TEMAT: Sprzęt i techniki DH

Kolejny raz zapraszam nad Parsętę we wrześniu, chyba Darku zdelomujesze swoje poglądy na temat łowienia w rzekach PRL lub RP

zdariusz napisał: Jestem jak najbardziej za takim spotkaniem, we wrześniu pewnie będę mógł nawet udostępnić dwa czteroosobowe domki letniskowe(poproszę ukochana teściową ) co prawda domki sa w Sianożętach ,ale to tylko 15 km od Kołobrzegu no i nad morzem więc można popróbować DH w większym akwenie Obalimy mity i nauczymy się czegoś nowego. Darku co ty na to?

Radek mądrze mówisz

dabo napisał:
Pogromcy mitów sezon 2.

vimeo.com/35338719

pozdrawiam

zdariusz napisał: Tylko używam materiału bez oporów...jak narzędzi do zadania,
bawi mnie poznawanie nowych możliwości,doskonalenia umiejętności...
Mam jeszcze ciekawszy projekt...
Znajomy skutecznie(16,5 kg łosoś) trollinguje na głębi bałtyckiej,nawet mu się spodobał
pomysł użycia muchy po braniach na multika.

RADAR napisał: Z przyjemnością -liczy się postęp ja się nie liczę.
Potrzebna tylko głowa bez blokad!bariery sami tworzymy...
jeśli miejsca na pętlę z tyłu dość to można porzucać wzdłuż rzeki,bez dużej fali na morzu też da radę.Tylko nie interesują mnie żadne szczypanki.

Mnie właśnie chodzi o poznawanie nowego i doskonalenie.Tak jak napisałeś to tylko narzędzia i trzeba nauczyć się z nich korzystać i przede wszystkim dobrać odpowiednie do sytuacji i miejsca. Pamiętam że niektóre rzeczy również wydawały mi się niemożliwe a po warsztatach z Michałem Dużyńskim zmieniłem zdanie,bo to nie sprzęt (choć ułatwia) a "operator" jest w tym najważniejszy.

Nie spać -pisać...
Parsęta genialna,przy okazji urodzin kolegi trochę pohasałem...
na otwartej wodzie wędki w zasadzie dowolnej długości,za to w krzaczorach
SH 9'-10'.Ten Anos 8'8"#10/12 z odpowiednię linką...
Jak tylko biała ryba wejdzie to spotkanie jak najbardziej możliwe!

A tak przy okazji,to Michał Dużyński zainspirował mnie doskonaleniem techniki przy okazji sportu castingowego(Trout,Seatrout,15'1,15' i 18'),co zaowocowało ciekawym postępem zarówno w SH jak i w DH.
Mam także wyjątkową okazję trenować z Michałem Mazurkiem,którego zdolności korygowania mych błędów naprawdę doceniam.

Może jakieś spotkanko nad Parsętą. Dzisiaj testowaliśmy borona III TH. Kolega, ktłóry jest szczęśliwym nabywcą tego kija/dzięki Maciek i zbromistrz Roman/, przy niewielkim braku doświadczenia w technice TH, machałm tym kijkiem jakm jednoręczną. Kurde kijek zniósł 13'6#8 wszystko. 600grain głowica i 10'tip T-8. Ależ to ma power.

do T-8 to i 525 wyda(snap,circle-t)...
jak brakuje skandynawa to...
czasem montuje tramwaj na kształt scandi:
skagit short(ostatnio ishort) + versitip 15';
do #8 480-510(rio) wystarcza(single spey) w zal.od wielkości wabika;

Ciekawe czy BIII nie za szybki dla mnie?!czasem nie nadanżam!?
BTW 13'6"(jak nie za wąski korek) to spokojnie 'dablholem' poleci tylko ciężką linką to zwolnić warto...przynajmniej w mojej łapie
swoją drogą to robiłem doświadczenia nawet 940 znad głowy 12'X-kev DAM #8/10 rio flight750+versitip#12/190 i szczury 20cm na głowatkę z wody do 18-20mtr z powietrza max 25(w sumie niewiele dalej).