TEMAT: Dziwne wahadełko

Witam kolegów powiem tak ,tajemnica tych wahadełek poznałem po 6eściu latach pobytu w Czaplinku i beczki postawionej wody rozmownej.Prawdopodobnie to była rodzina tego pana co te blaszki robi a jest to tajemnica rodzinna,Wybieram się tam w maju ,i mam nadzieje uzyskać trochę tych wahadełek.A jak to jest robione i z czego to licho wie.Tajemnica i koniec,a cholery łowne.Panowie powodzenia na łowiskach lub spotkania w Czaplinku lub w Pławnie .

Kolego jedno i drugie to zależy jak się prowadzi,a trzeba trochę poćwiczyć.Trochę się namęczyłem aby to załapać,nawet jak mi pokazali.

sezan7 napisał:
Ale jak niema Ryby to i to cie nie pomorze

maly to znalazłem

No pewnie że nic nie pomorze nawet gdyby cacko założył,to rybki w marzeniach.

Panie Sezan Pan, tą wodę rozmowną chyba pił w Starym Drawnie .

Jeszcze raz zrobiłem jedna wieksza ,rozmiar trociowy i o dziwo ta wiruje

Przepiękna!
Ja będę swoje testował w środę, lub wtorek na Parsęcie.
A jeszcze jedno, jak zrobisz malunek - za czernisz górną krawędź i dolną po przeciwnej stronie. To gdy blaszka zwalnia podczas wirownia, jest efekt(wicia się), jak by płyną minog, pijawka. O takie urozmaicenie.
Masz talent.

Mirasc sprawdź PW.

mirasc2 napisał: Mirasc2 nie jest ona trochę za mało z przodu wykręcona ?
Bo tak Super
Zobacz ta !
www.wedkarskiswiat.pl/forum/download.php?id=4575

rolcinc77 powiem ci ze teraz dokladnie zobaczylem blaszke i tylko dolna pletwe musialem odgiac a tak to ok