TEMAT: Lipień 2010

Jedni już zaczęli, inni zaczną za kilka miesięcy... Ale wątek można już otworzyć

Przez chwile myślałem,żeś brodził
Swoją drogą jestem ciekaw jak lipki teraz reagują na przynęte?

Teraz nie, ale dwa tygodnie temu brodziłem... w wodzie było cieplej niż na zewnątrz w każdym razie No i widziałem jednego lipka jak stał przy dnie, ale go nie próbowałem łowić. Taki luzak jak zwykle, olewający wszystko dookoła dopóki mu nie próbujesz wejść na głowę.

Bez kitu.Ryba luzak:laugh:
Jeszcze troche trzeba poczekac na roztopy a z nimi cala masa zarcia poplynie i sie zacznie:)

Moja rzeczka pod lodem:) Tam gdzie nie ma lodu urzędują kaczki. Nie mam sumienia ich przepędzac więc lipki poczekaja chyba do czerwca:)
Pozdro

Wojti i tak sie brzydzisz jedyna sluszna mucha na ta pore roku wiec i tak nie masz szans na lipka czyli nic nie tracisz:P

Kto wie... Gdyby przyszło parę dni z dodatnią temperaturą, to zanim ten śnieg zacznie spływać można by liczyć na jakąś krótką zimową rójkę, jak na filmiku poniżej, ale pewnie to kompletna loteria i trzeba być urodzonym farciarzem, żeby na coś takiego trafić

fishwithra.com/web%20movies/winter_demo.mov

hi tower napisał:
Podejmuję rękawicę. Co do Twojej "przynęty" która na wyrost nazywasz "muchą" jakoś tylko raz widziałem żeby na nią cos brało, a były to ryby ślepe i chore
A tak poważnie posmigał bym.

Pokazało się pierwsze słońce i nie mogłem usiedzieć w chacie.Szybki telefon do Daniela i po chwili stoimy po jajka w wodzie:side: Łowimy w znanych odcinkach ale bez przekonania-chyba udały się na tarło-mówi Daniel,ale po chwili ma fajne branie i go nie marnuje.Rybka gruba i w dobrej kondycji.Tak minął ostatni wypad w tym sezonie na liptona;)

Dziś początek nowego sezonu lipieniowego:)
Ja na ryby wyskoczę po południu i napewno zdam relację.
Wszystkim już i póżniej łowiącym,życzę powodzenia;)
www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/322110fe337ccdf9.html