TEMAT: TROĆ I ŁOSOŚ - TROLLING i SPINNING z łódki

ALE GLADA

Witam Serdecznie, jestem tu nowy ale śledzę poczynania kolegów i nie ukrywam, że sporo się tu dowiedziałem, za co serdeczne Wam dzięki.

Na co dzień łowię na Wiśle w Warszawie i na Zegrzu ale ciągnie na fale i co zrobisz...

Jak dotąd kilkanaście razy pływałem trolując zatokę, głównie Rewa i okolice. Nie wypuszczałem się na otwarte bo miałem wyłącznie ponton. Teraz nabyłem łódkę i jakby strach przed Neptunem zelżał no i miałbym do Was dwa pytania:

1. Czy na Helu jest jakiś dogodny slip, najlepiej bez progu na końcu?
2. Jak z wynikami przy obecnie panujących upałach, czy jest ma sens wycieczka ponad 800km, czy powiedzmy ryba nie żre i ma w nosie.

Dzięki i pozdro. Norbert

W Helu slipu brak - jest dźwig.
Najbliższe slipy w Jastarni i Kuźnicy.

witam koledzy
planuje zakup łódki którą przy sprzyjających warunkach pogodowych chciałbym od czasu do czasu również spróbować trollingu na morzu niedaleko brzegu.dlatego zwracam się do was z prośbą o radę. zastanawiam się nad tymi dwoma łódkami i proszą o wszą opinię którą byście ewentualnie wybrali

allegro.pl/nowa-lodz-wioslowa-motor-mari...awa-i3503416200.html

allegro.pl/lodz-wioslowa-semper-400-mece...owa-i3510542266.html

chodzi mi na przykład o kształt kadłuba który by się lepiej w razie czego sprawował ewentualnie na falach według was i tym podobne rzeczy. liczę na wasze doświadczenie bo moje jest niemal zerowe.
dzięki za rady i pozdrawiam

Nie jestem expertem ale wybrałbym tą allegro.pl/nowa-lodz-wioslowa-motor-mari...awa-i3503416200.html

Co prawda nie jest napisane jaki silnik tam mozna powiesić, ale juz nawet 10 Km pociągnie - ale im wiekszy tym lepiej

Im szersza tym lepsza - chodzi o to zeby spokojnie mozna byla we dwójke stanąć na jednej burcie i nie fiknąc kozła.

Na falach to i tak na wiekszej niz 1 metr plywac nie bedziesz 0,5-1 metr to max.

Dobrze by było gdyby ta łódka miała dno podwójne. (pewnie ma)

Ale poza tym wszystkim to od razu rozważał bym zakup wiekszej łodzi - minimum 5 metrów i silnik minimum 50 Km.

Witam!
Mam pytanie czy da się i jest sens pływania blisko brzegu tak w pobliżu drugiej rewki? Otóż nabyłem ponton Pro-marine forsage 320 z silnikiem elektrycznym i zastanawiam się czy nie lepiej by było popływać blisko brzegu (dalej pewnie bym się bał) niż brodzić. Fakt jest taki że jeszcze nie łowiłem w morzu. W tamtym roku miałem jechać ale niestety nie wyszło.

Kurde ale łosoś. Byłem kilka razy nad morzem, na dorsze mnie nie ciągnęło ale widze że kiedyś zaokrętuję się na łośki, na Helu np.

Kaczor napisał:
Moim zdaniem się nadaje. Głębokość na drugiej rewie nie jest duża, czasami wody zaledwie po pas, więc strachu nie ma. Jakiś kapok do tego i jazda. Wolę coś takiego niż belly gdzie zimno w tyłek. ,,Dalej'' wypłynąć też można, lecz w granicach rozsądku. Bałtyk potrafi się rozkołysać w godzinę, ale w bezwietrzną pogodę do 1 mili sądzę że nie ma problemu.

Dzięki za odpowiedź. Do 1 mili na elektryku to chyba za dużo ale te 300m od brzegu to nawet jak zacznie wiać to chyba się dopłynie.

Panowie,potrzebuję porady odnośnie echa z GPS.Co polecacie na nasze morze aby efektywnie szukać łośków?Okolice w których pływam nie przekraczają 50m głębokości a kwota ktorą operuję to max.3500zł.Zależy mi na opini użytkowników.