Dzięki za odpowiedzi. Chyba lektura i tak mnie nie ominie;)
Skagit, zawsze wolę łowić najdelikatniej jak to tylko możliwe. Sądzisz, że kijem #9-10 można sie zaprzeć bez strachu gdy łosoś ruszy w dół rzeki? Jeśli tak to wolałbym lżej. Mój najcięższy jednoręczny kij to scierra 9,6`, #7-8 i mam opory przed zatrzymaniem 2kg troci, stąd moje obawy.
Do używanego sprzętu raczej nie mam przekonania. Skoro używane sage-z axis oraz g-loomis glx tyle kosztują, to za nowe wybulę się nie mniej niż za scierrę, na którą też mam dożywotnią gwarancję i nową część dostaję po tygodniu od złożenia reklamacji. Czy któreś z marek bardziej dostepnych w Europie oferują jeszcze taki bonus?
ps. Dlaczego kołowrotek jest tak ważny? Zawsze wychodziłem z załozenia, że to jedyny element zestawu na którym można przoszczędzić
co takiego mają drogie kręcioły, a nie mają tanie?