kaszub1974 napisał:
No i potwierdza to tylko tezę, że każda rzecz jest tyle warta ile ktoś jest gotów za nią zapłacić. Nikt na aukcji nie zaproponował przecież wyższej ceny niż ten japoński właściciel restauracji, który widocznie dobrze ją sobie skalkulowal i przypuszczam, że na tym zakupie nie będzie stratny. Zyskał przecież rozgłos na świecie, a ktoś kto o sieci jego restauracji nie słyszał, na pewno już o niej będzie wiedział. Jeżeli to było celem to pewnie ten cel uzyskał. Pozdrawiam.
Zgoda kolego, lecz nie to Twoje zdanie zakwestionowałem. Wyjaśnię wprost: nie jest prawdą, że powyżej pewnej granicy cenowej nikt danego towaru nie kupi, a wręcz odwrotnie - znajdą się ludzie, którzy właśnie dlatego kupią ten towar, bo jest drogi i ekskluzywny. W niemieckiej ekonomii określa się to mianem "Inferiore Gueter" (termin polski o ile się nie mylę : dobra luksusowe). Podałem przykład tuńczyka błękitnopłetwego, bo cena jego mięsa osiągnęła już horrendalny poziom a mimo tego popyt nie spada.
W związku z powyższym uważam, że drastyczny wzrost cen mięsa rybiego spowodowany ubytkami w podaży nie uchroni populacji przed całkowitym wyeliminowaniem.