TEMAT: TVN UWAGA o kłusownictwie

Ja też, czy sprawa jest na tyle błacha aby odciągać to w nieskończoność?

Może gdyby prezes Grabowski przedzwonił i podziekował w imieniu 1,5 mln wędkarzy za zauważenie problemu to materiał napewno poszedłby szybciej , no ale cóż nieprzystoi tak zacnej osobie dziekować. Niestety czekamy na 1 stycznia to i poczekamy na reportaż.

Ryby są mało medialne. Gdyby ktoś pobił psa, to reportaż z wyjącym z bólu zwierzakiem ukazałby się na drugi dzień. Tysiące ryb, które są zakuwane widłami, rażone prądem czy godzinami zdychają w sieciach, są mało dla telewizji atrakcyjne. Bo przecież ani nie zapiszczą, ani nie zawyją z bólu. A to na widzach robi największe wrażenie. Ciągłe przesuwanie emisji programu staje się żałosne. No ale przecież ryby głosu nie mają.

slay bo to jest tak że trotkę się zjada i nikt jej w domu nie hoduje...
Nad psem się wszyscy użala bo to "najlepszy przyjaciel człowieka" i wg polskiej tradycji go nie zjadamy (chyba ze jako dodatek w wietnamskiej restauracji...)

Ta dzisiejsza data z edycją program to aktualna.

Wszystko na to wskazuje

Aktualne, właśnie trwa emisja programu.

I po programie, czy to kolejny krok ku lepszemu...?

Zgadzam się z ostatnim stwierdzeniem , że dopóki będzie zbyt dopóty będą kłusować.
Należy najpierw wyeliminować nabywców ryb, a to żmudna robota, tak jak walka z kłusownikami.

ktoś może nagrywał ?? bo przegapiłem Uwagę pozdrawiam