TEMAT: REGA 2015

Jak to mówią dla chcącego nic trudnego.

Dobrze że te stęchłe teorie o uwalnianiu troci potarłowych rodem z połowy XX wieku odchodzą do lamusa.
Właśnie takie podejście do ryb z należnym im szacunkiem w tym szczególnym dla nich czasie zasługuje na najwyższe uznanie.

Joł

Świetny materiał dobrze posłuchać jak świadomy jest nasz Związek jeżeli chodzi o wypuszczanie ryb po sztucznym tarle. Dziękujemy za kontynuacje inicjatywy TMRR. Szkoda że tak szybko pamięć znika i aktualne oczywiste wypuszczanie ryb musiało być zainicjowane spotkaniem u Marszałka. Analogia znad Iny "Drzewa rosną pamięć znika"... O udziale Towarzystw się nie mówi... żeby tylko od medali Panowie nie popadali - za zasługi dla wędkarstwa

Za rok będzie jeszcze lepiej. Będzie festyn będzie święto...że ho ho

PZW Szczecin

Może w tym temacie też postęp uzyskamy - tmrr.pl

Jakoś nie doczytałem ile tarlaków ze znaczkami z ubiegłego roku pozyskanych zostało do tegorocznego sztucznego tarła. Posiada ktoś sprawdzone informacje? Pozdrawiam.

kaszub1974 napisał:
Te informacje to tajemnica handlowa PZW... a to pytanie nie jest zadane w dobrej wierze tylko kolega chce udowodnić że wypuszczanie troci po tarle jest bezsensowne.

Proszę to pytanie zadać za kilka lat. Zeszły rok był pierwszym kiedy wypuszczono mniej niż 200 oznaczonych sztuk. Czego oczekujesz po roku?

Powtórzę raz jeszcze że kilka samców znakowanych w tym roku przystąpiło do tarła w górze dorzecza. A te które wyszły na otwarty Bałtyk mogą wrócić w przyszłości... i tyle.

PZW to polski związek wędkarski, a nie wędzarniczy. I tu główną rolę odgrywa etyka i poszanowanie dla przyrody wędkarz to miłośnik przyrody świadomie i mądrze korzystający z jej zasobów gdyby głównym kryterium była ekonomia to już nie wędkarstwo tylko rybactwo, a osoba dla której mięso jest priorytetem to nie wędkarz tylko człowiek z wędką.

I nawet jeśli żadna z tych ryb miałaby nie wrócić to i tak należy je wypuszczać ze względów etycznych a nie finansowych.

Tajemnica handlowa? A jak tak to bardzo przepraszam. Nic nie muszę udawadniać, ponieważ już ktoś zrobił to za mnie i rzeczywiście wygląda na to, że jest to wg. wiedzy na dzień dzisiejszy pozbawione sensu.
Pozostaje czekać aż te co wyszły na otwarty Bałtyk powrócą w bliżej nieokreślonej przyszłości. Dyktat pozbawiony naukowych podstaw i niestety zdrowego rozsądku też, można zdefiniować jako pewien rodzaj fundamentalizmu. A jego ideologia to ,,tarło przyzyciowe". Ale spokojnie Panowie niewykluczone, że już niebawem znajdzie się jakiś mag lub nawet kilku magów, którzy będą się starali to uwiarygodnic pisząc tzw. pracę, posiadającą pewne znamiona naukowej. Pozdrawiam.

kaszub1974 już nic nie musisz udowadniać, wszyscy wiedzą na jakim poziomie jest Twoja inteligencja ,niżej niż można leżeć , więc nie pogrążaj się więcej głupawymi postami.

To co miałeś na myśli pisząc ile ryb ze znaczkami wróciło po roku? PZW które wolałoby zabić 100% poinformuje ile ryb ze znaczkami wróciło?
Dobrze że jeszcze niektórzy uznają że ryby rozmnażały się bez ingerencji człowieka i bez operatów rybackich. Dorzecze jest udrażniane ilość tarlisk dostępnych również się powiększa, a kaszub pisze swoje...

Pisać i udowadniać można , papier przyjmie wszystko. O wiedzy i dokonanich polskich naukowców świadczy stan polskich wód i tyle w temacie.

He He Grilse strzał w dziesiątkę