Skagit-sragit,scandi-srandi...
żartuję oczywiście.
Jeśli frajdę maja spełniać także rzuty to scandi short w naszych warunkach działa bez zarzutu,#7,#8 czy #9 zamiast poly pociągnie też 10'/12' T-14/17/20 czasem wystarczy zamiast perry poke przejść na switch cast czy snake'a.
Od wiosny przetrenowałem kilka RW Ambush(stworzone przez SA) wyjątkowo przyjazne latają z poly jak scandi ,a z T-tipem jak skagit...
Nie mam oporów i do lekkich rio skagitów(flight i short) przypinam 15'/24' poly poprawiając prezentację....poza tym jaka różnica między s6,a t-8 :żadna!! tak jak s8=T-14.
Dziś treningowo machałem jednoręcznym 11'3" whiskerem Daiwy #6/8 i rio scandi steelhead 385/31' bez problemu podawał single spey'em z dołu 12,5' T-14 na 20-24mtr przy pętli jakieś 3-4 mtr za plecami co wystarczy na większość polskich łowisk,jak mniej za plecami to RW Ambush #11/450/24' potrzebuje ok 1-2 mtr zachowując subtelność podania i czerpiąc frajdę z udanych celnych rzutów.
Przy okazji skagit różnych producentów ma różne kształty i lata inaczej...nie każdy to gruntówa
podobnie scandi: od 9-mtr z tipem, sięga 14 mtr+tip...też lata snap-t,perry poke,nosi T-tipy...zachowując szlachetność techniki rzutowej,
także nie warto wrzucać do jednego worka.
Na wietrze przy głębokiej i szybkiej wodzie to tylko Skagit najlepiej z Big Boy'em.
"ale ja nie o tym chciałem"(prof. ZIN)