Dominik91 napisał:
Dziś miałem w reszcie okazję w pełni przetestować flat shoter Visiona - runing mono. Różnica w komforcie łowienia w porównaniu do tradycyjnego runingu ogromna. Reasumując
Plusy:
- dalszy zasięg
-podczas brodzenia runing dużo łatwiej wychodzi z wody podczas rzutu co również przekłada się znacząco na zasięg
- mniej zbiera wodę i jest cieńszy co jest ogromnym plusem podczas mrozów. Dziś był malutki minus na termometrze, podczas 3-4 godzin łowienia tylko dwa razy usuwałem lód z przelotek
- I NAJWIĘKSZY PLUS TEGO WYNALAZKU przy rzutach z brzegu dzięki swojej sztywności nie zawija się i nie plącze o trawy, gałęzie, patyki i cały inny badziew którego nad naszymi rzekami jest mnóstwo. Jeśli chodzi o ten aspekt to jest KOLOSALNA różnica w komforcie łowienia w porównaniu do normalnego runingu.
Minusy
- jeden mały minus to to że jest śliski jak zwykła żyłka przez co czasami przy rzucie wyślizguje się z palców i trzeba powtórzyć rzut. Jednak dzieje się to bardzo rzadko i nie wpływa na komfort wędkowania. Myślę że kilka dni praktyki z tym runingiem i nie będzie tego problemu.
Już nigdy nie wrócę do tradycyjnego runingu. Mam nadzieję że ten post pomoże komuś podjąć właściwą decyzję w wyborze przez co zaoszczędzi kasę i mnóstwo nerwów. Pozdro!
Żyłkowa rozbiegówka ma jeszcze jeden minus:
lekka słabo się nadkłada-szybki wyjazd wabika.
Wybór mono 'shooting line' b.duży...
wariant ekonomiczny 'amnesia' lub morskie żyłki bez pamięci.
Gruba,ciężka linkowa umożliwi nadkładki,ale głowicy nie przestawi...
do przestawiania długie WF lub DT-ki,ale niewielu spróbuje temu podołać.
AKTUALNIE
Na mrozie:dopóki kra pozwala w wodę wcelować-długie dzidki i linki tonące scandi,spey nie angażując rozbiegu-umożliwiają łowienie bez rozkuwania przelotek z lodowca...
DH daje cały wachlarz możliwości
nie tylko skagit.
To tylko narzędzia:do konkretnej roboty odpowiednie.