TEMAT: Zróbmy fotkę kłusolowi - tak się robi w Australii

Ostatnio na discovery pokazywali pomysłowe rozwiązanie problemu kłusownictwa. Problem dotyczy nielegalnego wyłapywania w celach handlowych gadów - węży, jaszczurek na terenie o ile dobrze pamiętam Australii.
Na drzewie zamontowany był zamaskowany aparat z fotokomórką uruchamiany podczas przejścia osoby/osób. I tak urządzonko pstrykało fotki osobom z workami i laskami herpetologicznymi, które poruszały się po tamtym terenie w wiadomym dla nich celu - czyli złapania i sprzedaży gadzin. O ile pamiętam wysyłało jeszcze przez GPS czy coś tam innego informację do straży. Wiadomo, czego szuka gość z laską herpetologiczną i workiem na środku pustyni - węży, bo przecież nie poszedł na spacer, więc gość z miejsca spalony, po przechwyceniu przez służby - ciupa za kłusownictwo lub jego próbę.
Pomysłowe rozwiązanie i chyba stosunkowo tanie, można by przenieść do nas, zobaczylibyśmy ilu mamy miłośników jesiennych romantycznych spacerów nad brzegiem rzeki, wśród łoz, olszyn i tataraku.

ja lubie lowic jesienia^^ i tylko na sztuczne muchy

A jest różnica w wyglądzie pomiędzy Tobą, a gościem z ościeniem, siatką czy agregatem z akumulatorem na plecach?

na tamie w redzie jest kamera czasem do niej macham zeby posdrowic widzow to moze mnie zobaczysz i sam ocenisz moj wyglad-no jacykow mnie nie ubieral i za ogolna aparycje przepraszam:laugh: ale ciezko jest nad trociowa rzeka wiec cicho-pewnie roznie sie tym od klusownika ze taki pan jesienia lowi trocie i losoie a ja teczaki

Kolegi pomysł jest bardzo modry i jestem pewien że byłby skuteczny i bardziej tani niż zawodowi strażnicy .W newralgicznych miejscach kamery odpowiednio zabespieczone i na podczerwień jedna osoba oglądająca monitoring i w potrzebie wzywa policje .Sama świadomość że coś jest pilnowane dla kłusoli była by straszakiem .Ja popieram ten pomysł pozdrawiam waldek

Witam

Nic nie chcę mówić ale, jeśli kary za kłusownictwo będą na takim poziomie jak są to nawet 1000 kamer nad każdą rzeką nie pomoże. Mało tego w naszym kraju kłusownik to bohater, no bo przecież można od niego kupić tanio ryby, niestety taka rzeczywistość. W naszym społeczeństwie nikt nie liczy się z wartościami takimi jak matka natura, no niestety taka rzeczywistość


Pozdrawiam Serdecznie
Adrian

BRN-przeczytaj informacje jakie napisał 'Wolek' na wątku Info z nad Parsęty!!!
Ja też uważam,że kary są za małe,ale jednak są,włącznie z karą więzienia!!!
Ale napisał,że sąd w Białogardzie jest taki że skazuje na te kary,a inne sądy w Polsce może nie:angry:

znajac mozliwosci polaków to takie kamery by skończyły jak niektóre fotoradary przy drodze. albo spalone algo ktos by miał niezła kolekcje w domu aparatów.nie chce bombardowac tego pomysłu ale trzeba by pilnowac takiego urzadzenia. bo pewno po jakims czasie ktos by je znalazł. i zniszczył

Bielas napisał:

Witam


Niestety kłusownicy to za zwyczaj recydywiści:(


Pozdrawiam
Adrian

Tak jak mówisz fifi,to nic nie da-jedyne lekarstwo to pilnowanie przede wszystkim tarlisk!!!
Pytanie-przez kogo?Przez Nas wędkarzy.angażujących się w takie akcje,bo PSR i SSR to za mało!!!