TEMAT: Głowice DH i underhand

Choć DH generalnie jest proste to ludzie czasem niepotrzebnie komplikują sobie i innym życie.

Pokutuje pojęcie 'głowice'=scandi ,
zaś głowice występują w dowolnych kształtach i długościach od 17'-96' ...

Stwierdzam niestety częsty błąd w doborze(poradach) linek zwłaszcza scandi...
także u t.zw. 'doświadczonych'?!
Posługując się tabelami skagit jasna?! sprawa-tipa się nie dolicza do masy uginajacej wędkę.
W Scandi !!! zaś liczby z tabel obejmują sumę wagi głowicy i tipa.
Konkludując:od masy z tabeli należy odjąć wagę tipa oraz długość,by zachować wygodne proporcje
1:3;
1:3,5;
1:4
(długość wędki :długość sumaryczna pętli).

Trochę matematyki ,ale warto coby 'samo latało'.

Wielokrotnie doradzano mi tipy do głowic które zmieniały charakter całości np ze scandi na short spey.
Celowo zaś korzystam z tego przy zwiększaniu długości i masy głowicy np z midspeya(65'+15'=80') na longa itp
jak tylko przestrzeni za plecami wystarczy i wiatr nie zdmuchnie.

UNDERHAND może znaczyć większy udział dolnej ręki w ugięciu wędki,ale także bywa używany...
do określenia podania speyem z wody czyli spod ręki.
W drugim przypadku nie zawsze porozumienie nastąpi-warto precyzować!

Rzucać można wszystkim,choć nie wszystkim warto!
Wskazówki-zawsze lepiej przeanalizować.
Tego nie znajdziesz w wikipedii czy goglach...

vimeo.com/40476734
to dla 'fachofcuf' od 'kfiatkuf'...
'underhand' jednoręczną!!!

informuje że post zgłosiłem do moderatora.

vimeo.com/40386499

Zamiast wyszukiwać kolejne filmy z tytułami pasującymi do paprcia własnych tez, polecam (skoro lubisz oglądać) kilka normalnych produkcji w tym choćby Rio Modern Speycating,gdzie sa omówione techniki zarówno dwu jak i jednoręczne,w tym UNDERHAND i to co twoich filmikach z Vimeo czyli zwykły swithcast jak i turbo spey w wykonaniu jednoręcznym.
Tu linkdo trailera:

Jak zwykle pęknięty dzban fałszywie brzęczy.Standardowo mijając temat wątku...'postołowcom' pożegnanie

Spostrzeżenia nie wymagają dowodów,logika wystarczy.
Lasse Karlsson DK(rywal Tellis'a SE) wielokrotny mistrz skandynawii ma podobnie ciekawą videotekę...
'tylko dla orłów'

Każda ciężarówka jest samochodem...
Niestety nie kazdy samochód ciężarówką...
Szerz więc dalej dezinformację, nazywając konkretne style wydumanym okresleniem ogólnym.
Twoje na wierzchu, tylko nie narzekaj potem że nikt z nikim sie dogadac nie potrafi.
za jakis czas będzie jak ze sztucznymi muchami, gdzie konkretna nazwa wzoru nijak ma sie do tego co ktos na haku uwiązał.
zawsze jednak na potwierdzenie znajdzie sie cos na necie.

chcesz robic coś dla poczatkującyh, rób to rzetelnie.
Pokazując technike rzutu, nazwij ja tak jak sie nazywa.
to naprawdę niewiele, a wiele potem ułatwia.

Mam nadzieję ,że zainteresowani zorientują się po wartości treści,a skrzaty wrócą na miejsce...do bajek "Z mchu i paproci"o żwirku i muchomorku.Przydałby się jaki 'switch/off'-wyłącznik.

Wątek założony dla porozumienia-celowo zaśmiecany...po co?!!!

Linki zintegrowane czasem się modyfikuje do głowicy i tipa(by zwiększyć zasięg z cienkim mono rozbiegiem),czasem zaś spawa(np do ściągania pod nogi bez oporu łączenia)...
Głowice podobnie modyfikuje się skracając z przodu lub tyłu lub wydłużając zależnie od potrzeb:noszenia tipa i muchy lub zwiększenia zasięgu czy ułatwienia nadkładania.
Ciekawym przykładem są linki krótkie spey windcutter gdzie trzy cyfry np 8/9/10(S9=short#9)
oznaczają przód z #8,środek-brzuch z #9 zaś tylny stożek z #10
występują w trzech wariantach jednolitej linki,versitip dwustopniowy(15'F/I/S3/S6/S8+40'F) lub trzystopniowy(15'...+15'F/13I+25'F).
Podobnie w mid i long spey'u...
Ciekawe warianty scandi versitip można uzyskać łącząc krótkie lekkie skagity F lub Int z versitipami.

ależ ja próbuję z Tobą merytorycznie dyskutować, ale jak widze sensu to nie ma, bo przedstawiasz swoje zdanie jako jedynie słuszne.
poczytałem więc sobie bajkę z mchu i paproci, dowiedziałem się że jednak nie popełniłem przestepstwa docinając głowicę do wagi (bo całkiem niedawno przy ofercie wymiany głowic napisałeś mi że głowic się nie docina), jak również drugą, którą skróciłem z tyłu do wagi i jednocześnie z przodu, by była krótsza, co ułatwia rzuty przy głebokim brodzeniu i stosowanie wiekszych much, oraz przeczytałem oryginał Simona Gaweswortha - Understanding Spey Lines,
www.speyborn.com/understanding%20spey%20lines%202013.pdf
a teraz idę spać i czekam na kolejne rewelacje

Znajomy słusznie twierdzi:
'Nie daj dziadowi zdechnąć,to dziad nie da ci żyć!'
jak kolejny raz widać-nie zawsze warto pomóc!!

Dobrych nowoczesnych z pętelkami linek nie warto modyfikować,tylko słabe(w tym ekonomiczne) lub stare(bez pętelek zaprojektowane do skracania).Scandi po skróceniu nadal nie będzie skagitem...skrócenie zaś skagita od tyłu zgubi moc(trafił do mnie taki egzemplarz bodajże modyfikacja z Hurch'a).
Znacznie więcej da się nadrobić poprawiając technikę...z jednoręcznej,
nie ma dobrego rzutu bez dobrej pętli z tyłu.
Paradoksalnie brodzenie do pasa często ułatwia zmieszczenie długiej linki,głębsze zaś ogranicza manewry ramion i krótsza głowica w spey'u niewiele pomoże.
Sprawdziłem i to...da się,
choć wymaga wąskiej wspinającej pętli z tyłu,lżejszej kotwicy i co za tym idzie odpowiedniej aplikacji siły,by jej nie urwać...i tak łokcie mokre.
Krótki skagit lepiej się sprawdza jak ciasno z tyłu ew do nauki.