TEMAT: TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ RZEKI DRWĘCY...

W tym roku stado tarłowe troci i łososi przeżyje bo odłowu tarlaków na Drwęcy nie będzie! - info z dziś od v-ce prezesa ZO W.Hołubka któremu dziękujemy za wsparcie inicjatyw TPRD.
Decyzją prezesa M.P oraz ichtiologa okręgu zdecydowano uwzględniając "czynniki" zewnętrzne, że lepiej nie robić tarła w ogóle niż zezwolić na tarło przyżyciowe.
TPRD wielokrotnie proponowało wycofać sprawę z SKO w trybie pilnym (przed zakończenim procesu 14.11.14) uwzględniając tarło przyżyciowe jednak ZO nie skorzystał z tej możliwości.

To są informacje na dzis, a co będzie dalej czas pokaże, ale pozostajemy czujni

Teraz czas nad rzekę na polowania !

Jednocześnie informujemy, że stado tarłowe nie pozostanie bez opieki gdyż zostaje powołana specjalna grupa SR TPRD we wparciu innych służb, Policji i prokuratury do ochrony przed kłusownictwem na rzece Drwęcy!

To inicjatywa ponad podziałami między TPRD i ZO TORUŃ dzięki zaangażowaniu v-ce prezesa ZO TORUŃ W.Hołubka za co dziękujemy!

Dobre informacje niesiesz Robert, fajnie od poniedziałku czyta się dobre informacje, jednak poczekajmy z tym optymizmem i świętowaniem sukcesu dopóki nie skończy się okres ochronny i ryby nie zaczną "bezpiecznie" spływać. Ubiegły rok na przykładzie tarła przyżyciowego pokazał, że każdą decyzją w dowolnym momencie można zmienić. Dlatego, że to właśnie PZW trzyma nad tym łapę jako "legalnie" powołana organizacja, to w dużej mierze działania Towarzystwa są od niego uzależnione i dlatego nie można stracić czujności, choćby nie wiadomo jakie deklaracje padały. Gdyby PZW nie istniało w formie jaka od lat po dziś dzień funkcjonuje, to być może nie musiały by powstawać takie organizacje jak TPRxyz, jeśli by jednak istniały, to działania mogły by być zupełnie inaczej ukierunkowane.
Cieszmy się tym co jest, bo to kolejny zdobyty teren w tej walce, ale to tylko mała bitwa w tej całej potyczce i nie traćmy czujności.

Dziś zapoznałem się z całością akt sprawy w SKO której rozstrzygnięcie ma nastąpić do 14.11.14
Do tego czasu ZO TORUŃ nie może dokonać odłowu tarlaków na Drwęcy.

Dla spełnienia operatu materiał zostaje pozyskany z tarlaków obecnie polawianych na Wiśle przez ZO TORUŃ(w tamtym roku stanowił on niemal połowę pozyskanej ikry co samo w sobie wystarczy do spełnienia operatu)ewentualnie brakująca cześć zostanie pozyskana z innych ośrodków hodowlanych.

To tyle ze strony TPRD odnośnie tarła przyżyciowego na Drwęcy, tyle albo tylko tyle mogliśmy na te chwile zrobić.

Teraz jest czas na działania ochronne dla stada tarłowego w nurtach Drwęcy!!!
W tej sprawie zwrócimy się do WAS forumowicze z konkretną sprawą w konkretnym celu ale o tym już wkrótce

W punkcie odłowu cisza, w świetle dostarczonej przez TPRD dokumentacji czekamy mam nadzieje na pozytywną decyzję Marszałka województwa



Tymczasem zbieramy na fotopułapki bo podobny sprzęt mieliśmy okazję już testować co skutkowało bardzo szybkim i skutecznym namierzeniem i wyeliminowaniem podejrzanego!


Kłusownicy znad Drwęcy nie mogą już czuć się bezpieczni!
WIELKI BRAT patrzy 24H

TPRD odebrało rewelacyjne pismo od ZO.
Wiadomo tonący brzytwy się chwyta...

Bezapelacyjnie, najbardziej idiotyczne pismo jakie w życiu czytałem
Z braku białka zaczęło rozum odejmować, ehh..

Sukcesy mają w walce z kłusownictwem i zarybianiami, efekty były - lodówki pełne ale nie w tym roku i to ich boli he he

Mogli chociaż napisać jaki jest prawdziwy powód tego pisma. Myśle że TPRD rzeczowo wyjaśni skąd taki odwet PZW.

Oj tam, oj tam Burza w szklance wody.

W przyszłym roku trzeba pomyśleć nad tarłem przyżyciowym nie tylko na Drwęcy, ale również na Wiśle gdzie odławiane są tarlaki. Taka furtka została nie zamknięta w tym roku i pod Chełmnem dzieje się to co kiedyś nad Drwęcą. Chętnie jako TPRD nie tylko pomożemy w walce z kłusownictwem, ale również pomożemy w pozyskaniu materiału zarybieniowego, dodatkowe ręce do pracy bezkosztowo, to chyba dobrze ? , a ile te ręce mogą ryb wypuścić po tarle !!!!