Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Coś o łososiu z KE

Coś o łososiu z KE 2011/08/14 21:51 #72150

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Ponieważ poprzedni zamieszczony przeze mnie wątek spotkał się z krytyką mentora, daję nowy temat do pożarcia..... Ależ ta Unia nam dowala:
ttp://24kurier.pl/Aktualnosci/Region/KE-chce-chronic-dzikiego-lososia-w-Baltyku

Odp:Coś o łososiu z KE 2011/08/14 21:56 #72151

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Zapomniałem dodać, że to inicjatywa głównie ekologów, zwłaszcza szwedzkich, islandzkich, norweskich, duńskich i kilku polskich z takich koalicji jak CCB, OCEAN 2012 itp.
Żeby wszystkiemu KE nie była winna, jak się łososie w rzekach pojawią i zeżrą jelce....

Odp:Coś o łososiu z KE 2011/08/15 00:07 #72159

Szanowna Komisjo Europejska,
Chciałbym Wam uroczyście ogłosić, że ja Dmychu, czyli Krzysztof Dmyszewicz, nie jestem pod wpływem choroby niebieskich baloników na którą zapadli niektórzy z moich rodaków - a mimo tego trzymam kciuki za Waszą chęć ochrony dzikiego łososia w naszym Bałtyku. Popieram intencje tego programu i mając nadzieję, że omawiany program odniesie sukces, serdecznie pozdrawiam urzędników, którzy będą brali w tym bezpośredni udział.

Jeśli populacja jelca zmniejszy się na skutek powrotu dzikiego łososia do polskich rzek ogłaszam uroczyście, że nie będę miał żalu do polskich i skandynawskich ekologów ani do szanownej Komisji - co Wasz w gorącej wodzie kąpany zwolennik, niesprawiedliwie sugeruje. Wręcz będę się cieszył.

A Tobie Arturze chciałem powiedzieć uczciwie żebyś się ode mnie odczepił, ponieważ sugerujesz mi rzeczy które nie istnieją. Za wiele rzeczy mógłbym Unię skrytykować, za niektóre pochwalić. Ludzie z zaindoktrynowanym umysłem charakteryzują się tym, że albo chwalą wszystko co unijne, albo wszystko co unijne potępiają. Jestem ostatnią osobą, która miałaby takie podejście, już Tobie jest bliżej do takiego stanu i szczerze Ci współczuję tej bezkrytycznej fascynacji. Dla mnie to jest żenujące i tyle... i atakuję Cię tylko za nieuczciwe akcentowanie spraw, co wynika z tego, że się za bardzo tym wszystkim podniecasz, za nic więcej. Tym bardziej, że jestem już przeciążony stereotypowym myśleniem w Polsce i wierz mi, tak jak ty postrzegasz te sprawy, podobnie widzą to ludzie którzy mnie otaczają. Sorry, ale dla mnie to jest chore.

Odp:Coś o łososiu z KE 2011/08/15 07:01 #72162

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Prześledź chłopie ostatnie wątki i zastanów się kto tu się kogo czepia?
Weź wędkę, jedź na ryby, a jak chcesz coś sensownego wnieść, to przestań pouczać, tylko coś zrób. Na razie głównie siejesz ferment.

Odp:Coś o łososiu z KE 2011/08/15 10:22 #72169

  • Zet
  • Zet Avatar
  • Online
  • Użytkownik
  • Posty: 144
  • Podziękowań: 44
Trochę brak mi (przynajmniej w tym tekście, jak rozumiem skróconym) postulatu udrożnienia dla łososi dróg do naturalnych (byłych) tarlisk. Jest za to zapis o zaprzestaniu wpuszczania narybku łososi do rzek, gdzie wędrówka tarliskowa jest niemożliwa (czyżby odcinek p. Jeleńskiego w Myślenicach nie mógłby być zarybiany tak jak dotąd łososiem na podstawie tego wpisu?).

Co do samej UE, to cieszę się, że jest ta instytucja i że do niej należymy. Jest to jedyny bat na naszych urzędników, którzy mają przed nim jeszcze jakiś respekt. Gdzie się narodziło nasze rodzime lobby melioracyjno-betoniarskie? W UE, czy jeszcze wcześniej? Gdzie zaczęto naturalizację rzek i ostre działania na celu likwidacji zapór wodnych? U nas, w byłym ZSRR czy może jednak na tzw. Zachodzie? Nie dość, że dostajemy pieniądze na konkretne cele, to są do tego pewne wytyczne trzymające za kołnierz urzędników je wydających. Fakt, że nie są one specjalnie precyzyjne (wytyczne), ale to chyba nasze przyzwyczajenie woła o dokładne sprecyzowanie gdzie, jak i na co ma być wydany każdy grosz. Potem są wojny o słynne "lub czasopisma"...

Pozdrawiam,
Zet.

Odp:Coś o łososiu z KE 2011/08/15 11:36 #72170

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
brak wpisu o udroznieniu rzek w celu wędrówki na naturalne tarliska jest i byc może jakimś niedopatrzeniem, ale z drugiej strony patrząc jest RDW i kilka innych przepisów które o tym mówią (o przywracaniu naturalności rzek).
Myslę że urzędnikom w UE nawet do głowy nie przyszło że trzeba stworzyć przepis zawierający 36 opasłych tomów żeby polacy nie musieli się nad tym zastanawiać.
Wiele przepisów jest w ten sposób ze sobą powiązanych i wynikają niejako jedne z drugich.
Ciekawe tylko że nasi urzędnicy czytaja je i znają dośc wybiórczo (tzn znają te które im pasują a przynajmniej ich interpretacja , chocby w stała w sprzeczności z całą resztą)
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp:Coś o łososiu z KE 2011/08/15 12:12 #72173

Wy macie problem z tym, że nasze władze kombinują jak koń pod górę, jakby tutaj coś ugrać na przepisach unijnych i zrozumieć je po swojemu, dla własnej korzyści.

Ja mam problem zupełnie innej kategorii. Historyczne uwarunkowania sprawiły, że statystyczny zachodni biurokrata ma w sobie nieco więcej uczciwości niż polski. Ale nie to jest dla mnie kwestia priorytetowa. Po co Unia reguluje tak wiele szczegółowych aspektów życia społecznego i gospodarczego? Konsekwencje tej nadmiarowości prawa są bardzo kosztowne dla gospodarek krajów UE. I z mojej strony tylko tyle, niechże ludzie wierzą sobie w co chcą :)

Odp:Coś o łososiu z KE 2011/08/15 13:03 #72174

  • hi tower
  • hi tower Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • gdzie mucha nie może tam robak pomoże ;)
  • Posty: 2471
  • Podziękowań: 1014
Krzysztof Dmyszewicz napisał:
(...)

Ja mam problem zupełnie innej kategorii. (...)

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa B)
Instagram & YouTube: @hitowerfishing


NADMORSKI CELEBRYTA ;)
C.R.E.T.

Odp:Coś o łososiu z KE 2011/08/15 13:50 #72176

Tomek,
Być może przekracza to Twoje poczucie kultury i uprzejmości, więc nie będę oczekiwał od Ciebie, abyś mnie szanował, bo właściwie nie mam ochoty prosić się Ciebie o szacunek - natomiast warto, żebyś choć trochę szanował rzeczywistość i nie robił sobie jaj przy okazji poważnych rzeczy o których mówię. To, że ja mam taki problem oznacza, że się tym przejmuję. Ty możesz się tym nie przejmować, ale efekty i tak będą Cię dotykać bezpośrednio.

Kiedyś śmiali się ze mnie koledzy biorący kredyt hipoteczny we franku blisko granicy zdolności kredytowej, że jestem szaleńcem i wierzę w spiskowe teorie dziejów. No i poczekałem sobie trochę, kolegów spotkało to co spotkało. Nawet nie pytam o szczegóły, dość, że rzeczywistość przemówiła. Smutne to jest... :(

Ale generalnie wątek jest o łososiu, więc zapraszam forumowiczów do subskrybowania wspaniałych pomysłów klasy urzędniczej. Jak wiemy dobrobyt w Europie od tego wzrasta, jednocześnie życząc Grecji, Portugalii, Hiszpanii i Włochom szybkiego powrotu do zdrowia.

Co widać i czego nie widać - Fryderyk Bastiat. Inspirująca lektura, dobra na te durne czasy.

EOT

Odp:Coś o łososiu z KE 2011/08/15 14:18 #72179

  • hi tower
  • hi tower Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • gdzie mucha nie może tam robak pomoże ;)
  • Posty: 2471
  • Podziękowań: 1014
Tomek,
Być może przekracza to Twoje poczucie kultury i uprzejmości, więc nie będę oczekiwał od Ciebie, abyś mnie szanował, bo właściwie nie mam ochoty prosić się Ciebie o szacunek - natomiast warto, żebyś choć trochę szanował rzeczywistość i nie robił sobie jaj przy okazji poważnych rzeczy o których mówię. To, że ja mam taki problem oznacza, że się tym przejmuję. Ty możesz się tym nie przejmować, ale efekty i tak będą Cię dotykać bezpośrednio.
to co masz do przekazania po przez mowę można zauważyć na youtube i raczej wykracza to poza moje "poczucie kultury i uprzejmości" natomiast to co piszesz to już osobna sprawa i może dotyka spraw poważnych ale nadal dla mnie jest to ideologiczny bełkot nie koniecznie w 100% Twojego autorstwa a raczej zlepek jakiś teorii wyszukanych w necie.
Kiedyś śmiali się ze mnie koledzy biorący kredyt hipoteczny we franku blisko granicy zdolności kredytowej, że jestem szaleńcem i wierzę w spiskowe teorie dziejów. No i poczekałem sobie trochę, kolegów spotkało to co spotkało. Nawet nie pytam o szczegóły, dość, że rzeczywistość przemówiła. Smutne to jest... :( (...)
to kolejny przykład na to że wygłaszasz opinie nie znając tematu. A Twoi koledzy po prostu zrobili nierozsądnie biorąc kredyt "blisko granicy zdolności kredytowej" w obcej walucie. Jak ktoś chce spać spokojnie to bierze kredyt w walucie w której zarabia a Ci co zaryzykowali i tak są do przodu to sa fakty ale to przeciesz nie pasuje do Twoich "teorii" spiskowych.
Instagram & YouTube: @hitowerfishing


NADMORSKI CELEBRYTA ;)
C.R.E.T.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.076 seconds