TEMAT: Program udrażniania rzek województwa pomorskiego

W maju tego roku minęła bez rozgłosu 10 rocznica przyjęcia przez samorząd województwa pomorskiego ,,PROGRAMU UDRAŻNIANIA RZEK WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO". Proponuję zapoznać się jeszcze raz z tym dokumentem i sprawdzić czy na dzień dzisiejszy przyjęte założenia budowy przepławek są realizowane zgodnie z etapami na które inwestycje zostały podzielone. Można znaleźć też ,,własne" dorzecze i porównać ile nowych tego typu obiektów przez te 10 lat powstało. Przyjemnej lektury: rzekaleba.pl/skany/program.pdf

www.rzekareda.bnx.pl/news.php?readmore=243
Przykład jak została udrożniona rzeka Reda- ile to już lat?

Jak sami koło swojej rzeki nie pochodzicie, to nie ma co liczyć, że jakiś "program" to załatwi.... program powstał w ramach prac nad RDW, ale podobnie jak sama realizacja tej dyrektywy, po czasie "przestał się podobać".....
z drugiej jednak strony, skoro jest, można go wykorzystać, jako podstawę do wniosków o udrożnienie...

Zachęcam kolegów z Pomorza do zajrzenia w tekst źródłowy.
Nasze wody są pocięte strasznie i nic się nie zmienia.
Wszelkie budowle Hydro.... są chyba w gestii RZGW?
Co mogą zrobić zwykli wędkarze podajcie pomysły?
pozdrawiam Adam

Zwykli wędkarze moga zgłaszać przypadki naruszania przepływów biologicznych i inne przypadki łamania pozwolenia wodnoprawnego, co może być podstawą do jego cofnięcia i wydania nowego, z przepławką przy piętrzeniu.
Raz sie prawie udało, znaczy decyzja jest ale przepławki jeszcze nie ma.

Dane, zawarte w opracowani zapewne nie do końca będą aktualne, ponieważ pochodzi ono z 2011 roku : pbpr.pomorskie.eu/res/PBPR/publikacje_op...udrazniania_rzek.pdf

Polecam zwłaszcza rozdział 4 str 23 Program udrożnienia rzek województw pomorskiego - analiza stopnia wdrożenia i aktualności programu.

Warto o tym przypominać. Ale w chwili obecnej trwają, moim zdaniem dużo ważniejsze programy. Wczoraj w Szczecinie miała miejsce konferencja na temat aktualizacji planów gospodarowania wodami regionów wodnych.....
W świetle prezentacji prezesa KZGW, Ministra Gawłowskiego oraz zespołu specjalistów wygląda na to, że nasza gospodarka wodna MUSI ULEC POPRAWIE!!!! inaczej kurki z kasą z UE dla kilku programów, w tym PO RYBY, PROW i wszystkie, gdzie pojawiają się w strategiach działania "wodne" pozostaną zakręcone......

Artur może ten brak kasy usunał by z "rynku wszelkiej maści poprawiaczy"
niszczących rzeki i pozwolił rzekom samym się poprawić.
A tak jest kasa i są wszelkiej maści jej defraudatorzy
działający "na swój zysk" a nie dla dobra wód.

I tak, i nie.
Wiele cieków powinno odetchnąć, ale na równie wielu zmiany poszły już tak daleko, że powrót "do dobrego stanu" bez poważnych działań zajmie dekady, a może i setki lat.... oczywiście pod warunkiem pozostawienia samym sobie...
Nie ma co mieć też złudzenia, że główni użytkownicy zasobów wodnych z dnia na dzień staną się "neutralni" dla stanu ekosystemów...
Stąd ta kasa, dobrze wydana jest jak najbardziej potrzebna. Choćby na przywołane w tytule przepławki. Ważne, by wreszcie były to sensownie wydawane pieniądze... a nie kasa wyrzucana w błoto..

Masz rację dobrze wydana kasa pomoże tylko, że w tym kraju nieomalże każdy dostęp do kasy zaraz rodzi patologie. Może dlatego, że tak polacy mają albo dlatego, że trafia w łapy ludzi bez pojęcia o tym na co mają ja wydać. Myślę, że rzeki pozostawione samym sobie bardzo szybko by zrobiły porządek chociażby przez powódź. Walka o wydawania kasy trwa bo jest to w tym zagadnieniu łatwy zysk można rzec bez nadzoru. Czy dzisiaj melioracje są pod jakąś kontrolą ? czasem czujni wędkarze coś wyciągną na dzienne światło a poza tym dupa .. promil góry ... Sam dobrze wiesz jak mocno trzeba tłuc głową w ten mur. Szybciej kilka lasek trotylu by załatwiło sprawę niż nawet najbardziej pozytywne plany i rozmowy. Czasem się zastanawiam kiedy pizgnie stopień we Włocławku .... tak wiele by to zmieniło ... W normalnym świecie tamy się rozbiera a u nas dalej chcą budować ..