RHEZUZ ...
Pani w starostwie ... o Jezu ludzie, czy wam się wydaje, że Pani w dziale statystyki, czy w okienku od podatków zna się na podatkach, czy na statystyce??? Do niczego jej to nie jest potrzebne, ona ma wykonywać swoją pracę. Nie musi być doktorem statystyki, aby wklepać dane w komputer, nie musi być członkiem rady polityki pieniężnej aby przyjąć wpłatę od petenta. Pani w starostwie nie będzie zajmowała się rybami, ona nawet nie musi wiedzieć co to jest ryba, bo do niczego jej to nie będzie potrzebne. Praca przysłowiowej Pani Krysi to przyjąć wpłatę, odnotować w statystyce, wypisać (wydać) licencję (o ile ktoś będzie chciał ją opłacać u Pani krysi, a nie przez internet, przelewem, czy na poczcie) i na koniec okresu np. tygodnia sporządzić sprawozdanie i przesłać do organu nadzorującego ją bezpośrednio. Który zrobi dokładnie tak samo.
Ryby, gospodarka wodna, flora, fauna, koryta rzek itp. Tym będą zajmować się specjaliści m.in. tacy jak Pan Józef Jeleński i jemu podobni - ludzie którzy są autorytetami i coś w swoim życiu udowodnili i na rzeczy się znają. Trzeba takich ludzi zatrudnić. Ale nie w gminach, nie w powiatach, oni powinni pracować na szczeblu wojewódzkim, przy ministerstwie ... to oni mają podejmować decyzje i rządzić, a nie pani Krysia w okienku. Człowieku czy ty masz mnie za idiotę!? Rusz głową.
To takie polskie ... najlepiej podzielić wszystko i płacić licencję co 5 kroków. Co 200 metrów siurka, bo tu jedno towarzystwo, a tam drugie ... są dwa, bo jednym bardziej podoba się lipień, a innym pstrąg i dogadać się nie mogli ... Ludzie przestańcie zachowywać się i myśleć jak zaściankowe warcholstwo. Moje, nie dam. Głupota. Gdyby wszyscy myśleli tak jak wy, to jajko w sklepie kosztowałoby 5 zł. Przestańcie myśleć o końcu własnego nosa. Obok was też jest świat, też są ludzie, tez chcą łowić ryby ...
Tak Venom, Francja to inni ludzie inna mentalność ... ale ci ludzie o których piszesz to my. To dotyczy nas. Ciebie, mnie, i każdego z tego forum, bez wyjątku.