TEMAT: Tarło przyżyciowe troci nad Drwęcą

czad... jesli znajde choc tydzien wolnego napewno pomoge... pozdrawiam

Sprzęt do tarła już czeka w okręgu.
Niebawem spotkanie w okręgu w sprawie wejściówek na przepławkę,
jak będę znał konkretne szczegóły dam znać.

Pozdrawiam, Robert.

Witam,

najnowsze wieści prosto z Okręgu...

Za około 7-10 dni pierwsze podejście do tarła przeżyciowego.

Jestem pod tel z główny ichtiologiem który powiadomi mnie o konkretnym dniu rozpoczęcia akcji.

Na obiekcie będą mogły przebywać max 3os postronne(obserwatorzy)
( wszyscy chętni otrzymają wcześniej stosowne informacje na priv/tel)

Tarło będzie przeprowadzane w godz. 9-14

Cała akcja ma charakter transparentny, a z jej przebiegu
będzie przeprowadzony opis i fotoreportaż.

Obecnie sadzach przebywa około 80szt troci i 1 łosoś.

Pozdrawiam serdecznie, Robert.

jeszcze drugi łosoś do pary i jesteśmy uratowani

dabo napisał:
Na łososie jeszcze trochę za wcześnie,
zwykle ciąg trwał max 2tyg, ale wchodziły ryby wielkie 12-16kg.
Lata temu i ryby 20kg+ też nie były rzadkością, były

Fajnie, że jednak coś jest w sadzach, a każda wytarta i żywa uwolniona ryba będzie na wagę złota, a wrażenia takiego uwolnienia... bezcenne!

Jest PROGRES i to się liczy.

Były ?
Jeszcze nie raz takie pojawią się w naszych wodach.
Doszukujmy się pozytywów .
Tylko dzięki tak pozytywnie zakręconym ludzią , nasze dzieci będą miały po co wyjść nad wodę.

Koledzy, dobra robota. gratulacje i podziękowania. Oby jak najwięcej takich jak Wy. Ja niestety mam do Drweni daleko... trzymajcie się i powodzenia. Daniel

Z informacji od rybaka, biorąc pod uwagę lata wstecz, że łososie wchodzą w okolicach listopada i większość po odbyciu tarła już w grudniu wraca do Bałtyku, tak więc trzymamy kciuki za łośki. Może trzeba wzdłóż Wisły rozwiesić ogłoszenia: "Łososiu, w tym roku tarło przyżyciowe na Drwęcy, śmiało, nie bój się !!!"

Dla niedowiarków postaram sie o fotki lososi z lat 1999- do 2004 . Nie byłoby wstydu nawet przed Morrum czy Byske. . Były giganty .
- tu jaja i śmieszna refleksja .
To pierwszy przypadek kiedy nauka zyskuje dzieki kłusownikom :::: to oni dokładnie poznali zwyczaje tarlowe i kalendarz migracji ..:Lososie , ogromne , wielkie , pojawiały sie znikąd .,,,,,,,, zazwyczaj około połowy listopada :
były chwilę i czesc .... Ta niezlowiona spływala . Parę rybek było lowionych a styczniu. .....
Nie pamietam , nigdy nie widziałem srebrnego laxa jak Igora ze slupii.


Refleksja 2 : te kilkanaście lat temu wszystkie dopływy drwecy były drożne. I mimo braku smoltow troci bylo sporo. . Jestem zdania , ze rybactwo to tylko pol prawdy o zaginionych ciagach. .,,,, obecnie znaczna czesc dopływów gdzie były trocie i TARLO zostało przegrodzonych. .
Skoro udało sie poddać tarlo transparencji to moze skupmy sie na ustaleniu czy moglibyśmy odtworzyć naturalne tarliska. ???
M

M

Macias, chyba wiem o jakich zdjęciach piszesz łośki ponad 24 kg, po prostu potwory ! Niech mi nikt nie mówi, że takie się nie wycierają w Drwęcy, przecież nikt ich nie łowi (chyba że kłusole, ale im się przykróciło) bo są (łośki) od listopada do grudnia, to kto ma się dowiedzieć że były.

Bez kitu, bez wahania mogę je nazwać "rybami duchami". Dla mnie są majestatyczne i już !