adi.obi napisał:Uważam, że Woolly swoją sławę zawdzięcza doskonałej pracy w wodzie – jest bardzo żywy, naturalny, do tego świetny prowokator.
Hehe, dobrze się złożyło, bo dzisiaj się uczyłem kręcić te streamery - rzeczywiście, nie są tak skomplikowane, na jakie wyglądają
Ciekaw jestem, który element woolly buggera tak działa na ryby. Ogon z marabuta? Podobnie zachowują się ogony innych streamerów, choćby zonkerów. Może jakiś inny element?... Jak kiedyś zostanę pstrągiem (a zanim mnie zamkną w wariatkowie), może wtedy poznam odpowiedź...