nie oddają (robiłem szybko, zeby wrócił do domu), ale był dosć gruby,pomimo że stał prądzie.
Z uwagi na fakt że cirpię na chorobliwą niechęć do nimfy, został złowiony na klasyczną suchą.

Mucha: palmer bezskrzydłowy
Hak: gamakatsu #12
nić widąca: czarna Venomka
korpus: borodowa włóczka
jeżynka: brązowy kogut, nawinięty na 1/2 długości

Przypon końcowy:0.10
Z wyrazami szacunku
Jacek Lurka

muchoswiry.pl/
Ostatnio zmieniany: 2009/07/07 08:03 przez fario1969.

Odp:Lipień 2009 2009/07/07 12:22 #16858

  • Zając
  • Zając Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • ryby żyją po to aby je łowic,nie zabijac
  • Posty: 12
A oto lipień(37cm) z leśnego odcinka Piławy,wydaje mi się ze sylwetkę ma ok aczkolwiek dał się wyholowac bez prawie zadnego oporu.Złowiony był 6 lipca br
).
Ostatnio zmieniany: 2009/07/10 17:16 przez Zając.

Odp:Lipień 2009 2009/07/07 14:06 #16862

Lipienie z Piławy przeważnie są bardzo szczupłe.
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.134 seconds