TEMAT: Odłowy tarlaków na Parsęcie

pbudkiewicz napisał:
No widzisz Bigos, co się czepiasz? "Podobne" są na alasce - to wystarczy. Nie ma przepraszam za wykorzystanie Twojego zdjęcia bez odwołania do źródła, nie ma sprostowania, że co innego pokazuje zdjęcie niż jest podpisane, bo "podobne jest gdzie indziej" załatwia wszelkie sprawy... Ręce opadają...

Zresztą nie ma o co mieć pretensje - pewnie nasz Kolega z chęcią i nieodpłatnie udostępnia chociażby swoje kapcie, wędkę, rower bądź samochód wszelkim zainteresowanym - nawet, jeśli nie zapytają się go o zdanie.

Przepraszam za off topa, ale powszechny brak poszanowania praw autorskich a nawet podstawowej uczciwości jest porażający i byłoby miło, gdyby nie dotykał wędkarzy ryb szlachetnych (FORSowiczów).

Pozdrawiam,
Zet.

Makler, jak zwykle piękne ujęcia. Szkoda tylko, że musimy zachwycać się mękką tych ryb przy pokonywaniu źle skonstruowanej przepławki.
Małe pytanko: czy prawdą jest, że ma być ona przebudowywana?

Zet napisał:
Problem polega na tym, ze wiele z przeczytanych opinii ma taka wartosc merytoryczna jak te kolegi pbudkiewicza, a ja bym nie chcial dolewac wody na ten mlyn swoja robota. Dlatego zwrocilem koledze pbudkiewiczowi uwage , zeby sie nie wyglupial z moja pomoca , a bez mojej wiedzy...To wszytsko czego od niego chce

Poza tym Panowie szkoda pradu na pisanie w tym, oraz podobnych tematach. Wszelkie historie zwiazane z gospodarowaniem rybami wedrownymi w Polsce to jest takie szambo, ze bardzo niewielu z Was jest sobie w stanie wyobrazic jak ono smierdzi. Nie znam nikogo kto chcialby/moglby cos w tej sprawie zmienic - a posiadam dosyc dobra wiedze w temacie. Dlatego naprawde dajmy tym rybom wyginac, bo w Polsce tylko szok stawia ludzi z glowy na nogi.Wiem ze to zabrzmi dziwnie , ale sadze iz to jedyny ratunek dla przyszlosci troci/ lososia ( jak juz go bedzimy wreszcie mieli) w Polsce. Wtedy sie znajdzie na wszystko kasa, znajda sie fachowcy, zmieni sie prawo i bedzie jak trzeba. Odbudowa populacji od praktycznego zera to nie jest wielkie halo. Jakby nie mial kto tego zrobic to dajcie znac
Pozdrawiam

Bigos ja Ci pomogę

bigos napisał:
Trudno nie przyznać Ci racji...
Dużo łatwiej czekać na lepsze czasy w naszym położeniu, spróbuj jednak postawić sie w sytuacji kolegów skazanych na szambo, którzy z różnych powodów nie mogą sobie pozwolić na wyjazd do Skandynawii czy Irlandii. Mają czekać do usranej śmierci?
Nie tak dawno temu, w pierwszych dniach rewolty libijskiej rozmawiałem na ten temat z pewnym libijczykiem. Był gotów postawić cały swój dobytek na to, że Kadafi zdusi powstanie w zarodku, a kazdy kto podniósł na niego rekę srogo pożałuje. Niedawno zadzwonił do mnie. Wprawdzie dobytek zachowa, ale piwo mi chętnie postawi.
Nie ma betonu, którego nie da sie skruszyć. Kwestia odpowiedniej mobilizacji.

Tak więc sami widzicie, bagnet na broń!!!

Marudzicie, narzekacie a i tak wiekszosc z was zasponsoruje PZW w nadchodzacym roku, kupujac licencje na polskie rzeki trociowo lososiowe Tak jak napisal Bigos po co przedluzac agonie tego systemu..... Wcale niedaleko macie przyzwoite lowiska za ciut wieksze pieniadze.
Osobiscie wole dolozyc pare stow wiecej i pojechac do Danii na morskie trocie albo na rzeki Jutlandii......

grilse napisał:
PZW da sobie radę bez pieniędzy płaconych przez miłośników łosiowatych. Jesteśmy w dużej mniejszości, a wymagania mamy nie wiadomowo jakie. Prawda jest taka, że wielu by było na rękę gdybyśmy w akcie desperacji nie opłacili składek i co za tym idzie zniknęli z nad pomorskich rzek. Myślę, że wtedy mogła by wystartować prawdziwa gospodarka trociowa, która by nie była hamowana przez oszołomów z wędkami.

Endrju napisał:
Mnie zastanawia jedno- ile ryb przez cały sezon jest łowione przez wędkarzy. Przypuszczam że ilościowo odłowy tarlaków dokonywane przez PZW biją na głowę to co wędkarze są w stanie złowić przez cały rok. Z drugiej strony jeśli już przeprowadza się takie tarło liczba tarlaków powinna być jak największa żeby nie zubażać puli genetycznej. Chyba że się mylę. Ktoś się orientuje co dalej dzieje się z rybami po wytarciu ich?