TEMAT: Największy Pstrąg sezonu 2013

Visniowy; forum jest po to między innymi aby dyskutować i wyrażać swoje opinie i każdy ma prawo do oceny nieważne czy jest to admin czy użytkownik z jednym komentarzem. PRL się już skończył, wolność słowa i oceny, wrzucasz zdjęcie na publiczne forum to spodziewaj się także krytyki, no one is perfect ale za zabicie takiego pstrąga nikt świadomy w cywilizowanym świecie nie będzie klaskał. Na Twoim szantażu z odpruciem naszywki forum na pewno nie ucierpi, choć i tak będziesz tu zaglądał. Cieszę się bardzo, że admin wyraził swój pogląd na sytuację, określając jednocześnie kierunek FORSA.

Pozdro.
Maciejos

prezes napisał: Tak Panie Prezesie
To wędrowna forma Salmo Trutta...

Szymon mocno przesadziłeś co do ilości zabieranych ryb przez Glazman70,sam wiesz że jest to niemożliwe aby w tygodniu złowić od 30-40 sztuk,jeżeli chodzi o wymiary,w całym sezonie to ok.A tak na marginesie to nie bronie tu nikogo bo wiesz jakie mam zdanie do zabierania ryb i jaki czas poświęcam na łowienie.Tylko nie podoba mi się w jaki sposób zlinczowałeś Glazmana70 w pełni popieram Visniowego ma do tego pełne prawo i dodam jedno czemu Szymon nie krytykujesz na tym forum swojego kolegi który też w beret daje rybom.Już widzę jaka atmosfera będzie za rok w Lędyczku.Pozdrawiam.

siwyspin napisał:
Krótki chodzi o efekt w sezonie, a nie w tygodniu
Doskonale wiem kogo masz na myśli, dużo razy mu tłumaczyłem, że nie polega na tym aby złowić i zjeść. Nawet zauważyłem u niego poprawę na lepsze i nie robi tak jak kilka lat temu Więc na spokojnie
A jeśli chodzi o Ryszarda, to sam wiesz jak jest, jak tłumaczyliśmy mu w kilku że nie powinien tak postępować...nadal to samo...mam wątpliwości że to zrozumie...

pozdrawiam Cię mistrzu

@Visniowy pełne poparcie z mojej strony, jednak przemyśl sprawę z opuszczeniem tego forum, gdyż w ten sposób przyznajesz rację takim jak @szymonrdh

Pozdrawiam.

W temacie pstrągów potokowych mam ostatnimi laty przemyślenia, które mogę zawrzeć w dwóch zdaniach:

1. Można łowić, szanować te piękne ryby i... po prostu je łowić dla samej przyjemności.
2. Można łowić, zabijać te piękne ryby i... po prostu je zjadać dla samej przyjemności.

Co kto woli. Tylko pytanie, wybierając który kierunek, będziemy dłużej cieszyć się z rzek zasobnych w piękne potokowce... Dla mnie odpowiedź jest oczywista. Jak dbasz tak masz.

Szymon przez te dziesięć dni jak jestem nad rzeką Rysiu wypuszcza wszystkie pstrągi także zrobił postęp,fakt za rzadko jestem nad wodą ale myślę że w niedługiej przyszłości to się zmieni i będę częściej zjawiał się nad ukochaną rzeką, myślę że Rysiu też się zmieni z czasem.Do zobaczenia nad wodą pozdrawiam.

Panie Jacku Nadolny z tym podpunktem nr.1 w pełni się zgadzam lecz w tym pana pierwszym poście który pan napisał mam pewne zastrzeżenia co inteligenci pana Glazman70, znam go osobiście i zapewniam pana że to człowiek inteligentny i wykształcony.Z mojego punktu widzenia to dzielimy wędkarzy na inteligentnych którzy wypuszczają pstrągi potokowe i na nie inteligentnych którzy zabijają to morze zmienić nazwę forsa na 'Super fors dla inteligentnych' sorry za uszczypliwość pozdrawiam.

venom napisał:
a może jednak pstrąg to osiadła forma Salmo trutta?

każda odpowiedź dobra Tomek, w zależności od tego jak sformułujesz pytanie