Dwa w jaki sposób troć ma dojrzeć do okresu smoltyfikacji w okresach czasowych wzrostów temperatury do 26C?
Trzy - natlenienie, zawiesiny, zanieczyszczenia czy myślisz ze one nie mają wpływu na skuteczność tarła?
Jeśli nie mają, to dlaczego nikt nie wybudował wylęgarni zasilanej wodą pochodząca z Wisły poniżej Włocławka, tylko takie punkty lokalizuje się na małych strumieniach bądź wręcz na ujęciach wody głębinowej?
Panie mcfly jakoś do tej pory nim zaczęliśmy wprowadzać swoje "ulepszenia" rzek łososiowate radziły sobie z wahaniami wody w rozmaitych miejscach, a przybory wody były pewnym sposobem rozdystrybuowania ikry wzdłuż cieku, bo jak zapewne Pan wie ewolucyjne przystosowanie nie pozwoliłoby na to żeby taka doskonała pożywka jaką jest ikra byłaby stricte w jednym miejscu ze względu na przetrwanie. Faktycznie literatura podaje że temperatura letalna dla tych łososiowatych oscyluje w granicach 24-26 stopni celsjusza, niemniej z moich skromnych doświadczeń wynika, że krótkoterminowy okres wzrostu nawet do tak wysokich temperatur nawet narybek przetrzyma, a głownym problemem jest zawartość tlenu w wodzie - bo zapewne jak Pan pamięta im zimniej tym jest go więcej rzecz jasna w wodzie słodkiej - oraz zawiesina która także do mineralizacji potrzebuje tlenu. Zawsze zwalamy na zanieczyszczenia, a czy jest Pan wskazać jaki rodzaj konkretnie zanieczyszczeń ma Pan na myśli? z lokalizacją wylęgarni jest inny problem bo te wody tj. małe strumienie - wymagają uzdatniania -często wysokie żelazo i zawiesina, - tj. wody głębinowe są najczęściej pozbawione tlenu i też zażelazione...więc wykazał się Pan bardzo oględną wiedzą z zakresu książkowego. Nie wiem czy powinien Pan tak autorytatywnie pouczać innych...Ps. ryby książek nie czytają
pzdr