Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Toruń i okolice

Toruń i okolice 2014/06/18 20:58 #130509

  • maciasd
  • maciasd Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • to fish or not to fish... what a stooopid question
  • Posty: 1273
  • Podziękowań: 1144
Po moich meldunkach rok temu we wrześniu , kiedy to na bieżąco informowalem o polowach na Drwecy , wlasnie dlatego straciłem sporo znajomych , gdyż miejscowi wedkarze obarczyli mnie winą za najazd .
Ok . Przyjąłem , zrozumiałem . Nie wyhylam sie .
Lecz dla kogo ta solidarność ?
Po co ?
W ostatni weekend na górskim odcinku Drwecy odbyły sie zawodyPZW o charakterze międzynarodowym . Dla potrzeb tych zawodów wpuszczono około 70 ryb nazwijmy je pstragami . Ryby w przedziale +\_ 50 cm

Wyobraźcie sobie , ze kwiat miejscowych i okolicznych wędkarzy juz w 30 minut po zawodach roxpoczęli exterminację tych ryb , ktore zostały po zawodach .
Odkładając na bok kwestię C&R , sam fakt takiej postawy moim zdaniem jest słaby.
Ci sami ludzie marudzą , ze sieci , ze foki , ze Świbno itd po czym na Hip Hip hura organizują wyprawę krzyżową po mięso . Pod wspólnym sztandarem Toruń , Brodnica i Lubicz , ramię w ramię odbywa sie proceder , ktory jest dla wielu obrzydliwy .
Nigdy nie bedzie ryb , dużych i pięknych
Nie pomogą zarybienia i okresy ochronne .
Dlatego tym razem nie napiszę ze zostało 5 pięcdziesiataków z 70 .
Nie chce sie znow narazić

Mamy tu wątek o filmach na YouTube . Komentarze " piekne , dech zapiera "
I na koniec holu koles wypuszcza rybę- bez echa
I wątek niżej pytania retoryczne - czemu u nas brak ryb .

Przpraszam tych którzy nie wyławiają. Za tych którzy to robią
Porażka
Macias
Ostatnio zmieniany: 2014/06/18 20:59 przez maciasd.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mateusz Droszcz, mkfly, maciask, zino, RobertK, DaMeK, Dominik91, pantado, teethar, kamyk

Toruń i okolice 2014/06/18 21:15 #130512

  • kamyk
  • kamyk Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • życie jest za krótkie , aby lowić tylko w weekendy
  • Posty: 342
  • Podziękowań: 201
Przykre ale prawdziwe...nie pisz nie mów bądź jak inni. W tym kraju odmienność i dobro jest interpretowane w odmienny sposób.
Za tę wiadomość podziękował(a): maciasd

Toruń i okolice 2014/06/18 22:41 #130516

  • fario1969
  • fario1969 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 468
  • Podziękowań: 43
Macias, ja ludze się nadzieją że ludzie się zmieniają jak i ja się zmieniłem. Ze znanej Tobie rzeki kiedyś zbierałem pstrągi. Nie robię tego od ośmiu lat, bo zadałem sobie pytanie: po co? Żeby się pochwalić w domu albo sąsiadom, bez sensu. Trochę lat przeżyłem i może jestem naiwny,ale ciągle mam nadzieję że inni też dojrzą do c@r,bo do tego po prostu trzeba dojrzeć.
Z wyrazami szacunku
Jacek Lurka

muchoswiry.pl/
Za tę wiadomość podziękował(a): maciasd

Toruń i okolice 2014/06/19 08:21 #130530

  • RobertK
  • RobertK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • C&Relax
  • Posty: 1220
  • Podziękowań: 831
Maciasd podsumowanie tekstu słowem PORAŻKA
mówi wszystko o "wędkarskich" zapatrywaniach tych miłośników troci i łososi nad Drwęcą.
Nic dodać nic ująć.

Pozdrawiam Robert
Ostatnio zmieniany: 2014/06/19 08:21 przez RobertK.

Toruń i okolice 2014/06/19 09:14 #130531

  • lorenc
  • lorenc Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 616
  • Podziękowań: 375
fario1969 napisał:
Trochę lat przeżyłem i może jestem naiwny,ale ciągle mam nadzieję że inni też dojrzą do c@r,bo do tego po prostu trzeba dojrzeć.

Przepraszam ale z tym sie nie zgodzę.
C&R wg mnie jest wypaczeniem wędkarstwa i chorym wymysłem snobów .
A prościej:
jaki jest sens chodzenia na ryby aby tylko je kłuć hakami,zadawać ból i jeszcze czerpać z tego przyjemność??!!
Takie postępowanie ma prosta nazwę -SADYZM!
Wędkarstwo jest świadomym zadawaniem cierpienia dla własnej przyjemności.
Nie jestem zakłamanym Hipokrytą,dlatego nie uznaję "złów i wypuść"

Toruń i okolice 2014/06/19 09:32 #130532

  • hi tower
  • hi tower Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • gdzie mucha nie może tam robak pomoże ;)
  • Posty: 2471
  • Podziękowań: 1014
lorenc napisał:
Przepraszam ale z tym sie nie zgodzę.
C&R wg mnie jest wypaczeniem wędkarstwa i chorym wymysłem snobów .
A prościej:
jaki jest sens chodzenia na ryby aby tylko je kłuć hakami,zadawać ból i jeszcze czerpać z tego przyjemność??!!
Takie postępowanie ma prosta nazwę -SADYZM!

Sprawa jest banalnie prosta. Nasze hobby polega na łowieniu ryb gdzie przynajmniej z mojego punktu widzenia najbardziej atrakcyjny jest moment samego połowu zakończony udanym holem. Tak więc kierując się czystym egoizmem w celu zaspokojenie "instynktu łowcy" podjąłem na pewnym etapie swojego życie decyzje o nie beretowaniu lipieni, pstrągów bo ponad ich cierpienie przedkładam własną satysfakcje z ich łowienia. A żeby je łowić w polskich realiach nie mogę sobie niestety pozwolić na ich zabijanie. Nie traktuje C&R jako ideologi jak to robią nawiedzeni "no kill-owcy" lecz jako zwykłe narzędzie gospodarki rybackiej. Tak wiec jako zagorzały (nadal) przeciwnik C&R jako zasady samej w sobie stosuje ja w praktyce. Można to nazwać hipokryzją , bo jest nią niewątpliwie lecz dzięki temu jakieś rybki jeszcze mogę połowic na "swoich" rzeczkach.
Instagram & YouTube: @hitowerfishing


NADMORSKI CELEBRYTA ;)
C.R.E.T.
Za tę wiadomość podziękował(a): maciask, maciasd, STREMER, DaMeK, pantado, 19tomas81

Toruń i okolice 2014/06/19 10:18 #130533

  • STREMER
  • STREMER Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1302
  • Podziękowań: 411
lorenc napisał:
jaki jest sens chodzenia na ryby aby tylko je kłuć hakami,zadawać ból i jeszcze czerpać z tego przyjemność??!!
Takie postępowanie ma prosta nazwę -SADYZM!


Próbuję odnaleźć logikę w Twojej wypowiedzi i zrozumieć Ciebie i to, po co i dlaczego łowisz ryby. Doszedłem do wniosku, że w Twoim przypadku, od momentu zacięcia ryby do jej podebrania to SADYZM. Nie stosujesz C&R, bo to WYPACZENIE i CHORY WYMYSŁ ale chcąc ulżyć rybie ZABIJASZ ją (i po to ją uśmiercasz, żeby ukrócić jej SADYSTYCZNE cierpienie). Czy mam rozumieć, że Twoje wędkowanie składa się z SADYZMU i ZABIJANIA (pewnego rodzaju eutanazji)? Skoro nie popierasz C&R, to już trzeba było napisać, że bierzesz ryby, bo lubisz mięso albo kumulujesz słoiki na Święta albo, że karta musi się zwrócić lub Twoja rodzina jest po prostu biedna. To bym zrozumiał ale to co napisałeś trochę mnie zastanawia z naukowego/medycznego punktu widzenia.
Odcinając się całkowicie od tematyki C&R, osobiście uwielbiam rybie mięso ale nie łowię ryb dlatego, żeby im zadawać ból czy zabijać, bo tak, jak Hi tower napisał, największą frajdą jest walka i wygrana walka z rybą. Czasami adrenalina tak wali w łeb, że aż się ręce trzęsą. Natomiast nigdy nie byłem tak podekscytowany jak gryzłem kawałek rybiego mięsa.
Jak chcesz zabijać ryby to to rób. Nikt Ci tego nie zabroni. Nie dziw się tylko, jak kiedyś nie będziesz mieć okazji ZABIĆ ryby, bo okaże się, że takich jak Ty jest wielu i każdy usprawiedliwiając swoje mięsiarstwo tłumaczy swoje postępowanie stosując eutanazję.
Wszystko z głową "czsza" robić :) osobiście nie jestem 100% NoKill'owcem ale w dzisiejszych czasach zabijanie ryb łososiowatych i lipieni nie jest wskazane. Kiedyś może będzie ich więcej, to się weźmie ze sobą jakiegoś tęczaka i ucieszy podniebienie. Jak na razie pozostają tęczaki z łowisk komercyjnych, które też żywią się normalnym pokarmem i są lepsze od tych z hipermarketów.

PS. Lorenc, opisz proszę w którym momencie łowienia czujesz największą satysfakcję. Podczas SADYZMU czy ZABIJANIA?
Pozdrawiam
Dobrze, że wielu bardzo skutecznych wędkarzy wypuszcza pstrągi, bo już dawno mięsiarze nie mieliby czego jeść

www.morskietrocie.e-fora.pl/
Ostatnio zmieniany: 2014/06/19 10:22 przez STREMER.
Za tę wiadomość podziękował(a): michu, pantado

Toruń i okolice 2014/06/19 10:49 #130534

  • zino
  • zino Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 642
  • Podziękowań: 389
Szkoda że ryby głosu nie mają bo bym je zapytał czy wolą moje ZNĘCANIE SIĘ i kucie hakami (nawet wielokrotne w czasie sezonu) czy miłosierne WALNIĘCIE W ŁEB.
Pozdrawiam.
łowić każdy może... - ale nie każdy umie :)

Toruń i okolice 2014/06/19 11:07 #130536

  • maciasd
  • maciasd Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • to fish or not to fish... what a stooopid question
  • Posty: 1273
  • Podziękowań: 1144
Chlopaki :)
To nie jest kolejny text CR .
Pisałem ze ta kwestie odkładamy na bok .
Nie chce kolejnej jatki .

Rozumiem, ze zjada sie rybę tam gdzie jest ich duzo i jest to ogolnie przyjęte .

Chodzi mi O POSTAWĘ : wpuścili ryby , na 34ry ci sami kolesie którzy ciagle marudzą i obwiniają wsztstkich i wszystko dookoła jadą i beretują dla ZASADY .
Błysk w oku , rozmowy przez telef , nagle Wsxyscy wiedzą ile dokładnie co do sztuki wpuszczono , w jakich rozmiarach , ze było tego 70 kilo , trwają domysły ile zostało i liczą sztuka po sztuce kto ile zabrał . Pojawiają sie głosy -NIEDŁUGO NIE BEDZIE PO CO CHODZIĆ .

Słabo mi . To nie hobby , nie pasja . To te jebana polskość w nowobogackim prymitywnym wydaniu z przedmieść i mist gminnych CBR.

Osoby ktore znow zaczynają dyskusję nad zasadą CR czy kill all prosze o ciszę
Napiszcie proszę lepiej co konkretnie myślicie o takim pojmowaniu wedkarstwa i czy sami to praktykujecie ? Czy nie ? I czemu ?

Miłego dnia . Macias

Toruń i okolice 2014/06/19 11:32 #130537

  • hi tower
  • hi tower Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • gdzie mucha nie może tam robak pomoże ;)
  • Posty: 2471
  • Podziękowań: 1014
Nieporozumieniem jest sypanie do rzeki selekta na potrzeby rozegrania zawodow. Reszta jest tego konsekwencja.
Instagram & YouTube: @hitowerfishing


NADMORSKI CELEBRYTA ;)
C.R.E.T.
Za tę wiadomość podziękował(a): piotr
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.085 seconds