Switch dł 3,5m to do jednoręcznych się nie zalicza, szczególnie w klasie #7 do głowic 475grain.
Faktycznie cały koncept pochodzi ze Stanów, ale rzeki tam nie małe, Słupia to by był jakiś wąski ciurek dopływek, a co zakładają na koniec przyponu to różnie od imitacji ikry, przez nimfy po super ciężkie intrudery.
Co do skuteczności na naszych(moich wodach) to nie taka "g" robota, bo ja mam w wyjęte ryby, a spiningiści nie, rzutów spinem oddaje się więcej, a biorąc jeszcze pod uwagą proporcję ilościowe łowiących spin 99 : 1 mucha, to moje jest na wierzchu
Zwyczajnie Troć to nie Płoć, swoje trzeba przerzucić, a ja wolę przerzucać sznur z mucha niż plecionkę z żelastwem, no i hol na switcha czy DH jest nieporównywalny i bezkonkurencyjny