lachs napisał:
Mam pytanie do kolegów Radar i Zamki.Co jest lepsze złapanie kłusownika czy żeby on w ogóle nad wodą się nie pokazywał?A z tym się wypróżnianiem się do rzeki to bym uważał bo można się upaćkać a to nie ładnie wygląda no i śmierdzi.
www.fors.com.pl/components/com_kunena/te.../smile.pngPozdrawiam
Przypomnę Ci, że wątek był założony w innym celu. Jednak ciężko to zrozumieć Tobie i jeszcze kilku osobom. Przyszliście tu pompować swoje mądrości śmiecąc Wieskowi temat. Tak się kończy na tym forum 99% wartościowych wątków. W każdym znajdują się mądrale wiedzący lepiej ....
Strach się odezwać żeby nie zostać zbesztanym a w najlepszym wypadku pouczonym ...
Mnie się pytasz o to co jest lepsze ? Dziesięć lat temu zacząłem walczyć z kłusownictwem, wiele razy czytałem o pojebach z pzw o leśnych dziadkach o ormowcach z ssr na tym forum również padały takie określenia... czułem sie wspaniale
... mimo to rok w rok byłem po ponad czterdzieści razy w polu, kilka dni poświęcałem na pilnowanie tarlisk i jeździłem na sprawy w sądzie zarywając dniówki w pracy i musiałem wstawiać szyby w oknach, siedem lat wytrzymałem i powiedziałem sobie NIGDY WIĘCEJ I DLA NIKOGO !!! Ten wątek tylko mnie utwierdza w moim postanowieniu ..
Nie mogło byc tak, że przyszedł Wiesiek po proźbie i kto chętny coś dał a kto nie to się nie wpierdzielał ze swoimi trzema groszami ? Po ki wuj te bezsensowne komentarze ?
Ten jest niezły :
pajcz napisał:
Mimo, że na Pomorzu wędkuję rzadko to chętnie wesprę działania lokalnych strażników. Najchętniej ludzi z OSY, bo to co robią i prezentują na stronie godne jest pochwały, proszę o kontakt.
Jak to można zrozumieć ? co to wnosi do Wieśka proźby o pomoc ?
Następny jeszcze lepszy :
Hrabia napisał:
1. W celu częściowego zrekompensowania kosztów osobistych oraz utraconych
zarobków w związku z pełnioną funkcją społeczną we władzach i organach
statutowych okręgu, wprowadza się diety za posiedzenia i czynności związane z pełniona funkcją.
2. Wysokość jednej diety na rok 2013 ustala się w wysokości 144,00 zł brutto.
co on wnosi do Wieśka proźby o pomoc w zbiórce kasy ?
Przez siedem lat łaziłem po żebrach patrząc w czubki butów jak mi przyszli a najczęściej niedoszli ofiarodawcy uświadamiali, że jestem śmieciem wyżywając się i wskazując gdzie jest kasa ... w sztandarach złote nici, dziewięć diet prezesa, czy też przynieś rybkę to zapłacę ... ja mam to już za sobą a Wieśkowi współczuję, że musi tego wysłuchiwać i czytać.
Chce chłop coś zrobić ale podstawia mu się nocnik z kałem .. to tak się traktuje kolegę, który chce chronić ryby ?
Znam kilu pasjonatów znad Iny sam też jakiś czas opiekowałem się rzeką i wiem bardzo dobrze ile to jest pracy. Wiem też, że noktowizor jest idealnym narzędziem w zasadzkach i dlatego popieram Wieśka starania.
Noktowizor trzeba umieć używać ... i mieć świadomość , że to nie telewizor 42 calowy ...
Na koniec kolego lachs czytanie ze zrozumieniem się kłania a nie dorabianie dupie brody ... a co wątpliwości co lepsze ? nigdy nie dywagowałem tylko robiłem co trzeba aby go tam nie było ...
Z mojej strony tyle i nic więcej. Wiesiu dobrze przemyśl czy warto to znosić.