TEMAT: Czy "zawodowcy" to kłusole?

Bo ewidentnie widać, że "coś" ciągnie to ku ziemi. Mucha na skoczku (nawet zaplątana o przypon) zachowuje się inaczej. Przez czas trwania dyskusji, musiałaby w którymś momencie odskoczyć. Przypatrz się uważnie.

No właśnie się przypatrzyłem i moim zdaniem to coś zachowuje się dokładnie jak mucha. Widać nawet moment kiedy się zaplątuje o blank.

Leon napisał:
Kurde! Leon!
Zabiłeś mi ćwieka i... Cholera wie. Może masz rację?
W takim razie będzie trzeba zapytać właściciela wędki, co mu tam dynda.
Zaraz to zrobię.

Ale co do stosowania indykatorów zdania nie zmieniam.

Klo napisał:
Tylko że w regulaminie jest odniesienie do kuli wodnej lub przedmiotów mogących ją zastąpić. Jeśli ktokolwiek łowił z kulą (ja miałem okazje) wie że przedmiot ten nie pokazuje brań i służy jedynie do podania lekkich przynęt na większe odległości. I jestem sobie w stanie wyobrazić że duży spławik (np. żywcowy) może również tą funkcje spełniać. W RAPR w odniesieniu do metody muchowej nie ma nic o "przedmiotach mogących sygnalizować brania". Więc uważam że stosowanie indykatorów (nie spławików) jest dopuszczalne.

Z tego co wiem, to indykator umieszcza się na przyponie a nie na skoczku. Ale może się mylę. Nigdy go nie używałem więc się nie upieram.

Ale się nam temat rozwinął.

Leon napisał:
Przynajmniej jakiś ruch na forum.

Ten przykład to jeden z wielu przepisów, które są niejasne i różnie interpretowane. Więcej, niektórych nowoczesnych metod połowów nie da się sklasyfikować, zaczyna to przypominać wolną amerykankę. Widać jak w soczewce, że ZG i w tym przypadku, nie panuje nad sytuacją. Przepisy powinny być transparentne i zrozumiałe dla wszystkich, ale najwyraźniej związkowi na tym za bardzo nie zależy.

Też uważam, że wszelkie przepisy powinny być zrozumiałe dla wszystkich. Nawet dla mnie.
Napisałem do ZGPZW w sprawie wszelkiej maści wskaźników brań.
Sami stwierdzili, że pomysłowość wędkarzy nie zna granic, ale...
Cyt.: "Ogólne przyjęte stanowisko mówi, że wszelkie dodatkowe (poza wymienionymi i dozwolonymi dopuszczonymi w RAPR), elementy zestawu muchowego mogą zmieniać jego specyfikę np. wyporność i są niedozwolone na wodach PZW."
Więc w razie kontroli na łowisku sprawa jest prosta.

Ja sam czasem stosuję indykatory w postaci dużej suchej z polipropylenu na haku 10,taki indykator jest w pełni legalny i nie widzę najmniejszego problemu żeby go stosować.Kto wie może kiedyś na to ryba weźmie