TEMAT: TROĆ I ŁOSOŚ - TROLLING i SPINNING z łódki

ktoś nam zarzucił ze te łososie na naszych zdjęciach są złowione w sieci,
ale jak wyławia resztki stada dorsza po 1-1,5 kg sztuka to mu się wydaje że to wszystko co żyje w naszym MORZU.Pozdrowienia dla WM

dla mnie ten połów jest niczym zero walki zero szukania ryby tylko hol bo zarwanie też jest załatwione przez trolling więcej szacunku mam dla okonia 30cm samemu wytropionego przez wędkarza wole skończyć sezon na zero niż z takimi rybami pozdrawiam i do zobaczenia na plaży ze spinnigiem zazdroszczę ryb ale nie chcę po prostu podnieść kija i holować mało zabawne

Witam wszystkich, WM

Mazo - gratki ale pojechałeś super ryby.

Rufio20 - nie do końca to tak jak napisałeś. W trolu też trzeba się nieżle nakombinować - w echu szukać odpowiedniego dna , głębokości, ławic drobnicy i nieraz ryzykować - falowanie,szkwały,obecnie kra.Wydaje mi się że na tych głębokościach spin nie wchodzi w grę. Co innego z plaży czy spin z łodki ale w drugiej lub trzeciej rewie gdzie gł.dochodzi 5-8 m.Co do walki ryby zapiętej w trolu to zapewniam Cię że to mała lokomotywa i duża akrobatka waląca cały czas świece - zapewniam Cię że hol nie jest mało zabawny i często kończy się zejściem Co do szacunku do ryb to wydaje mi się że ma go każdy wędkarz szukający przygód i adrenalinki B)w łowieniu a tym bardziej morskiego srebra - ale to moje zdanie. Do zobaczenia na plaży ale od strony wody
Mam pytanko - czy łowiłeś kiedyś w trolu w słonej wodzie i z jakimi sukcesami ?

Mazo pozdrów Marka S. Starego Wilka:)

p.s. od Szymona;)

Rufio, myslę że nie masz pojęcia o trollingu za łososiem. Mi zajęło 5 lat pracy żeby lowić pierwsze ryby.rozmowy z rybakami, setki rozmów z wędkarzami( w polsce nie istnieje wiedza na temat trollingu morskiego) opracowania naukowe , biologia ryby , wędrówki, temperatura wody,
dioksyny, pogoda, pora dnia,pokarm, migracje szprota i śledza, oraz cierników,
prognozy, temperatura wody, prędkość przynęty.Kierunek wiatru, ryzyko, bo musisz wypłynąć 30km od brzegu,przynęty, ich praca i jeszcze wiele czynniników.Pomijam informacje o łodzi,A hol tak wyglada pod sam koniec i w wodzie o temp. 1 stopień. nawet nie wiesz że jak woda będzie miała 6-7 stopni to ten sam łosoś będzie miał dwa razy więcej siły, sprzęt przeznaczony jest na ryby ktore mogą podjąć walkę i mają ponat 20 kg i może w tej zimnej wodzie ta 6kg ryba po 15 min wygląda na rybę umęczoną.
Każdy orze jak MORZE , życzę Ci większych okoni.

Szymon Dragon?

Super, gratuluję, podziwiam i chylę czoła. Masz rację Mazo, że trzeba kilku lat aby przygotować się do takiego łowienia. Problemy powstają jak już zaczniesz coś w temacie robić no chyba, że ma się sporo kasy i czasu wtedy jest łatwiej.Ja poświęciłem temu już dwa lata. Najpierw odpowiednia łódka - już jest, uprawnienia - są, wyposażenie - jeszcze niepełne.
Na takie wyprawy trzeba dobrać odpowiednią załogę (kumpla-wspólnika), a nawet to nie jest takie proste. Mimo wszystko rozpocznę od łowienia bliżej brzegu tak dla nauki, choć pierwsze pobierałem w ubiegłym roku trolując za beloną z niezłym skutkiem, no ale to nie to. Moim największym problemem jest jednak odległość od morza (200 km). Ciąganie łodzi raczej nie wchodzi w rachubę natomiast trzymanie jej nad morzem i wodowanie to kolejny problem, przynajmniej w tej części Bałtyku gdzie chciałbym pływać. Z konieczności wybiorę Dźwirzyno i zacznę w tym roku. Zastanawiam się dlaczego łódka a nie tylko jak do tej pory spiningowanie z plaży. Może dlatego , że chciałbym połowić za a niem przed siatkami rybaków, które ciągle gdy jestem stoją już od drugiej rewy, często w zasięgu rzutu wędką. Jeśli będzie szło dobrze to za jakieś dwa lata wstawię takie foty ze złowionymi rybami na znak, że się udało.
Jeszcze raz gratulacje i połamania kija

Mazo napisał: "ktoś nam zarzucił ze te łososie na naszych zdjęciach są złowione w sieci,
ale jak wyławia resztki stada dorsza po 1-1,5 kg sztuka to mu się wydaje że to wszystko co żyje w naszym MORZU.Pozdrowienia dla WM[/quote]

Nie przejmuj się nim Wojtek.
Ten co Ci to zarzucił jest jednym z moderatorów na forum WM.
To, że jest krętaczem i ignorantem wiedzą wszyscy.
Nazywał siebie "księciem zatoki"
Psuje kolejny, publiczny portal

Pozdrawiam

istne jaja, ale tak to już jest w tym kraju, że jeśli ktoś ciężką pracą i myśleniem coś osiągnie to nie jest to większości na rękę, ma jeśli jeszcze jest jednym z pionierów i ma wyniki to już przerąbane po całości. Pozdrawiam

Pozdrawiam ŁOWCĘ okoni