Potwierdzam.
Bardzo sportowa ale i bardzo chimeryczna ryba. Na pewno trudna, ale jak się trafi na brania sprowokowanie go soczystą muchą nie stanowi problemu i mozna się nałowić.
Muchy dość duże, imitacje płoci, okonia - preferuję wierne imitacje(tak jakoś mam większe przekonanie). Jeśli chodzi o materiały to koza tybetańska, owca islandzka, craft fur lub jak kto woli dywan, wszelkie błyskotki w stylu ice wing fiber i przede wszystkim duże ładne oczy 2D
Co do linek to najlepiej głowice intermedium i pływające, bo łowimy w litoralu, w trzcinach, liliach i wszędzie tam gdzie zwykły spinningowy śmiertelnik dostaje białej gorączki.
Bardzo pomocne jest przy szczupakach pływadełko, bo możemy dokładnie obłowić interesujące nas miejscówki.
Sympatyczne są te szczupaki.
Nie mogę się doczekać.