Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: Kormorany - wpływ na liczebność ryb w rzekach

Kormorany - wpływ na liczebność ryb w rzekach 2016/02/19 20:56 #160168

  • Jaras
  • Jaras Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 43
  • Podziękowań: 28
sebcio2 napisał:
Drastyczny spadek pogłowia węgorza ma całkiem inne przyczyny ale nie będe zaśmiecał tematu.Powiem tylko iż spadek leci w dół od lat 80-tych a wtedy problemu kormorana nie było.Wystrzelanie kormorana na dzień dzisiejszy przyniesie wg.skutek odwrotny od zamierzonego tj. wzrostu pogłowia ryb a skutek ten nazywa się eutrofizacja wód czyli zakwity sinic np.na Zalewie Szczecińskim co spowoduje obumarcie roślin i brak skutecznego tarła ryb.Nie chcę być postrzegany jako obrońca ptaszka bo tez go nie lubie ale należy zwalczać przyczyny a nie skutki.To co przytoczył kolega Kaszub o ilosci poławianych ryb przez wędkarzy świadczy o tym że jesteśmy następni do odstrzału po kormoranach i wcale bym sie nie zdziwił gdy już wytłuczemy kormorany i ryb nie przybędzie na nas skieruje się lufa rybaków.
Drastyczny spadek pogłowia węgorza nastąpił pod koniec lat 90-tych,w latach 80-tych było "eldorado",także "machnęłeś" się o dekadę.Gwałtowny wzrost pogłowia kormorana nastąpił dokładnie w 1997 roku i od tego roku zaczął się kończyć węgorz.Póżniej za sprawą dotacji,była kasacja łodzi rybackich i co za tym idzie sprzętu połowowego, na morzu, Zalewie Szczecińskim i na jez.Dąbie,a połowy węgorza i innych ryb zaczęły drastycznie spadać.Na temat eutrofizacji,mogę Ci powiedzieć tyle,że kiedyś były zajebiste zakwity i ryb było w pytę,które bardzo dobrze przyrastały na wytworzonym planktonie, roślinności było nie wiele,bo woda była nie najwyższej klasy czystości,a mimo to znajdowały dobre miejsca do tarła.Z chwilą gdy woda się "oczyściła",nastąpił gwałtowny wzrost roślinności to z rybami zaczęło być "krucho",zakwity są dużo słabsze,a w takiej przejrzystej wodzie doskonale sobie radzi nasz "czarny przyjaciel".

Kormorany - wpływ na liczebność ryb w rzekach 2016/02/19 21:07 #160169

  • grilse
  • grilse Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Work is for people who doesnt know how to fish....
  • Posty: 1299
  • Podziękowań: 913
Ciekawe na jakim planktonie przyrastały te ryby no chyba nie na tym co powoduje zakwit. Chyba że masz na myśli tołpygę.....

Kormorany - wpływ na liczebność ryb w rzekach 2016/02/19 22:34 #160172

  • zagórzanin
  • zagórzanin Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 9
  • Podziękowań: 4
[/quote]Drastyczny spadek pogłowia węgorza nastąpił pod koniec lat 90-tych,w latach 80-tych było "eldorado",także "machnęłeś" się o dekadę.Gwałtowny wzrost pogłowia kormorana nastąpił dokładnie w 1997 roku i od tego roku zaczął się kończyć węgorz.Póżniej za sprawą dotacji,była kasacja łodzi rybackich i co za tym idzie sprzętu połowowego, na morzu, Zalewie Szczecińskim i na jez.Dąbie,a połowy węgorza i innych ryb zaczęły drastycznie spadać./quote]

To, że statki rybackie były złomowane to nie oznacza, że było ich mniej. To jest Nasza Polska. Łodzi rybackich jest teraz więcej niż przed programem redukcji floty połowowej. Na tym właśnie polega zrównoważone rybołówstwo w polandii. Rybacy to niezłe cwaniaki i nie dali się tak łatwo wygryźć a tylko na tym skorzystali.
Za tę wiadomość podziękował(a): RADAR

Kormorany - wpływ na liczebność ryb w rzekach 2016/02/20 09:56 #160173

  • sebcio2
  • sebcio2 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 128
  • Podziękowań: 166
Ciężko ze wszystkimi dyskutować ale jestem ze Szczecina i problemy wód a w szczególności Zalewu obserwuję od lat.W latach 70 połowy węgorza na Zalewie Szczecińskim wahały sie wg. różnych źródeł między 250 a 350 ton rocznie.Lata 80 to już wyraźny spadek ze wzg.na brak kasy na zarybienia węgorzem które było finansowane z budżetu państwa.Głównie zarybiano narybkiem szklistym tj.montee. Zabudowa rzek,brak zarybień,olbrzymia presja rybacka spowodowała spadek populacji do tego stopnia że teraz rybacy łowią ok.10-15 ton rocznie.Sam mam stawy i kormorany się pojawiają mam dużo węgorza i nigdy nie widziałem aby polowały na węgorze dochodzi tu inna pora żerowania,węgorz żeruje głównie w nocy a w dzień zagrzebuje się w mule lub siedzi w takim zielsku że ptaszek nie jest w stanie go znaleźć .Wracając do rybaków -pamiętacie olbrzymie stada okoni na Zalewie w latach 90.W kilka minut można było natrzepać 10 kg wielkich garbusów co skwapliwie wykorzystali rybacy i wędkarze(łowiono na wentyle rowerowe w systemiku po kilka na zestawie).Rekordziści mieli 50 kg dziennie i pamiętam niemieckie chłodnie w Trzebieży skupujące okonia.Ta rzeź trwała kilka lat i już nie ma wielkich stad okoni.Później przyszła pora na wielkie morskie leszcze też wytłuczone,teraz leci sieja,suma, troć i płoć na paszę do duńskich producentów.Aha w międzyczasie wytłuczono szczupaka i sandacza.To wielka gra szachowa rybaków i ludzi z nimi związanych,zawsze znajdzie się winny-kormorany,wędkarze,ekolodzy tylko nie oni.Zalew to wielka czarna dziura w której znikają wszystkie programy naprawcze np. restytucja jesiotra prowadzona przez Niemców.Aha kilka lat temu zarybiano węgorzem Zalew w biały dzień prosto z barki sort 10 gramowy,w kilka minut było czarno od kormoranów,mew,perkozów które kilka dni ucztowały na ogłupiałych rybkach.To temat rzeka a wypowiedzi kolegów idealnie wpisują się w grę rybaków....
TPRIiG
Za tę wiadomość podziękował(a): baton85, Shapekk, sum0, Hektor

Kormorany - wpływ na liczebność ryb w rzekach 2016/02/20 10:41 #160175

  • mark
  • mark Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 22
  • Podziękowań: 13
Jest wiele w tym racji..mieszkam nad zalewem Kamieńskim..były czasy gdy rybacy wracali do siatek po ryby,tyle jej mieli...odstawiali tarłowego okonia na pokładzie lało się od ikry okoniowej..wszystko szło do Niemiec..a i oczywiscie kolega ma rację były skupy w Wolinie i Dziwnowie gdzie indywidualni wedkarze sprzedawali okonia....tarło leszcza..ach to był piekny widok,woda się ''gotowała''..obecnie czasem na rzece kilka smug leszcza mozna zobaczyć...myslę że rybacy zrobili tu gruntowna rzeż zgodnie z prawem swoim,,,polikwidowali łodzie i jeszcze kasę dostali...

Kormorany - wpływ na liczebność ryb w rzekach 2016/02/20 16:57 #160182

  • alanbelon
  • alanbelon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 680
  • Podziękowań: 174
Okoonhel,jaką rybę wcina Cormo,na zdjęciu Marka/post 4 strona 4/?

Kormorany - wpływ na liczebność ryb w rzekach 2016/02/20 18:00 #160185

  • okonhel
  • okonhel Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1049
  • Podziękowań: 310
Skoro nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to nie ma sensu odpowiadać bo też nie zrozumiesz, za to dalej będziesz męczyć innych pisaniem do siebie post pod postem i ciągnąc w nieskończoność tematy, które są na tym forum potrzebne "jak rybie ręcznik"...

Kormorany - wpływ na liczebność ryb w rzekach 2016/02/21 15:53 #160216

  • alanbelon
  • alanbelon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 680
  • Podziękowań: 174
Jak będziesz w Jastarni,zajdź do port i popatrz na wodę.Jak Cię HEJT nie zaślepił,zobaczysz jak cormo łyka okonki. Musi,bo INNYCH RYB TU NIE MA obecnie. a co do fląder-zgoda tylko te są trudne do połknięcia NA SZCZĘŚCIE,nie NIESTETY.

Kormorany - wpływ na liczebność ryb w rzekach 2016/02/21 17:21 #160223

Długa dyskusja o wielu kierunkach ... Jednak jeśli trzymać sie tematu, to wpływ na rzeki jest niebywałe destrukcyjny i jest niewątpliwy ...

Póki kormorany siedzą w swoich koloniach nad wodami stojącymi to jakiś rodzaj równowagi miedzy drapieżnikiem a zdobyczą jest możliwy do wytworzenia (przy założeniu kontroli populacji wobec zanikania drapieżników kontrolujacych liczebność kormoranów) ...

Obecnie przyrosty liczebności kormoranów sa podobne do rozrostu ekspansywnych gatunków inwazyjnych ...

Natomiast kiedy te rozrośnięte ponad miarę kolonie wyprawiaja sie nad rzeki, szczególnie od jesieni do przedwiośnia, to stają sie czynnikiem destrukcyjnym, czyszczącym wody praktycznie do zera ...

Może "salomonowym" rozwiązaniem byłoby kontrolowanie populacji nad wodami stojącymi (przy czym intensywne, zarybianie łowiska czy wody hodowlane to nie miejsce na swobodną grę środowiskową), a nad rzekami "dobry kormoran to martwy kormoran" i jedynym pokarmem powinien być ołów z dubeltówki ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski
Za tę wiadomość podziękował(a): grilse, Zielony

Kormorany - wpływ na liczebność ryb w rzekach 2016/02/24 21:19 #160350

  • lorenc
  • lorenc Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 616
  • Podziękowań: 375
www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/drezdenk...090498,id,t,zid.html

"Takie kormorany"sa najbardziej winne ...
Wędkarstwo jest świadomym zadawaniem cierpienia dla własnej przyjemności.
Nie jestem zakłamanym Hipokrytą,dlatego nie uznaję "złów i wypuść"
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.099 seconds