Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą

Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą 2013/11/27 16:33 #118344

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
Skłóconych ludzi łatwiej się steruje. To chyba podstawowa zasada socjotechniczna.

Rezydentom to pasuje, więc proponuję jeszcze raz przekierować negatywne emocje na ul. Słowackiego 80 w Toruniu, gdzie pojęcie totalnego dna nabiera prawdziwego wymiaru.
Za tę wiadomość podziękował(a): Rosa

Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą 2013/11/27 19:15 #118349

  • zaworek
  • zaworek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 490
  • Podziękowań: 301
mkfly napisał:
Skłóconych ludzi łatwiej się steruje. To chyba podstawowa zasada socjotechniczna.

Rezydentom to pasuje, więc proponuję jeszcze raz przekierować negatywne emocje na ul. Słowackiego 80 w Toruniu, gdzie pojęcie totalnego dna nabiera prawdziwego wymiaru.

A bo mnie Simba zirytował ;) po prostu nie lubie pustego gadania, czepianie się kogoś ilu złapał kłusowników gdzie sam palcem nie kiwnie jest conajmniej niestosowne, ale odpuszczam, robię swoje a Simba niech dalej ryczy bo walką to ciężko nazwać ;)
Pozdrawiam
MG

Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą 2013/11/27 21:22 #118364

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
Ok, mógłbyś sobie juz darować...

Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą 2013/11/27 21:47 #118367

  • thornghost
  • thornghost Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 664
  • Podziękowań: 285
tak krytykujecie zarybienia i wypełnianie zadań wskazanych w operatach, a czy któryś zdaje sobie sprawę, że w obecnej chwili dzięki zarybieniom w większości macie co łowić? Interes dla wylęgarni i hodowców? - a i owszem, ale jak myślicie czy uda się jednocześnie renaturyzacja rzeki i odtworzenie ichtiofauny w tym samym czasie? Wpuszczając młode stadia narybkowe najczęściej wrzucamy pieniądze w błotko, a jeżeli mówicie o domestyfikacji i zagrożeń zeń wynikających to jestem mocno ciekaw, czy pokolenie F1 pochodzące z tarła ryb wracających na tarło zarówno dzikich jak i zarybieniowych jest tak już udomowione, że co? no właśnie co? Tak naprawdę to odtworzenie jakichkolwiek warunków istnienia dla populacji wymaga kompleksu działań, o ile to możliwe, niemniej biorąc uprawiając wszelakie krytykanctwo i głaskanie sie po pupach, bez poparcia dowodami i realnymi i uzasadnionymi działaniami, przypominacie panowie niektórzy pulpę poselską...

Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą 2013/11/27 22:14 #118369

  • wędkomaniak
  • wędkomaniak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 563
  • Podziękowań: 155
jutro o 7 rano na programie Nat Geo Wild (jest na NC+) emitowana będzie powtórka kapitalnego filmu przyrodniczego „Łososiowe wojny”, w którym poruszone jest wiele bardzo ciekawych tematów. gorąco polecam.
Koło Miejskie PZW w Kołobrzegu www.1479.pzw.org.pl
Za tę wiadomość podziękował(a): zaworek

Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą 2013/11/27 22:21 #118370

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Twoje podejście coraz bardziej zaczyna mi sie kojarzyć z Tuba Propagandową Lobby zarybieniowego...
W kółko powtarzanie że tylko dzieki zarybieniom mamy co łowić...
Otóż łowić nie mamy co czy są zarybienia czy ich nie będzie...
Łowimy niedobitki, które miały farta uciec z sieci rybackich lub je ominąć.
Cały program restytucji wszelakich, to zwykły program hodowlany i tyle.
Pokaż mi w programach sterowanych przez naczelnego "profesora" cokolwiek o własnie przywracaniu dróg migracyjnych i odbudowie tarlisk naturalnych??
Ja w kółko tylko czytam że "zarybienia sa konieczne", a cokolwiek w dziedzinie tarła naturalnego, jego ochrony czy tarlisk, robi grupka zapaleńców, a nie Ci którzy za to kasę biorą.
Naczelny "restytut" śmiał nawet publicznie stwierdzić że "ryba która wejdzie do rzeki to ryba stracona".
To kpina a nie restytucja, czy wogóle dbałośc o łososiowate.
Te które wejda jesienią, w łeb nożem i na handel... tak wygląda restytucja??
To jest polityka ochrony ??
To jedna wielka żenada i dojenie kasy pod szumnymi hasłami...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Za tę wiadomość podziękował(a): RediP

Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą 2013/11/27 22:44 #118371

  • thornghost
  • thornghost Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 664
  • Podziękowań: 285
venom napisał:
Twoje podejście coraz bardziej zaczyna mi sie kojarzyć z Tuba Propagandową Lobby zarybieniowego...
W kółko powtarzanie że tylko dzieki zarybieniom mamy co łowić...
Otóż łowić nie mamy co czy są zarybienia czy ich nie będzie...
Łowimy niedobitki, które miały farta uciec z sieci rybackich lub je ominąć.
Cały program restytucji wszelakich, to zwykły program hodowlany i tyle.
Pokaż mi w programach sterowanych przez naczelnego "profesora" cokolwiek o własnie przywracaniu dróg migracyjnych i odbudowie tarlisk naturalnych??
Ja w kółko tylko czytam że "zarybienia sa konieczne", a cokolwiek w dziedzinie tarła naturalnego, jego ochrony czy tarlisk, robi grupka zapaleńców, a nie Ci którzy za to kasę biorą.
Naczelny "restytut" śmiał nawet publicznie stwierdzić że "ryba która wejdzie do rzeki to ryba stracona".
To kpina a nie restytucja, czy wogóle dbałośc o łososiowate.
Te które wejda jesienią, w łeb nożem i na handel... tak wygląda restytucja??
To jest polityka ochrony ??
To jedna wielka żenada i dojenie kasy pod szumnymi hasłami...

Czytanie ze zrozumieniem to sztuka.
Powiedziałem, że w większości dzięki zarybieniom macie co łowić i niestety taka smutna prawda. Napisałem również, że renaturyzacja rzeki musi być wsparta kompleksem działań łącznie nawet z eliminacją potencjalnych zanieczyszczeń. Sens zarybień rzeczywiście jest jeden, by po takim cyklu zarybieniowym populacja sama mogła się bez wspomagania rozradzać. Nie kwestionuję działań ochronnych miejsc tarłowych itp. ale jak napisałem wcześniej krzyczenie nic nie da, a upust swojej hipokryzji można dać w wieloraki sposób. ponadto muszę przyznać rację, że ze względu na niskie dotacje i kosztochłonność operacji przywracania ciągłości cieków, zarybienia są tylko namiastką działań. Jeszcze jedna rzecz -apropos odłowów rybackich na śródlądziu - radzę sprawdzić w literaturze ilość odławianych ryb w kg przez wędkarzy i rybaków...zdziwicie się dość mocno...Niestety z przekąsem można stwierdzić, że każdy wędkarz to ichtiolog i wie najlepiej jakie kroki trzeba czynić w celu zrównoważonego rozwoju...ech...
Za tę wiadomość podziękował(a): zaworek

Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą 2013/11/28 10:16 #118378

  • RobertK
  • RobertK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • C&Relax
  • Posty: 1220
  • Podziękowań: 831
"bo mnie Simba" to dla równowagi Ty jesteś SKAZA.

Ale dość tych bajek i kopania się po kostkach jak trzeba będzie się kopać z KONIEM PZW.

Na zebraniu prezydium zapytałem co z zapewnieniami Prezesa, zacytuję:
- Panie Robercie myśli Pan że te kilka rybek(150/200szt) coś znaczy, one mają dla Nas znikomą wartość materialną, więc nie widzę przeszkód by je wypuszczać i ma Pan moje słowo że zrobię wszystko by w tym pomóc"
taka deklaracja padła przy świadkach przy pierwszym naszym spotkaniu tuż przed tarłem.

Na prezydium zapytałem o tę znikomą wartość materialna, a w odp usłyszałem że:
- 1kg takiej ryby to 14zł i mimo nikłej wartości kulinarnej zawsze znajdą się chętni by nawet takie rybie mięso kupić.
- że początkowo planowano uwolnić tylko 10szt a pozwolono nam wypuściliśmy niemal 50szt i powinniśmy się cieszyć.
- a tak w ogóle to kłusownicy na Drwęcy łowią znacznie większą ilość ryb niż PZW(150/200szt)zabija legalnie na zaporze!- to jest dopiero argument co :-(

Efekt tego rozumowania widać na zdjęciach w temacie MkFly-a: Punkt odłowu troci na Drwęcy.
Ostatnio zmieniany: 2013/11/28 11:07 przez RobertK. Powód: edycja

Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą 2013/11/28 11:02 #118379

  • RobertK
  • RobertK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • C&Relax
  • Posty: 1220
  • Podziękowań: 831
Kolejna sprawa... sponsor.

Na pytanie:
- co z prywatnymi środkami sponsora które przyczyniły się do zakupu basenu, pompy i usypiacza, a bezpośrednio miały wpływ na możliwość przeprowadzenia tarła przeżyciowego.

Odp:
- te kilkaset złotych to jest nic, co On tam kupił, potrzeba dużo więcej wielkie baseny trzeba zbudować całą infrastrukturę, a te kilka złotych...

Na argument że te parę zł na basenik itd pozwolił bezproblemowo uratować niemal 50szt tj około 1/3 ryb!

- stwierdzono że masowo reszty przy tym sprzęcie nie bardzo było by sens ratować.

No tak "masowo" bo przecież do Drwęcy wchodzą tysiące ryb i tyle też przebywa w sadzach.
Na poważnie to w przyszłości faktycznie można by zebrać odp środki czy dofinansowanie unijne na duże baseny itd, w tym też miał pomóc projekt LIFE+ ale go nie będzie.

Zapytałem też o bhp miejsca pracy rybaka i obecną niezmienioną od 20lat infrastruktura tj. barakami mieszkalnymi "totalny wóz Drzymały", przerdzewiałymi sadzami, dziurawymi podbierakami.
Odp:
Rybak działa na nasze zlecenie, jesteśmy mu bardzo wdzięczni za wielki wkład pracy, ale cała infrastruktura to sprzęt rybaka i jak mu to pasuje to nam nic do tego i nic nie będziemy nic robić bo kasy nie mamy na to.

Ale jak się nie mylę zleceniodawca powinien dopilnować lub zagwarantować odpowiedni sprzęt lub warunki bhp do pracy wynikające z umowy.

Nasuwa mi się taka argumentacja, że np. lekarz podejmując umowę zlecenie ze szpitalem przynosi własny fartuch, narzędzia, i wyposaża gabinet w miejscu pracy?

Ogólnie nie ma kasy, bida straszna, ledwo wiążemy koniec z końcem, gdyby nie nasza kreatywność w zdobywaniu dotacji z UE to nasz okręg przestał by istnieć i podzielimy los innych Okręgów np. Włocławskiego.

Ale sponsor jest bee, bo co to te parę groszy.

O stworzeniu subkonta na dobrowolne wpłaty na tarło przeżyciowe, nie było ani słowa.
Ostatnio zmieniany: 2013/11/28 11:12 przez RobertK. Powód: edycja
Za tę wiadomość podziękował(a): rybarak

Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą 2013/11/28 11:55 #118382

  • RobertK
  • RobertK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • C&Relax
  • Posty: 1220
  • Podziękowań: 831
UWAGA!

Ważna sprawa > temat IDENTYFIKATORÓW dla troci.

50szt identyfikatorów dostarczył IRS.

Przy pierwszym tarle znaczniki dostały wszystkie ryby w płetwę grzbietową,
dodatkowo każdej rybie była przycinana górna płetwa grzbietowa, tj około 1cm patrząc od szczytu
(to posłuży jako materiał do identyfikacji genetycznej ryby)

Przy drugim tarle znaczników już nie było - instytut nakazał zwrot znaczników.
Ale wszystkie ryby jak wcześniej OZNACZONO przycięciem płetwy grzbietowej!

Padło słuszne pytanie CO ZROBIĆ ZE ZŁAPANĄ OZNAKOWANĄ RYBĄ np. w styczniu na Drwęcy przez wędkarza?

RYBĘ WYPUSZCZAMY!!!

ale zanim to zrobimy:

- NIE USUWAMY ZNACZNIKA!
- robimy czytelne zdjęcie znacznika lub spisujemy widniejące oznaczenie
- robimy identyfikacyjne zdjęcie rybie z PRZYCIĘTĄ płetwą grzbietową
- pobieramy około 3łuski z ryby

po tym rybę należy UWOLNIĆ!!!

Uwalniamy rybę by miała szanse wrócić do morza oraz wrócić do rzeki, co da nam miarodajną odpowiedź, że ryby z tarła przeżyciowego przetrwały i wróciły na kolejne tarło na Drwęcę!

Reasumując:

Foto ryby, nr znacznika lub jego foto wysyłamy na e-mali OKRĘGU PZW Toruń, a łuski dostarczamy bezpośrednio lub pocztą do Okręgu PZW Toruń lub IRS.

Zapowiedziałem Prezesowi, że na własny koszt zorganizuję, wydrukuję i rozwieszę w widocznych miejscach nad Drwęcą informację o OZNAKOWANYCH RYBACH i SPOSOBIE POSTĘPOWANIA



Załączniki:
Ostatnio zmieniany: 2013/11/28 18:51 przez Jacek Nadolny.
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.083 seconds