TEMAT: TROCIE W MORZU mucha i spinning 2020/2021

salmon1977 napisał:
W trollingu ryb jest dużo, tyle, że w tym dalekim trollingu typowo pod łososia.

Dzisiaj rozpocząłem drugi sezon morskiego trociowania. W pierwszym nie zaliczyłem troci i na inaugurację podtrzymałem trend .
Miejscówka koło Ustki, w godzinach 8-11:30 przewinęło się z 4 wędkarzy, tylko 1 mówił o lekkim trąceniu.
Walczymy dalej

Dziś również Orzechowo.
Przed wyjazdem nie spojrzałem w kamerkę z portu w Ustce i przejechałem się kilkanaście km tylko po to by zdziwić się jak mocno rozbujało się nam morze w ciągu 12 godzin.
Warunki ekstremalne mimo całkowitego braku wiatru

Gdyby się coś uspokoiło to jutro może też się uda zaatakować

Krótka na swojego wobka z opadu ????????‍♂️
Mam nadzieje ze będzie lepiej

W sobotę na środkowym, jedna krótka i jedna spadła - pewnie też maluch. Brania przy zachodzącym słońcu, woda przy brzegu była lekko trącona, oba brania na blaszkę w kolorze miedzi.

A ja w niedzielę wyjąłem 6 rybek. Największa miała 49 cm. Spiętych miałem przynajmniej drugie tyle , z czego jedna taka z 55 cm poszła pod samymi nogami. Szkoda bo byłby tatarek na święta.
Panowie Szlachta trolingowcy chyba zapomnieli o zakazie połowów ze środków pływających na terenie WPN , bo widziałem z pięć łódek płynących na zachód od Międzywodzia.

I po świętach. Wczoraj spacer z rodziną i podziwianie jak morze faluje. Dzisiaj moczenie tyłka w solance. Rybka 70 cm. Pozdrawiam Tomek.

Brawo. Zdjęcie ciemne, ale to chyba tęczak?

Dobry. Na zakończeniu sezonu w Orzechowie zgubiłem zielony podbierak z połową magnesu......gdyby ktoś.....coś.

Poranek mroźny, komfort łowienia średni, woda - mogłaby być bardziej... poranna luka w pogodzie pozwoliła na kilka godzin łowienia.





Jakieś tłumy nad wodą..?




aha, bo luty...luty to nie. W marcu. To w marcu przyjadą i mi wszystko wyłapią, heh...


Wykopali nam patyki, i nie będzie o co wędki podeprzeć, wypić kawy, odpocząć...





Złapałem trochę jodu w płuca, ryby...może innym razem